Erasmusowe doświadczenie w Huelvie, Hiszpania, autorka: Agnieszka

Dlaczego wybrałaś Huelvę?

Najbardziej ze wszystkich państw chciałam pojechać do Hiszpanii. Po pierwsze dlatego, że uczyłam się już wcześniej hispańskiego i chciałam się podszkolić w mówieniu, a po drugie, Hiszpania wydawała mi się krajem zupełnie odmiennym, nie tylko geograficznie (pogoda, krajobraz), ale przede wszystkim kulturowo. Chyba to mnie najbardziej pociągało.

Ile trwa stypendium? Ile pieniędzy otrzymałaś na wsparcie kosztów życia?

Oficjalnie stypendium było zaplanowane na cały rok akademicki, ale przy składaniu podania podkreśliłam, że wolałabym pojechać tylko na jeden semestr i nie było z tym żadnego problemu. Moje stypendium trwało więc 5 miesięcy, od końca września (kilka dni przed Orientation Week) do połowy lutego (do zakończenia sesji egzaminacyjnej). Przyznano mi stypendium w wysokości 400€ miesięcznie. Większą część kwota przelano na konto jeszcze przed moim wylotem (około 3 tygodni wcześniej). Ostatnią ratę (200€) otrzymałam po powrocie do Polski i rozliczeniu się z całą dokumentacją w biurze Erasmusa.

Czy poleciłabyś miasto i uniwersytet w Huelvie?

Zdecydowanie tak. Huelva nie jest dużym miastem, ale ma wszystko, czego studenci potrzebują: dobrze rozmieszczone i obszerne kampusy, kluby nocne, plaże, kawiarnie, bary, punkty xero, tanie supermarkety. Poza tym to świetna baza wypadowa dla podróżników, blisko Sewilli, Kadyksu i Lizbony.

Universidad de Huelva jest rozmieszczony w 3 kampusach, łatwo dostępnych i przestronnych. Każdy wydział znajduje się w swoim charakterystycznym budynku. Na początku ciężko zapamiętać jakie zajęcia są gdzie, ale kampusy są bardzo dobrze oznaczone, w każdym budynku jest co najmniej jeden sekretariat, gdzie serdeczni Hiszpanie zawsze pomogą :) Profesorowie są bardzo przyjaźni i wyrozumiali (przynajmniej ja na takich trafiłam), nie stwarzają żadnych problemów.

Jak wygląda życie studenckie w Huelvie?

Każdy indywidualnie układa sobie plan, wszystko zależy od doboru przedmiotów. Ja chodziłam na zajęcia 5 dni w tygodniu, jedne lub zajęcia dziennie, w sumie kilka godzin. Niektórzy mieli zajęcia 3 dni w tygodniu, resztę czasu mogli podróżować lub imprezować. Chodzenie na wykłady to sama przyjemność, jak już się pozna innych studentów i profesorów.

Hiszpanie uwielbiają imprezować i spędzać czas nawet nie tylko ze znajomymi, ale generalnie z ludźmi. W ich żyłach płynie gorąca krew południowców, która sprawia, że zmarnowanie wieczoru i nocy na siedzienie w domu jest nie do pomyślenia! Nawet jeśli nie idziesz do klubu potańczyć, powinieneś co najmniej spotkać się z przyjaciółmi w kawiarni, restauracji czy barze. W Huelvie jest wiele nocnych klubów, w których codziennie odbywają się imprezy, mniejsze lub większe. Musicie jednak wiedzieć, że w Hiszpanii impreza rozkręca się o północy i kończy rano (koło 7. 00, a nawet 8. 00). ESN Huelva co tydzień organizuje imprezy specjalnie dla Erasmusów. W każdą środę, o 23. 00 zaczynała się zabawa w jednym klubie (bardziej barze), gdzie wszyscy piją drinki i rozmawiają. Około 2. 30 impreza przenosi się do jednego z nocnych klubów i tam trwa już do białego rana.

Najważniejsze kluby to:

• The Real Lion
• Saxo
• Mandala
• Lone Star
• Ego
• Grial
• Lancelot
• La Rebotica

Jak znalazłaś zakwaterowanie?

Zakwaterowanie znalazłam już w lipcu, 2 miesiące przed wylotem. Bardzo pomogło mi biuro Housing Huelva (http://www.housinghuelva.com/). Na ich stronie internetowej jest bardzo dużo ofert mieszkań pod wynajem, specjalnie dla Erasmusów, przedstawione w czytelny sposób. Pod wybraniu mieszkania skontaktowałam się z biurem, wysłałam swoje dane potrzebne do załatwienia formalności. Przed przyjazdem musiałam zapłacić depozyt, który zwrócono mi w całości, gdy wyjeżdżałam. Po przybyciu do Huelvy od razu pojechałam pod wskazany adres, gdzie czekali na mnie właściciel mieszkania i pracownik Housing Huelva. Podpisaliśmy umowę, oprowadzono mnie po mieszkaniu i na koniec wręczono klucze.

Zachęcam do skorzystania z usługi Housing Huelva, tym bardziej, że ich pomoc jest bezpłatna. Nie trzeba martwić się o formalności i od razu po przyjechaniu do Huelvy macie swój własny kąt :)

Jakie są koszty wynajmu i ogólne koszty życia w Huelvie?

Mieszkanie wynajmowałam z 2 współlokatorkami. Miesięczny czynsz wynosił 550€, po podziale wychodziło około 183€ na osobę. Do tego dochodziły rachunki za prąd, wodę i internet, które średnio wynosiły około 50€ na miesiąc. Rachunki płaciłyśmy dość nieregularnie, tzn. jedne rachunki przychodziły po 3 tygodniach, inne po 2 miesiącach. Stąd w jednym miesiącu płaciłam powiedzmy 35€ a w następnym 70€.

Zakupy spożywcze robiłam zazwyczaj w sklepie Dia, czasem w Lidlu lub Mercadonie. Średnio na jedzenie wydawałam 20€ tygodniowo, czyli mniej więcej 80€ miesięcznie. Były to podstawowe zakupy: pieczywo, makaron, sosy, warzywa i owoce, wędlina, ser, mięso na obiad, mleko, płatki.

Jeżeli planujecie dużo jeździć komunikacją miejską polecam zakupić kartę miejską Bonobus. Jej wyrobienie kosztuje 4€. Wpłacacie na nią dowolną kwotę i w autobusie płacicie wtedy 0, 60€ za przejazd. Bez karty jeden bilet kosztuje ponad 1€.

Jeżeli zamierzacie dużo podróżować, musicie uwzględnić, że komunikacja międzymiastowa w Hiszpanii nie należy do najtańszych. U głównego przewoźnika Damas za przejazd z Huelvy do Sewilli zapłacicie 8, 62€, z Sewilli do Malagi ponad 18€. Pociągi są zazwyczaj jeszcze droższe. Polecam korzystanie ze stronki BlaBlaCar, na której ogłasza się wielu kierowców, a ceny są zawsze kilka euro niższe. Np. Przejazd z Huelvy do Sewilli kosztuje 5€.

Czy łatwo jest opanować język? Czy są dostępne kursy językowe na uniwersytecie?

Hiszpański jest prostym językiem sam w sobie, a Hiszpanie są bardzo chętni do pomocy w nauce. Bardzo się cieszą, gdy widzą, że ktoś chce się uczyć ich języka, proponują wymianę numerów telefonów, żeby popisać, albo spotkania na mieście, żeby pokonwersować. Kierowca autobusu czy pani ekspedientka w sklepie - wszyscy są bardzo uprzejmi i gdy widzą, że ktoś nie rozumie zbyt wiele, starają się mówić wolniej i wyraźniej czasem wtrącając nawet jakieś angielskie słówka :D

Na uczelni jest dużo kursów językowych, na wielu poziomach. Można przyjechać do Huelvy dużo wcześniej i przez miesiąc uczęszcząć na intensywny kurs dla początkujących, bardzo pomocny dla osób, które nigdy nie miały kontaktu z tym językiem. Te kursy są płatne, ale w ramach studiów można uczyć się jednego języka z uczelnianej szkoły językowej za darmo, wtedy musi to być wpisane w Learning Agreement.

Jaki jest najłatwiejszy lub najbardziej ekonomiczny sposób podróży do Huelvy z Twojego miasta?

Dotarcie z Lublina do Huelvy nie było proste i zajęło prawie dobę. Najpierw, razem z przyjaciółką, pojechałyśmy samochodem do Warszawy, na lotnisko Okęcie. Tam, około 21. 00, wsiadłyśmy w samolot do Barcelony, gdzie wylądowałyśmy po północy. Musiałyśmy czekać 7 godzin, na samolot, który o 8. 00 wylatywał do Sewilli. Wylądowałyśmy przed 10. 00, odebrałyśmy bagaże i wsiadłyśmy w autobus jadący do miasta (lotnisko jest 10 km za miastem). Na dworcu w Sewilli złapałyśmy busa (Damas) do Huelvy. Na miejscu byłyśmy w południe.

Mimo całej złożoności, to chyba najtańszy sposób na dotarcie do Huelvy z Lublina.

Jakie jest jedzenie?

Dobre jedzenie jest dla Hiszpanów jedną z najważniejszych rzeczy, a co za tym idzie, ich lokalna kuchnia jest przepyszna. Świetnie odnajdą się w Huelvie zwolennicy ryb i owoców morza, bowiem tych jest zawsze pod dostatek. Jeżeli za nimi nie przepadacie, nie przejmujcie się - możecie spróbować słynnego jamón (suszona i dojrzewająca szynka) i przeróżnych dań mięsnych z dzika, królika oraz jelenia.

Koniecznie musicie spróbować tutejszej specjalności - tapas! Nie jest to żadne konkretne danie, ale raczej przystawka serwowana na ciepło lub zimno. Pamiętajcie jednak, że tapas to zawsze nieduża porcja i żeby się najeść, potrzebujecie co najmniej kilku porcji; ) Popularne wśród tapas są np. :

• gazpacho
• paella
• małe kawałeczki ryby lub kurczaka
• tortilla de patatas
• klopsiki
• montaditos (małe kanapeczki)

W przypadku tych ostatnich polecam Wam wybrać się do baru 100 Montaditos, gdzie macie do wyboru 100 różnych rodzajów kanapeczek oraz innych tapas w przystępnej cenie. W każdą środę i niedzielę każda kanapka kosztuje 1€.

Jakie miejsca kulturowe są warte zobaczenia w Huelvie?

W pierwszej kolejności zachęcam do zobaczenia Muelle de Tinto (Muelle de río Tinto), molo nad rzeką Odiel o dość unikalnej konstrukcji, i Barrio de Reina Victoria, dzielnicę Królowej Wiktorii zbudowanej przez Brytyjczyków w XIX wieku. Warto przespacerować się po centrum przez:

• Plaza Punto - przy placu stoi zabytkowy Dom Kolumba (obecnie centrum konferencyjne)
• Calle Berdigón - najbardziej przytulny deptak Huelvy prowadzący między zdobionymi kamienicami, pełny kawiarni i sklepów, zarówno sieciówek, jak i małych sklepików z lokalnymi produktami
• Avenida Martín Alonso Pinzón - biegnie równolegle do Calle Berdigón i prowadzi na plac główny, pełno tu barów, klubów i restauracji
• Plaza de las Monjas - główny plac Huelvy, z fontanną i pomnikiem Krzysztofa Kolumba
• Park Zafra
• Plaza de la Merced - tutaj znajduje się budynek Universidad de Huelva
• Plaza de Torros - arena korridy
• wzgórze Mandala - przepiękna panorama na miasto i niezapomniane zachody słońca!
• Park Alonso Sánchez - położony na wzgórzu zapewnia przepiękne widoki na miasto za dnia i w nocy

Jakich rad udzieliłabyś przyszłym studentom przyjeżdżającym na Erasmusa?

Przyjeżdżajcie na Orientation Week. ESN zapewni wam atrakcji na cały tydzień: poznacie miasto i ludzi, z którymi będziecie żyć przez następny semestr/rok.

Zakupcie kartę Bonobus, jeśli planujecie dużo jeździć autobusami miejskimi, i kartę ESN Member - uprawnia do wielu zniżek, a kosztuje 10€.

Zabierzcie ze sobą krem z filtrem! W zimie można się tutaj opalać, a co mówić o lecie!