Granada... nie ma to jak w domu...

Dlaczego zdecydowałaś się wybrać do Granady w Hiszpanii?

Zawsze chciałam pojechać do Hiszpanii, w szczególności do Granady - miasta młodych, które wydaje się być jakby w całości stworzone dla ludzi młodych, wszytko wydaje się kręcić wokół uczelni.

Źródło

Jak długo trwa stypendium? Ile pieniędzy otrzymujesz, aby pomóc Ci się utrzymać

Moje stypendium Erasmus trwa sześć miesięcy. Dostaję około 300 euro na miesiąc (sumując różne dofinansowania), co nie wystarcza nawet w mieście tak tanim jak Granada, ale jakby nie było jakoś pomaga. Problem polega na tym, że często musisz wybrać pomiędzy imprezą czy wycieczką do jakiegoś nowego miasta, czy muzeum, a to bardzo trudne zadanie, bo będąc tutaj chce się zobaczyć wszystko. Moją radą jest znalezienie jakiegoś balansu między tymi dwoma rzeczami i przekalkulowanie budżetu na początku każdego miesiąca!

Jaki wygląda życie studenckie w Granadzie?

Jest fantastyczne! Szczerze mówiąc, to zanim tu przyjechałam nie spodziewałam się takiej organizacji! Profesorzy są świetnie przygotowani i zawsze gotowi pomóc. Widać, że kochają uczyć! Ponadto między profesorami a studentami panuje relacja, jakiej w życiu nie widziałam: oparta na szacunku bez zbędnych formalności, między sobą również odnoszą się z szacunkiem, mówią do Ciebie na Ty, a najlepsze jest to, że sami chcą uczyć się od siebie nawzajem. To coś czego bardzo brakuje we Włoszech!

Jeżeli chodzi o papierologię (odwiecznego wroga wszystkich studentów! ) to podejście jest dość ludzkie... Są rzeczy, które można by poprawić, ale trzeba przyznać, że jeżeli pojawia się problem, zawsze jest ktoś gotowy Ci pomóc, bez próbowania sprawić, żebyś poczuł się jak ostatni idiota!

Moja rada: imprezujcie, chodźcie do klubów, podróżujcie, ale od czasu do czasu wybierzcie się też na zajęcia, nawet jeżeli miałby to być tylko jeden przedmiot - są tego naprawdę warte.

Poleciłabyś miasto i uczlenię w Granadzie innym studentom

Zdecydowanie! Poznałam mnóstwo osób i dowiedziałam się, co oni na ten temat sądzą i nie spotkałam jeszcze kogoś, kto powiedziałby mi, że Granada nie jest miejscem idealnym na Erasmusa! Co Granada ma w sobie specjalnego? Granada nie jest jak Londyn, Paryż czy Berlin. Życie nie jest tu chaotyczne jak w innych metropoliach, nie ma tu chamstwa, wieżowców ani super modnych miejsc. Nie ma gigantycznych muzeów. Granada jest bardzo ludzka. To miasto dla osób, które chcą mieszkać w mieście i móc z niego korzystać. Tutaj spacer ulicami miasta to przyjemność, bo chodzi się wąskimi uliczkami, większymi alejami, przechodzi przez place pełne drzew pomarańczy, a mijani ludzie nie są zabiegani i wolą zrelaksować się niż żyć w pośpiechu. Natomiast rzecz, która i tak najbardziej rzuca się w oczy to ilość młodych osób. Nie miałam pojęcia, że takie miasto może istnieć. Każdej nocy wszystkie lokale są zawsze pełne, a ceny są tak niskie, że bardzo często można pozwolić sobie na jedzenie na mieście (niech żyje tapas)! Wszystko zrobione jest jakby specjalnie dla studentów, co sprawia, że to unikatowe miasto (ma się tu wrażenie jakby miasto było uniwersytetem samym w sobie )! I to właśnie dlatego ci, którzy przyjeżdżają tu na Erasmusa już po miesiącu czują się w Granadzie jak u siebie, a nie jak w miejscu, w którym jest się gościem - mi na przykład wydawało się, jakbym mieszkała tu od zawsze!

Jeżeli chcecie, aby Wasze doświadczenie było niezapomniane, z odpowiednią równowagą między przyjemnościami i obowiązkami, nie możecie nie wybrać Granady - miasta studentów.

Jakie jest tutejsze jedzenie?

Jedzenie jest wspaniałe, a stwierdzenie to pada z ust Włoszki, która uwielbia dobrą kuchnię! Każdy znajdzie tu coś dla siebie: zawsze świeże ryby przygotowane na milion sposobów, szynki odpowiednie na aperitiv i jako przekąski, warzywa sezonowe gotowane według przepisów, których w życiu nie widziałam. Różnica tutaj polega na tym, że jeżeli chcesz danie rybne czy inne, wcale nie musisz wybierać się do drogich restauracji. Tutaj znajdziesz doskonałe, dobrej jakości miejsca, gdzie ceny są bardzo przystępne, a jako alternatywę za 2 euro zawsze możesz poprosić o tapas (które nie są tutaj tylko przekąską, ale prawdziwymi daniami, które serwowane są wraz z Twoim napojem) - no i obiad z głowy!

Jak znalazłaś zakwaterowanie?

Zakwaterowanie znalazłam przez Internet. Miałam szczęście, bo moi współlokatorzy przetrzymali dla mnie miejsce zanim dotarłam, a zazwyczaj każą przyjść Ci zobaczyć mieszkanie osobiście. Nigdy nie płaćcie kaucji ani nic innego przez Internet!

Innym rozwiązaniem, które jednak może okazać się nieco bardziej stresujące, jest zatrzymanie się na parę dni w hostelu, przespacerowanie się ulicami Granady i skontaktowanie się z ludźmi z ogłoszeń rozwieszonych na mieście (mówię poważnie, jest ich całe mnóstwo).

Źródło

Jakie są ceny zakwaterowania? Jakie ogólnie są ceny?

Zazwyczaj wahają się między 200 a 250... Dużo zależy od dzielnicy, rodzaju mieszkania. Ja łącznie płacę 230 miesięcznie za wszystko (pytajcie zawsze o łączny koszt, ponieważ mają w zwyczaju rozróżniać ceny samego najmu od tego z już wliczonymi rachunkami za prąd, wodę i gaz), co jeżeli chodzi o mieszkanie takie jak moje nie jest złą rzeczą, ale znam osoby, które płacą mniej, a mają lepsze mieszkanie.

A jak z językiem? Uczęszczałaś na jakiś kurs na uczelni?

U siebie w kraju nigdy nie uczęszczałam na żaden kurs, ale jako że jestem Włoszką zawsze wszystko mniej więcej rozumiałam. Jak tylko przyjechałam zapisałam się na kurs oferowany przez uczelnię (w centrum językowym) za jedyne 120 euro - był bardzo przydatny.

W jaki sposób można najtaniej dostać się z Twojego miasta do Granady?

Samolotem, tanimi liniami, takimi jak Vueling czy Ryanair.

Jakie miejsca na wieczorne wyjście polecasz w Granadzie?

Piękno Granady polega na tym, że jest tu tyle miejsc, że każdego wieczoru możesz odkrywać nowe lokale i bary.

Jeżeli chodzi o tapas, to na pewno trzeba wybrać się do Barrio in Plaza de Toros, gdzie tapas jest najlepsze. A jeśli szukacie bardziej spokojnego miejsca, gdzie można napić się czegoś i zrelaksować, słuchając muzyki, są tu lokale takie jak Bohemia (klub jazzowy), a potem można wybrać się do klubu i tańczyć do samego rana - dyskotek do wyboru jest mnóstwo: granada 10, vogue...

A jeżeli chodzi o jedzenie w Granadzie? Możesz opowiedzieć nam o Twoich ulubionych miejscach?

Miejsc, gdzie można dobrze zjeść jest mnóstwo, te najlepsze to niestety zawsze te najmniejsze. Ale cała przyjemność polega a tym, żeby odkryć je samemu.

A jeżeli chodzi o miejsca związane z kulturą?

O Alhambrze chyba nie muszę wspominać, można tam wracać milion razy, a i tak będzie się chciało więcej. Mamy też pałac Carlosa V, w którym zawsze organizowane są ciekawe wystawy, katedrę, nowoczesny park poświęcony nauce.

Jest jakaś rada, której chciałbyś udzielić przyszłym studentom wybierającym się do Granady?

Udzielę Wam rady, jakiej mi udzielił student, który odbył swojego Erasmusa w Granadzie przed moim wyjazdem: nigdy nie mówcie nigdy!

Korzystajcie na maksa z tego co jest Wam proponowane - spontaniczne wycieczki, nieoczekiwane zmiany planów zawsze kończą się jakąś przygodą i niezapomnianymi przeżyciami!