Grenada - ukryty skarb

Na ostatnią wycieczkę podczas mojego erasmusowego roku pojechałam do Grenady i to właśnie o niej napiszę w tym poście, bo uważam, że jest ona jednym z najbardziej niedocenianych hiszpańskich miast. Ze względu na bogatą historię miasta, w Grenadzie mieszają się różne kultury i religie, które było niegdyś pod panowaniem Maurów, a później, gdy wojska katolickie ponownie ją zdobyły, stała się symbolicznym miejscem dla wyznawców chrześcijaństwa.

Zakwaterowanie

Z tego, co się orientuję, ceny w Grenadzie są bardzo przyzwoite. Pojechałam tam w czerwcu i zatrzymałam się w Pensión Olympia, przy ulicy Alvaro de Bazán, która znajduje się w centrum miasta, zaraz obok Gran Vía de Colón. Za dwie noce zapłaciłam niecałe 58 € (za siebie i koleżankę), a obsługa była tak miła i pomocna, że obdarowała mnie mapą, która okazała się bardzo poręczna, bo nie wszędzie miałam zasięg!

Polecałabym szukać noclegu na booking.com (tu znalazłam swój hotel) albo na Airbnb i szukać czegoś w centrum, bo to tam są wszystkie główne punkty turystyczne.

Co warto zobaczyć

Katedra w Grenadzie to prawdziwe renesansowe arcydzieło, która w przeciwieństwie do większości hiszpańskich katedr została zbudowana w XVI wieku, po podbiciu Grenady, i jest pierwszą w tym stylu katedrą w Hiszpanii. Studenci zapłacą za bilet 3, 50 € i dostaną za darmo audio-przewodnik, podczas gdy dla pozostałych zwiedzających koszt biletu to 5 €. Ponieważ gorąco tam jak w piekarniku, dziewczyny nie muszą martwić się o zakrycie ramion i nóg - gdy tam byłam w czerwcu, temperatura dochodziła do 38˚C!

Kaplica Królewska to kolejny punkt na liście do zobaczenia, szczególnie jeśli interesujecie się historią Hiszpanii, bo jest to miejsce pochówku królów katolickich, w tym Izabeli I Katolickiej i Ferdynanda Aragońskiego. Pochowani są tam też Filip I Piękny i Joanna Szalona, a oprócz grobowców jest tam galeria sztuki i rzeczy osobiste różnych hiszpańskich władców. Zwykły wstęp kosztuje 4 €, studencki 2, 50 €. Niestety, w środku kaplicy nie wolno robić zdjęć, więc nie mam się czym podzielić.

Miejscem, które można zobaczyć za darmo jest Plaza Isabel la Catolica, która znajduje się na końcu Gran Vía de Colón. Są tu pomniki Krzysztofa Kolumba, gdy otrzymuje on od Izabeli I Katolickiej zgodę na odkrycie terenów, które później okażą się Amerykami. Posąg otoczony jest fontanną, co sprawia, że robi wrażenie dniem i nocą.

Oczywiście, głównym punktem turystycznym Grenady jest Alhambra, której budowa rozpoczęła się w w latach 30. XII wieku. To arabskie arcydzieło składa się ze wspaniałych pałaców i ogrodów, więc warto poświęcić na zwiedzanie cały dzień. Ogromnie ważne jest, aby z wyprzedzeniem kupić bilety na stronie internetowej, bo znikają w oka mgnieniu. Razem z koleżanką kupowałyśmy bilety w kwietniu, a najwcześniejsze wolne terminy były na czerwiec! Jeśli chcecie kupić bilet studencki, to musicie posiadać European Youth Card Euro26, bo inaczej nie dostaniecie zniżki. Doświadczyłyśmy tego na własnej skórze, gdy do ceny biletu studenckiego, 12, 79 € na stronie internetowej, musiałyśmy dopłacić po 5 €, by wyrównać różnicę.

Głównym obiektem w Alhambrze są Pałace Nasrydów, do których musicie udać się o czasie podanym na bilecie, inaczej nie zostaniecie wpuszczeni. Zależnie od ilości zwiedzających, polecam ustawić się w kolejce co najmniej pół godziny przed określonym czasem, ale czekanie w kolejce zdecydowanie będzie nagrodzone genialnym widokiem arabskich warowni, pałaców i fontann.

Inne miejsca, o które koniecznie trzeba zahaczyć podczas zwiedzania Alhambry to Generalife i Alcazaba. Do niektórych miejsc możecie wejść za darmo, jak na przykład Brama Wina, Pałac Karola V, gdzie znajduje się Muzeum Sztuk Pięknych (wejście dla obywateli krajów UE jest darmowe, pozostali płacą 1, 50 €) i Muzeum Alhambry. Niestety, gdy poszłam do Muzeum Sztuk Pięknych, było ono już zamknięte, więc nie zapomnijcie sprawdzić godzin otwarcia!

Gdzie coś zjeść

Jest tu mnóstwo restauracji, kawiarni i barów, ale i tak przedstawię Wam kilka moich ulubionych. Sprawdzą się one u tych z Was, którzy nie chcą wydać fortuny; mój wyjazd był pod koniec wymiany, więc z kasą było krucho!

Bary tapas to idealne rozwiązanie, bo zazwyczaj dostaniecie je za darmo przy zakupie czegoś do picia. Mój ulubiony to Bar la Fontana, bo jest bardzo tani, a obsługa przyjazna. Poszłyśmy także do Gran Café Bib Rambla, gdzie tapas są tanie, obsługa miła i można było zjeść normalny posiłek, jeśli tapas to nie Wasz styl.

Jestem wegetarianką, więc podobało mi się w Tetería Generalife, bo mają tam najsmaczniejszy falafel, a za zestaw falafel wrap, frytki i napój zapłacicie tylko 5, 50 €! Wylądowałam tam 2 razy! Świetną kawiarnią dla wegetarian i wegan jest Mimimi, bo mają duży wybór tanich dań. Osobiście polecam wybrać się tam na śniadanie, bo mają ogrom różnych tostów i napojów.

Genialne wskazówki

Na koniec chciałam się podzielić ogólnymi radami dotyczącymi wyjazdu do Grenady. Jeśli wybieracie się latem, koniecznie pijcie dużo wody i smarujcie się kremem z filtrem, bo jest tam wtedy gorąco! Jeśli wybieracie się z innego miejsca w Hiszpanii, to pewnie będziecie musieli jechać busem, bo mało pociągów jeździ do Grenady. Sprzed stacji autobusowej zawiezie Was w 20 minut do centrum miasta SN1, który kursuje regularnie. Stamtąd wszędzie możecie dojść na piechotę. I ostatnia rzecz - bawcie się dobrze, i mam nadzieję, że pokochacie Grenadę tak samo jak ja!

Galeria zdjęć