Centrum Manchesteru i Muzeum Piłki Nożnej
Co robić w Manchesterze?
Dla mnie i dla wielu podobnych do mnie ludzi na całym świecie, pierwszą rzeczą, która przychodzi na myśl po usłyszeniu "Manchester" jest piłka nożna. Chciałbym podzielić się moim doświadczeniem w Manchesterze, opowiedzieć o rzeczach, które można tam robić i polecić fajne miejsca, gdzie można coś zjeść. Miłośnikom piłki nożnej radzę czytać dalej, bo później będę opowiadał o jedynym w swoim rodzaju Muzeum Piłki Nożnej. Jeśli jesteś miłośnikiem piłki nożnej, koniecznie musisz się do niego wybrać.
Manchester to niewielkie miasto. Centrum jest małe i można je całe obejść na nogach w ciągu jednego dnia. W Manchesterze i jego okolicach nie ma zbyt wiele atrakcji, ale jest tam jeden z powodów, dla których przyjeżdżają tam turyści z całego świata. Mowa tutaj o wizycie na Świętym Graalu piłki nożnej - stadionie Old Trafford. Tak naprawdę to razem ze znajomym pojechaliśmy do Manchesteru głównie z tego względu. Jeśli jesteś miłośnikiem piłki nożnej, musisz chociaż raz tam jechać. Stadion Old Trafford to epicentrum piłki nożnej, tak jak stadion Anfield w Liverpoolu, wielki londyński Wembley, Santiago Bernabéu (Real Madryt), Camp Nou (Barcelona), San Siro (AC Milan i Inter Milan), Estadio da Luz (Lizbona) oraz Allianz Arena (Bayern Monachium) i Stadion Olimpijski (Berlin) w Niemczech.
Na chwilę przerwa o piłce nożnej i czas ulubiony temat, czyli jedzenie. Zacznę od godzin wieczornych, a następnie powiem o posiłkach w ciągu dnia. Opowiem także o Muzeum Piłki Nożnej i centrum miasta. Powiedzmy, że dopiero wylądowałeś w Manchesterze, zameldowałeś się w hotelu i masz ochotę coś zjeść i wypić dobre piwo. O nic się nie martw, bo znam idealnie dla Ciebie miejsce. Idź do restauracji The Moon Under Water na ulicy 68-74 Deansgate. Zjesz tam świetne jedzenie, wypijesz ciekawego drinka lub dobre piwo i oczywiście zostaniesz obsłużony przez przyjaznych mieszkańców. Zanim całkowicie pochwalę to miejsce, chcę powiedzieć, że recenzje na stronie Trip Advisor są bardzo różne. Można tam przeczytać bardzo dobre recenzje, ale także te bardzo złe. Możesz poczytać sam lub po prostu zaufać mi.
Od razu zabraliśmy się za menu, w którym jest wiele ciekawych pozycji. Mają tam ciekawe menu, które opisałbym jako barowe. Serwują tam rybę z frytkami, hamburgery, steki, tapas i inne dania, które są idealne do piwa. Było już dość późno więc zamówiliśmy zestaw na dwóch. Był to świetny wybór. Poszliśmy zamówić i wypiliśmy też po piwie. Jak już mówiłem, obsługa jest tam bardzo miła i nie wiem skąd wzięły się recenzje o oziębłym personelu.
Po około dwudziestu minutach od złożenia zamówienia i dwa piwa później, dostaliśmy zamówione jedzenie. Dostaliśmy cebulowe krążki, łódeczki ziemniaczane, smażone na głębokim tłuszczu pieczarki, małą porcję żeberek, kawałki kurczaka w panierce i chleb ciabatta. Dodatkowo dostaliśmy 2 sosy - barbecue i, mój ulubiony, majonez. Do chleba dostaliśmy też trochę sosu salsa. Nie była to typowa kolacja - bardziej były to przekąski do piwa i do rozmowy. Mogliśmy wybrać inny zestaw, ale były w nim głównie skrzydełka. Jako zdrowi, młodzi faceci na wakacjach chcieliśmy coś tłustego i panierowanego.
Tak skończyła się nasza kolacja przy piwie. Nie muszę chyba mówić, że nasze doświadczenie w The Moon Under Water bardzo pozytywnie nastawiło nas na resztę pobytu w Manchesterze.
Zanim zakończę temat, muszę powiedzieć, że idąc ulicą Deansgate nigdy nie będziesz głodny. Jest na niej wiele barów i restauracji. Przed wejściem do któregokolwiek lokalu można zapoznać się z menu. Jedna rzecz, o której trzeba pamiętać to dowód tożsamości. W prawie każdym lokalu ochrona sprawdza wiek więc zawsze trzeba okazać się jakimś dokumentem. Nie zawsze będą Cię wołać o udowodnienie wieku, ale lepiej zawsze coś ze sobą mieć. Nie ma nic gorszego od znalezienie ciekawego miejsca ze świetnym menu bez możliwości wejścia do środka ze względu na brak jakiegokolwiek dokumentu. Noś coś ze sobą lub będziesz musiał stołować się w McDonald's.
Teraz powiem o atrakcjach w ciągu dnia. Gdzie iść, co robić? Oprócz udania się na mecz na stadionie Old Trafford lub The Etihad, udaj się w stronę tętniącej życiem Market Street. W każdym mieście jest jakaś ulica, na której wszyscy się spotykają. Tą ulicą w Manchesterze jest właśnie Market Street.
Na Market Street najbardziej podoba mi się tamtejsza żwawość, nawet o 10 rano. Jak można zobaczyć na zdjęciu (które zrobiłem na szybko), był tam jakiś mężczyzna, który ewidentnie utrzymywał się z grania na instrumentach. Takiego widoku nie ma w każdym mieście. W tle można też zobaczyć rannych ptaszków, którzy od rana robią zakupy i załatwiają inne sprawy. Byłem pod wrażeniem!
Na Market Street, po obu stronach są liczne sklepy. Znajduje się ona tuż obok głównego centrum handlowego w Manchesterze - Manchester Arndale Shopping Centre. Są tam liczne sklepy i restauracje. Jeśli planujesz wydawać brytyjskie funty, są tam sklepy takie jak Sports Direct (ogromny sklep sportowy ze świetnym wyborem futbolowych gadżetów i akcesoriów), Aldo, apteka Boots, Burton, Claire's, Dr Martens, Foot Locker, Fossil, G-Star, Guess, najlepszy sklep na świecie H&M, Holland&Barrett, Hollister, Levi's, Nike, Next, Pandora itd. Lista jest o wiele dłuższa, ale ze względu na Wasze portfele zakończę ją tutaj. Jeśli chcesz więcej informacji o innych sklepach, ofertach i wydarzeniach, wjedź na ich stronę internetową.
Na zakupach można spędzić cały dzień, ale lepiej nie marnować tam aż tyle czasu. Polecam wybranie się do Muzeum Piłki Nożnej podczas pobytu w Manchesterze. Uważam, że świetną rekomendacją jest to, że po wpisaniu "muzeum piłki nożnej" w Googlach, właśnie to w Manchesterze wyskakuje jako pierwsze. Polecam to muzeum każdemu, nie tylko fanom piłki! W Paryżu pójście do Luwru lub Muzeum Orsay przypadnie każdemu do gustu. Tak samo będzie z Muzeum Piłki Nożnej w Manchesterze. Piłka nożna to międzynarodowy sport oraz globalny symbol jedności i uważam, że jej muzeum jest bardzo fascynujące i inspirujące.
Najpierw najważniejsza rzecz - już sam fakt, że wejście do muzeum jest darmowe powinien Cię zachęcić. W jaki sposób muzeum zarabia pieniądze? Podczas pobytu w muzeum można wziąć udział w różnych wydarzeniach i wyzwaniach. Są tam liczne sale, w których można spróbować swoich umiejętności, jak na przykład żonglowanie piłki, strzelanie karnego komputerowemu bramkarzowi (któremu nawet Messi nie strzelił gola) i wiele innych. Poza tym, na parterze jest duży sklep z pamiątkami, gdzie kupisz magnesy, koszulki, plakaty, podkładki i wiele innych gadżetów.
Obok sklepu z pamiątkami jest bardzo interesująca prezentacja piłkarzy, którzy reprezentowali Anglię na niedawnych Mistrzostwach Świata w 2014 roku, które odbyły się w Brazylii. Portrety są czarno-białe z dodatkami złota. Są one naprawdę imponujące i bardzo schludnie wykonane. Dodatkowo każdy portret jest podpisany przez piłkarzy! Założę się, że nie tylko ja chciałbym powiesić sobie jeden w pokoju.
Nadal jesteśmy na parterze. Opowiem o wycieczce po muzeum piętrowo. Przy wejściu będziesz powitany przez bardzo miłych mieszkańców, którzy są pasjonatami piłki nożnej i są bardzo dumni z historii Manchesteru United. Personel jest bardzo kompetentny i można ich zapytać oraz poprosić o prawie wszystko. Jeden z pracowników opowiedział nam o wszystkich częściach muzeum i zapytał skąd jesteśmy itd. Bardzo miło nam się z nim rozmawiało, ale nie mieliśmy zbyt wiele czasu więc musieliśmy zacząć wycieczkę.
Na parterze można zobaczyć trofeum angielskiej Barclays Premier League, a także trofeum mistrzów najstarszych klubowych rozgrywek piłkarskich na świecie, czyli Pucharu Anglii (FA Cup). W tym momencie nie mogliśmy wyjść z podziwu, ale lepszym określeniem jest chyba szok. Nigdy nawet nie przypuszczałem, że kiedykolwiek będę mógł na żywo zobaczyć te dwa trofea, a na pewno nie przypuszczałem, że będę z nimi twarzą w twarz.
Byliśmy też blisko z najbardziej cenionymi rzeczami w historii futbolu. W tym muzeum jest na przykład autentyczna piłka, którą David Beckham strzelił decydującego karnego przeciwko Argentynie podczas Pucharu Świata w 2002 roku w Japonii i Korei Południowej. Była to ostatnia akcja podczas trudnego meczu, która umożliwiła Anglii przejście do następnej rundy.
Jest tam też koszulka niemieckiej legendy futbolu Jürgena Klinsmanna (obecnego trenera amerykańskiej reprezentacji piłki nożnej), którą miał na sobie podczas meczów. Te rzeczy są bardzo cenne dla kraju, który żyje i oddycha futbolem.
Po niedługim czasie i dzięki schodom przy trofeach, znaleźliśmy się na pierwszym piętrze. Tutaj przywitała nas część poświęcona słynnym komentarzom brytyjskich stacji nadawczych o historycznych momentach w angielskim futbolu. Na przykład mój kolega, który jest szalonym kibicem Newcastle United słuchał transmisji, podczas której Alan Shearer strzelił bardzo ważnego gola dla swojego klubu. Nie byłem zbyt zainteresowany tą częścią muzeum, ale i tak podobał mi się pomysł zestawienia wszystkich słynnych momentów i komentarzy w jednym miejscu oraz umożliwienie odsłuchania ich. Można było je odsłuchać wyłącznie przez słuchawki, bez obrazu. Dzięki temu chcesz zamknąć oczy i przenieść się do owego momentu.
Następnie znajdziesz się w części Game. Tutaj dowiesz się o historii i rozwoju piłki nożnej. Zobaczysz tam początki futbolu, w czasach kiedy wszystko wyglądało zupełnie inaczej niż dzisiaj.
Następna jest część pod nazwą Fans. W tej części można zobaczyć jak przez lata zmieniali się kibice. Będziesz zaskoczony, kiedy zobaczysz kim byli pierwsi futbolowi kibice. Teraz wszystko ma sens, bo piłka nożna to jedna z najbardziej popularnych rozrywek na świecie. Futbol cały czas się zmienia, a wraz z nim jego kibice.
Następnie jest część Clubs. Czy zastanawiałeś się kiedyś jak kluby jak na przykład Arsenal, Liverpool czy Manchester United zdobyli tak świetne nagrody? Wszystko wymagało czasu i każdy zaczynał od zera. Ta część muzeum pokaże Ci historię klubów. Wspomnę tylko, że znajduje się tutaj oryginalna koszulka Arsenalu, który był niepokonany podczas całej Barclays Premier League jakieś 10 lat temu. W ogóle nie wygląda jakby miała tyle lat. Najlepsze jest to, że są na niej autografy członków drużyny, bohaterów którzy byli zerem i stali się bohaterem, a także zawodników młodszego pokolenia, którzy teraz uznawani są za legendy klubu.
Następnie jest część Global Game. Ta część pokazuje sławę piłki nożnej na całym świecie. Opowiada o najlepszych momentach podczas Mundialu oraz innych międzynarodowych mistrzostw i wydarzeń, których mogliśmy być świadkami dzięki tej wspaniałej dyscyplinie.
Następna część to UEFA Zone. Jest ona podobna do części Global Game, ale z tą różnicą, że UEFA skupia się tylko na Europie. Podobnie jak cały świat i wszystko związane z futbolem, organ zarządzający europejską piłką nożną również bardzo się zmienił. Jest to ciekawa część, która opowiada o najbardziej dynamicznej i najczęściej oglądanej dyscyplinie sportowej.
Przejdźmy teraz na drugie piętro. To właśnie tutaj zaczyna się cała zabawa. Zanim pobrudzisz sobie nogi, musisz zapoznać się z pewnymi zasadami. Tutaj dowiesz się jak przez te wszystkie lata zmieniły się zasady i zdasz sobie sprawę z tego, jak trudno jest być sędzią. Teraz możesz sobie trochę pokopać. Można postrzelać karne, ale jest to płatne. Wiem, że nie mam nogi do karnych więc postanowiłem nie robić sobie wstydu przed skomputeryzowanym bramkarzem. Oprócz tego, można spróbować swoich sił w innych zadaniach dostępnych na tym piętrze.
Jeśli nie masz ochoty, możesz iść gdzie indziej i nauczyć się piłkarskich taktyk oraz zrozumieć na co zwracają uwagę menedżerzy. Można tez obejrzeć filmik, w którym Arsene Wenger tłumaczy jak rozpoznać talent, jak powinien rozwijać się młodszy zawodnik oraz jak dopasować wyzwania stawiane przed zawodnikami w różnych grupach wiekowych. Na tym piętrze bardzo podobało mi się, że można się tam dowiedzieć jak pracuje organizm sportowców i jak profesjonaliści powinni o siebie dbać. Było to dla mnie szczególnie ciekawe, jak i dla wszystkich innych, bo nawiązywało do dbania o samego siebie. Jak większość z nas wie, piłkarze bardzo dużo zarabiają, a ten, który jest w 100% fit i gotowy do gry jest wart bardzo dużych pieniędzy. Pokazano nam również co dla światowej klasy piłkarzy robią ich fizjoterapeuci oraz co mają w swojej małej torbie, którą zabierają ze sobą na boisko, aby ulżyć zawodnikowi. Przez kilka minut czułem się jakbym bym na zajęciach z medycyny, ale to właśnie dbałość o szczegóły sprawia, że jest to wspaniałe doświadczenie.
Na trzecim piętrze bardzo łatwo jest się rozczulić. To dlatego, że to piętro jest poświęcone historii piłki nożnej, a w szczególności wydarzeń podczas wojen. Dowiesz się tam o historiach kobiet i mężczyzn grających w piłkę nożną podczas wojny, a czasem nawet wrogowie robili sobie przerwę od rozlewu krwi i niepotrzebnych walk, aby zagrać w tą wspaniałą dyscyplinę sportową. To niesamowite wydarzenie z zimy 1914 roku to rozejm bożonarodzeniowy. To właśnie w tamtą Wigilię Niemcy i Brytyjczycy śpiewali wspólnie kolędy. Mówi się też, że w porannych godzinach niemieccy żołnierze weszli na teren swoich wrogów, aby życzyć im wesołych świąt po angielsku. Mimo że Brytyjczykom wydawało się, że jest to podstępna zagrywka ze strony Niemców, szybko zorientowali się, że ich wrogowie nie mają ze sobą broni. Od tego momentu oba fronty spędziły razem dzień dając sobie prezenty (głównie papierosy i cokolwiek mieli ze sobą lub mogli znaleźć). Oczywiście rozegrali też futbolowy mecz. Nie trzeba być fanem piłki nożnej, aby zdać sobie sprawę, że na świecie jest nadzieja, a wojny to wyłącznie wina tych trzymających władzę. To było bardzo wzruszające przeżycie i jedna z rzeczy, które pamiętam najlepiej z wycieczki do muzeum.
Na ostatnich dwóch piętrach jest centrum nauki, gdzie odbywają się różne wydarzenia. Tak zakończyła się nasza wycieczka do Muzeum Piłki Nożnej. Bardzo się cieszę, że udało nam się znaleźć czas na pójście do niego. Jeszcze raz przypominam, że nawet jeśli nie jesteście fanami futbolu tak jak ja i mój kolega to i tak warto się tam wybrać. Wizyta w Muzeum Piłki Nożnej to bardzo interesujące i pouczające doświadczenie. No i oczywiście świetna zabawa!
Po wyjściu z muzeum będziesz głodny. U mnie jest tak co godzinę. Jeśli kiedykolwiek będziesz w pobliżu muzeum i będziesz głodny, masz szczęście, bo mogę polecić Ci świetne miejsce na zakup jakiejś przekąski. To miejsce to supermarket Aldi. Ci, którzy nigdy nie słyszeli o tym supermarkecie mogą pytać dlaczego właśnie tam i co tam niby jest? No cóż, oprócz niskich cen, każdego ranka pieką tam świeże pieczywo i wyroby cukiernicze. Byliśmy tam wcześniej, aby kupić coś do picia i czuliśmy piękny zapach wydostający się z ich pieców.
Bez dłuższego zastanawiania się, sięgnęliśmy po reklamówkę i wybraliśmy sobie kilka świeżych wypieków, które nadal były ciepłe. Kupiłem kilka rogalików czekoladowych i pączka. Mój kolega, który nie jest rannym ptaszkiem, wziął sobie ciastko i mniejszego pączka. Teraz bardzo dobrze wiem, że podczas podróżowania z niewielką ilością pieniędzy trzeba podążać za zasadą „rżyje się tylko raz”.
Mam nadzieję, że moje doświadczenie w Manchesterze pokazało Wam trochę jakie jest to miasto. Wiecie już, że zawsze znajdziecie coś ciekawego do zjedzenia w restauracjach z całego świata na ulicy Deansgate. Możecie tez udać się na zakupy i opróżnić portfel w Manchester Arndale Shopping Centre. Z Market Street dojdziesz na nogach do Muzeum Piłki Nożnej, gdzie za darmo przeżyjesz niezapomnianą przygodę. W Manchesterze jednak nie jest nudno!
Jeśli podobał Ci się ten post lub jeśli chcesz zobaczyć więcej zdjęć, które zrobiłem podczas mojej wycieczki, możesz je zobaczyć na moim Instagramie - oat93.
Do następnego!
Galeria zdjęć
Treść dostępna w innych językach
- English: What to do in Manchester
- Français: Que faire à Manchester?
- Español: Qué hacer en Mánchester
Oceń i skomentuj to miejsce!
Czy znasz Centrum Manchesteru i Muzeum Piłki Nożnej? Podziel się swoją opinią o tym miejscu.