Erasmus experience in Granada, Spain

Dlaczego zdecydowałeś/aś wybrać się do Granada, Hiszpania?

Przede wszystkim interesowała mnie kultura Hiszpanii. Poza tym, hiszpański jest stosunkowo łatwym do opanowania językiem, co pozostaje dodatkowym atutem. Granadę wybrałam, ponieważ była jedynym miastem hiszpańskim, gdzie można studiować w języku hiszpańskim.

Jak długo trwa stypendium? Ile pieniędzy otrzymujesz, aby pomóc Ci się utrzymać?

Na stypendium przebywałam cały rok akademicki. W sumie, razem ze wszystkimi zwrotami, na 10 miesięcy otrzymałam 3600 euro. Jednak na cały grant trzeba czekać do września kolejnego roku akademickiego. Więc trzeba dysponować dodatkowymi pieniędzmi.

Jak wygląda życie studenckie w Granada?

Jest bardzo dużo studentów z całej Europy i ze świata. Hiszpanie są raczej nieśmiali w stosunku do obcokrajowców. Często trzeba samemu rozpocząć rozmowę, jednak już po pierwszym spotkaniu Hiszpanie są bardzo otwarci i chętnie zawierają przyjaźnie z innymi studentami. Są jednak mało pomocni jeśli chodzi o wybór przedmiotów i o określenie poziomu ich trudności.

Czy polecił/abyś miasto i uczelnie w Granada innym studentom?

Polecam to miasto innym studentom, trzeba jednak pamiętać, że niektóre kierunki wymagają więcej wysiłku niż inne, a opinia, że w Hiszpanii Erasmusi nie muszą się uczyć jest błędna. Polacy, muszą zaliczyć przedmioty, które realizują, więc jest im trudniej niż Hiszpanom. Poza tym, warto pamiętać, że Granada jest położona w pobliżu wysokich gór. Zimą jest tam naprawdę zimno (w nocy -4 C) a wiele mieszkań nie ma ogrzewania. Ponad to, Granada nie jest położona nad morzem, a podróż nad wybrzeże kosztuje około 6 euro i trwa ponad godzinę.

Jakie jest jedzenie?

Kuchnia hiszpańska jest bardzo smaczna, ponad to, w Hiszpanii można kupić prawie wszystkie składniki, więc z łatwością można samemu przyrządzać sobie posiłki. Jeśli ktoś nie potrafi gotować, to z powodzeniem może stołować się na uczelnianej stołówce, a zamiast kolacji iść na tapas (drobna przekąska serwowana zawsze do zamówionego napoju).

Jak znalazłeś/aś zakwaterowanie?

Zakwaterowanie znalazłam z ogłoszenia Internetowego. Jednak gorąco polecam wykupienie sobie tygodnia w jakimś tanim hostelu i odwiedzenie jak największej ilości mieszkań. Wiele z nich nie ma ogrzewania, są problemy ze sprzętami kuchennymi itd. Warto zapytać o wszystko, łącznie z tym ile wynosiły rachunki poprzednich mieszkańców.

Jakie są koszty wynajmu? Jakie są ogólne koszty utrzymania?

Mieszkanie oddalone od centrum kosztuje około 160 euro za miesiąc. W centrum można spokojnie zamieszkać za 200 euro + opłaty lub za 250 euro (z wliczonymi opłatami). Oprócz tego, zawsze trzeba kupować butle gazowe, koszt jednej to około 12 euro, przy oszczędnym użytkowaniu starcza na 10 dni dla 4 osób. Warto więc od razu ustalić kolejkę kupowania butli lub dzielenie kosztów zakupu. Podczas zimy koszty gwałtownie rosną, zwłaszcza gdy do dyspozycji ma się tylko grzejniki elektryczne. Czasem sam rachunek za ogrzewanie za miesiąc może wynieść 400 euro, gdy chce się mieć ciepło w całym mieszkaniu. Ceny żywności czy ubrań są mniej więcej takie same jak w Polsce.

Czy łatwo poradzić sobie z językiem? Czy uczęszczałeś/aś na jakiś kurs na uczelni?

Na uczelni nie ma kursu językowego. Uniwersytet kieruje studentów do Centro de Lenguas Modernas, które współpracuje z uczelnią. Wszystkie poziomy do średniozaawansowany niski kosztują za kurs 100 euro. Jak ktoś chce zrobić kurs na wyższym poziomie musi zapłacić 360 euro. Kurs trwa 3 miesiące po 6 godzin na tydzień, jednak nie jest bardzo intensywny, jednak pomaga osłuchać się z językiem i poznać hiszpańską kulturę. Warto zwrócić uwagę, że Granada leży w Andaluzji, gdzie mówi się nieco inaczej niż w Madrycie. Nie wymawia się np. litery s, ucina się końcówki. Przy wyborze przedmiotów warto zwrócić uwagę, jak mówią wykładowcy.

Jak najtaniej dostać się z Twojego miasta do Granada?

Polecam lot samolotem do Madrytu. Z Madrytu do Granady można się dostać bardzo łatwo autobusem. Jedzie on tylko 5 godzin (po drodze na 1 lub 2 przystanki), autobusów jest dużo, a kosztują tylko 15 euro.

Gdzie warto wybrać się na nocną imprezę w Granada?

Są organizowane imprezy dla Erasmusów, zazwyczaj dyskoteki, które nie różnią się wiele od polskich dyskotek. Słynna Granada10 gdzie w środy jest wstęp wolny, a w soboty wchodzi za darmo każdy kto zapisał się na specjalnej liście na Facebooku. Warto wiedzieć, że większość wstępów jest płatna, zazwyczaj w cenie są jakieś drinki. Ja jednak polecam występy flamenco np. w Chien Andaluz, ale również w innych miejscach. Żeby w pełni docenić flamenco warto wybrać się na niej przynajmniej 3 razy. I warto przyjść wcześniej, tak aby widzieć dobrze dół sceny, bo ruch stóp tancerki jest bardzo ważny.

A jeżeli chodzi o jedzenie w Granada? Masz tutaj jakieś ulubione miejsca, żeby coś zjeść?

Pizza Amore - pyszna tania pizza na ulicy Tejeiro
Nido del Buho - duze pyszne tapas niedaleko casa de torros
De cuadros - tapas bar niedaleko placu Trinidad
Me encanta - tapas na placu de la Universidad
wszystkie tapas bary w okolicy placu Socrates

Jakie miejsca związane z kulturą warto tu odwiedzić?

W Granadzie można zobaczyć bardzo wiele z kultury Hiszpanii, bary flamenco, tapas bary, Alhambra (moim zdaniem nieco przereklamowana w porównaniu z innymi zamkami). Poza tym w mieście dużo się dzieje, są koncerty, wystawy w galeriach.

Jakiej rady udzieliłbyś/abyś przyszłym studentom udającym się do Granada?

Nie mieszkać z właścicielami mieszkania, albo w ich pobliżu. Spisać umowę wynajmu. JEŻELI ZOSTANIECIE ZMUSZENI DO ZAPŁACENIA KAUCJI, NIE PŁAĆCIE ZA OSTATNI CZYNSZ, PRAWIE NIKT NIE ODDAJE KAUCJI STUDENTOM. Warto też wybrać się do biura mieszkań na uczelni i zapytać czy mieszkanie, które chcemy wynająć nie znajduje się na tzw. czarnej liście. Dokładnie umówić się ze współlokatorami w sprawie płacenia za rachunki i sprzątania, a także np. palenia w domu. Wiele studentów pali, nie tylko tytoń, co na dłuższą metę może bardzo przeszkadzać. Upewnić się czy w mieszkaniu jest ogrzewanie (nie elektryczne grzejniki), ogrzewanie miejskie z kaloryferów, bez nich zimą mieszka się jak w igloo lub płaci 400 euro za elektryczność.