Have you made up your mind about your destination? The best accommodation deals are being booked fast, don’t let anyone keep ahead!

I want to find a house NOW!

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves


Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Dlaczego zdecydowałaś się na wyjazd do Lublany (Słowenia)?

Zdecydowałam się na wyjazd do Lublany, ponieważ wydawała mi się to najlepsza ze wszystkich możliwych opcji, jakie oferowała moja uczelnia, ponieważ Słowenia graniczy z 4 krajami (Włochami, Austrią, Włochami i Chorwacją), do których mogłabym pojechać. To był mój główny powód. Potem obejrzałam zdjęcia i poznałam dziewczynę z mojego kierunku, która studiowała tam rok wcześniej i była niesamowicie zadowolona. Zdecydowałam się więc na Słowenię jako pierwszą opcję i nie zawiodłam się.

Jak długo trwała wymiana? Jaką kwotę stypendium otrzymałaś?

Otrzymałam stypendium w wysokości 1167 euro. 80% dostałam w pierwszych dniach Erasmusa, a pozostałe 20% otrzymałam po powrocie. Brakujące pieniądze dostałam od moich rodziców.

Jak wygląda życie studenckie w Lublanie?

Jest wspaniałe. Wybrałam Wydział Mediów, chodziłam tylko na cztery zajęcia, więc mój kalendarz nie był zbyt zapełniony. W przeciwieństwie do moich znajomych, miałam wiele wolnych dni oraz przez cały styczeń nie miałam zajęć. Jedynym „problemem” był fakt, że chodziłam na uczelnię razem z grupami ze studiów wieczorowych, więc zajęcia zawsze zaczynały się o 17:00 i kończyły około 20:00-20:30, więc w domu byłam o 21:30. Poza tym, nie mam żadnych zastrzeżeń: miałam mnóstwo czasu na podróżowanie, zwiedzanie i chodzenie na imprezy każdego tygodnia.

Poleciłabyś miasto oraz Wydział Mediów innym studentom?

Oczywiście! Nigdy nie przypuszczałam, że aż tak polubię to miasto. Według mnie jest to „ukryty sekret” Europy. Nikt z mojej rodziny nie miał zielonego pojęcia o Słowenii. Wiele razy się mylili i pytali: „Jedziesz na Słowację, prawda? ”. Jednak Słowacja poza językiem, nie jest w ogóle podobna do Słowenii. Lublana jest niesamowitym miastem, pełnym restauracji, kawiarni, życia nocnego, przepięknych parków oraz harmonii i spokoju, czego nie doświadczyłam w żadnym innym mieście.

Miasto jest cudowne, ale podczas Bożego Narodzenia staję się jeszcze bardziej magiczne dzięki tym wszystkim dekoracjom o oświetleniu na każdym kroku.

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Lublana podczas opadów śniegu:

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Jeśli chodzi o mój wydział, to ma zarówno zalety, jak i wady. Znajduje się daleko od centrum, ale bardzo blisko BTC - galerii handlowej, która przypomina tak naprawdę małe miasto. Wydział jest niewielki, nie zajmuje więcej miejsca niż przeciętne liceum, dlatego dzieli budynek z innymi firmami. Co więcej, z tych czterech zajęć, na które uczęszczałam, połowa była prowadzona przez wykładowców, którzy praktycznie w ogóle nie mówili po angielsku. Dawali nam materiały po angielsku do nauki, więc zajęcia były całkowicie bezwartościowe, ponieważ nie rozumiałam nic z tego, co mówili. Dwaj pozostali wykładowcy byli bardzo pomocni, jeden z nich nawet prowadził dla nas osobne zajęcia tylko w języku angielskim, a drugi dał nam materiały przetłumaczone na angielski i rozmawiał z nami po angielsku podczas zajęć, żebyśmy nie czuły się bezradne. Na tym wydziale otrzymuje się bardzo dobre oceny, więc jest to ogromna zaleta dla tych, którzy chcą podnieść swoją średnią.

Jakie jest tam jedzenie?

Nie jestem pewna. Byłam tylko w dwóch tradycyjnych restauracjach i zamówiłam „stek po Słoweńsku”. Dostałam panierowany schab z serem i szynką w środku. Wydaje mi się, że Słoweńcy wierzą, że to oni wymyślili „cordon bleu” i jest to ich tradycyjne danie… Nic zaskakującego.

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Miałaś problem ze znalezieniem zakwaterowania w Lublanie?

Zdecydowanie. Było to bardzo trudne. Na moim wydziale, jako że jest prywatny, nie było możliwości zamieszkania w akademiku, ponieważ taki nie istnieje. Moi znajomi, którzy przyjechali studiować na Uniwersytecie w Lublanie, nie chcieli mieszkać w akademiku - woleli wynająć mieszkanie ze mną i moją koleżanką (która również studiowała na Wydziale Mediów). Jednak znalezienie czegokolwiek dla czterech osób było bardzo skomplikowane. Przez kilka miesięcy szukaliśmy zakwaterowania, ale dostępne były tylko jedno lub dwuosobowe opcje. Agencje nieruchomości nie obsługują studentów, którzy chcą coś wynająć na mniej niż rok, a my potrzebowaliśmy mieszkania na cztery miesiące.

Udało mi się zdobyć namiary do kogoś, kto obiecał nam mieszkanie, jednak potem przestał odbierać telefony, więc musieliśmy wymyślić coś na szybko. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, znaleźliśmy mieszkanie czteroosobowe - co prawda trochę drogie i oddalone od centrum, ale trzeba było coś poświęcić za fakt, że mieszkaliśmy w dużym i komfortowym mieszkaniu, a każdy z nas miał swój własny, prywatny pokój.

Jeśli jesteś studentem szukającym pokoju do wynajęcia, to na pewno nie będziesz miał żadnego problemu, ponieważ oferty dla 1 lub 2 osób są zawsze dostępne.

Ile kosztuje życie w Lublanie?

Zależy od Twojego stylu życia. Jeśli jesteś osobą, która lubi wychodzić co tydzień na imprezy, podróżować i robić duże zakupy, to potrzebujesz co najmniej 700 € miesięcznie - jeśli Twój czynsz wynosi 275 € (podobnie jak mój). Jednak jeśli mieszkasz bliżej centrum - w akademiku lub w tanim wynajętym pokoju - to możesz na czynsz wydać 100 € + 100 € na jedzenie + 20 € transport, a jeśli chcesz się wybrać raz w miesiącu na dwudniową wycieczkę, to dolicz kolejne 100€. Podsumowując, wychodzi to 320 euro miesięcznie, nie licząc wychodzenia na miasto, dodatkowych zakupów oraz przy niskim czynszu

Czy łatwo jest zrozumieć tamtejszy język? Czy na uczelni organizowane są kursy językowe?

Nie jest łatwo. Do dziś rozumiem tylko pierwsze słowa, których się nauczyłem: „Dober dan” (dzień dobry) i „Hvala” (dziękuję). Nauka tego języka wymaga lat poświęcenia. Na mojej uczelni nie ma dostępnego kursu, ale myślę, że na Uniwersytecie w Lublanie możesz zapisać się na podstawowy kurs językowy. Jednak wszystkie zajęcia dla studentów Erasmusa są prowadzone w języku angielskim, więc nie musisz się zbytnio przejmować językiem, jeśli uczęszczasz na Uniwersytet w Lublanie.

Jaki jest najłatwiejszy i najtańszy sposób na dojechanie do Lublany z Twojego miasta?

Nie istnieje łatwy sposób dotarcia z Lizbony do Lublany. Nie ma bezpośrednich lotów, zawsze muszę się przesiadać. Wystarczy wybrać kraj, do którego chcesz dolecieć i kupić dodatkowy bilet do Słowenii lub bilet lotniczy + bilet autobusowy do Lublany.

Jakie miejsca polecasz na wieczorne wyjścia w Lublanie?

  • Compañeros
  • Top Six
  • Cirkus
  • Cutty Bar

A jeśli chodzi o jedzenie? Jakie są Twoje ulubione restauracje w Lublanie?

Moje ulubione restauracje w Lublanie wcale nie są typowymi słoweńskimi restauracjami:

  • Cantina Mexicana

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

  • Pop’s Place

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

  • Gig

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

  • Cutty Sark Bar

W kolejnych nie znajdziesz dań głównych, ale umieściłam je tutaj ze względu na najlepsze desery:

  • Puffy Lil'pancakes

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

  • Cacao
  • Vigò (lody)
  • Krofi (słoweński pączek z marmoladą)

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

  • Gorąca czekolada

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Nie wiem, jak nazywają restauracje, w których próbowałem gorącej czekolady i krofi, ale były bardzo dobre!

Jakie miejsca związane z kulturą polecasz odwiedzić?

  • Plac PrešerenErasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves
  • Potrójny most
  • Most z Kłódkami (Butches’s Bridge)
  • Smoczy most

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

  • Zamek

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

  • Bazarek

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

  • Metelkova

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

  • Galeria Narodowa

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

  • Jezioro Bled

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

  • Jezioro Bohinj

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves

Chciałabyś udzielić jakichś wskazówek studentom, którzy wybierają się na Erasmusa do Lublany?

Przyjeżdżajcie! Lublana to fantastyczne i pełne wyzwań miasto! W Słowenii jest wiele pięknych miejsc do odwiedzenia; również przy jej granicach. Poznasz tu wielu przyjaciół, ponieważ miasto staje się coraz bardziej miastem studenckim! Pokochasz je!

Erasmusowe doświadczenia z Lublany (Słowenia) według Margaridy Esteves


Galeria zdjęć



Podziel się swoim Erasmusowym doświadczeniem w Ljubljana!

Jeżeli znasz Ljubljana, z perspektywy mieszkańca, podróżnika lub studenta z wymiany, podziel się swoją opinią o Ljubljana! Oceń różne aspekty tego miejsca i podziel się swoim doświadczeniem.

Dodaj doświadczenie →

Komentarze (0 komentarzy)



Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!