W otoczeniu gór

Dość małe miasto (zwłaszcza jak na stolicę), z niezbyt wielkim wyborem jeśli chodzi o rozrywkę, włączając w to sklepy, które zamykają się najpóźniej o 20. Co ciekawe, młodzi ludzie jakoś znajdują sposób na ostre imprezowanie i nadal są w stanie osiągać sukcesy w nauce (łatwo można się stać zazdrosnym). Większość z nich mówi po angielsku, więc nie ma przeszkód w komunikacji. Jednakże w niektórych miejscach można spotkać ludzi, którzy nie używają lub w ogóle nie znają angielskiego (trochę to zaskakujące, jeśli w twoim kraju podstawową zasadą jest znać co najmniej angielski i najlepiej jeszcze jakiś inny język). Jedną z najlepszych rzeczy zdecydowanie jest natura (niesamowite góry, wyjątkowo niebieska woda, wioski) i bardzo przyjazne ceny. Pogoda jest bardzo zmienna. Lata bywają gorące (minimum +30 stopni).

Mimo że kraj nigdy nie był częścią Związku Sowieckiego, czasami można z jakiegoś powodu odnieść wrażenie, jakby w nim był. Może przez to, że Słowenia była częścią Jugosławii (1918-1992), z komunistycznym rządem, socjalizmem, partyzantką itd... Tak czy siak, przed krajem jawi się znacznie jaśniejsza przyszłość niż przed byłymi republikami sowieckimi. Jest to bardzo dobry kierunek turystyczny, jak również dobre miejsce do życia. Nie zauważyłam arogancji lub demonstrowania wyższości nad obcokrajowcami. Wręcz przeciwnie, ludzie wydawali się raczej zainteresowani innymi kulturami. Jednak nie zawsze za ich przyjacielskością stoją dobre intencje i zamiary.

Źródło