Doświadczenia z Edynburga, Wielka Brytania, według Esther

Jak wygląda życie w Edynburgu? Poleciłabyś to miasto innym? Jak wygląda miasto?

Edynburg jak dla mnie jest idealnym miastem. Wystarczająco małym, żeby móc dojść wszędzie na piechotę, ale tak kulturowym i różnorodnym, że na pewno nigdy nie będziecie się nudzić. Zawsze dzieje się tam coś niezywkłego, a jego nieskazitelne piękno sprawia, że nawet gdy jest zimno i wietrznie, wciąż mam ochotę na spacer z jednej części miasta do drugiej lub po Royal Mile. Podoba mi się też to, że w stolicy znajdują się góry oraz morze, z centrum miasta w niecałą godzinę możecie wejść na górę i podziwiać widoki! Poleciłabym Edynburg wszystkim.

Jak wygląda środowisko studenckie w Edynburgu?

Środowisko studenckie w Edynburgu jest niesamowite. Nie ważne czy jest to Pollock Halls pierwszego roku, gdzie mieszka ponad 2000 studentów, którzy dużo imprezują i pod koniec roku wszyscy się znają, czy też Marchmont lub New Town, piękne miejsca o wysokim standardzie. Znajdziecie tam bardzo fajne kawiarenki studenckie, bary, kluby, jak i lepszej jakości restauracje i bary o różnych przedziałach cenowych.

Jakie są koszty utrzymania w Edynburgu?

Edynburg jest dość drogim miastem, jako że jest to stolica Szkocji i chętnie wybierane miejsce. Jednakże, studencki budżet powinien wystarczyć. Zakwaterowanie jest po tej wyższej stronie skali cenowej, no ale stosunek jakość do ceny, a po nocach studenckich można zobaczyć, że można się tam utrzymać. Fakt, że wszędzie można dojść na piechotę lub dojechać rowerem zamiast używania transportu publicznego zaoszczędza wam trochę pieniędzy.

Ciężko jest znaleźć zakwaterowanie w Edynburgu? Jakieś rady?

Na pierwszym roku polecam wszystkim akademiki z wliczonym jedzeniem, tylko dlatego, że w ten sposób poznacie mnóstwo osób i będziecie świetnie się bawić. Jednakże, akademiki bez jedzenia są dużo tańsze. Jeśli wybieracie mieszkanie, polecam zostać przy pierwszym, które wam się spodoba. Z najniższą liczbą osób. Istnieje tylko jedno 9-osobowe, nie znam żadnego 8-osobowego i kilka 7-osobowych. 6-osobowe są bardzo chętnie wybierane, dlatego najbardziej polecam te 5 lub 4-osobowe.

I jeśli chodzi o jedzenie? Która jest twoja ulubiona potrawa?

Jedzenie jest zróżnicowane. Znajdziecie restauracje z 4-5 gwiazdkami Michelin, jak i również wiele bardzo podobnych, ale dużo tańszych! Około 5-10 minut na piechotę z Uniwersytetu znajdziecie setki tanich miejsc, gdzie będziecie mogli coś zjeść, restauracje tajskie, hinduskie, amerykańskie i nawet z Etiopii. Jednym z moich ulubionych miejsc jest brazylijskie "street food", zaraz na końcu Meadow Walk, dwie minuty na piechotę z George Square, podają najlepsze naleśniki bez glutenu, nie spotkałam nikogo komu by nie smakowały. Kolejnym fajnym miejscem jest Caravan, restauracja tajska naprzeciwko uniwersytetu, dobry stosunek ceny do jakości i zawsze smaczne.

Które miejsca warte odwiedzenia poleciłabyś w Edynburgu?

Całe miasto jest warte zobaczenia, więc trudno wybrać jakieś konkretne miejsce, ale proponuję wybrać się na Arthur's Seat lub Crags, nie zajmie wam to długo, a widoki na miasto są niesamowite. Jeśli nie chcecie tyle chodzić, Carlton Hill znajduje się w centrum i ma do zaoferowanie równie piękne widoki. Na Princess Street i George Street możecie się wybrać na zakupy lub do barów na drinki! Royal Mile jest miejscem bardzo turystycznym, ale w pobliskich uliczkach znajdują się bardzo fajne restauracje. Na Grassmarket w weekendy urządzany jest targ i można stamtąd zobaczyć zamek (jeśli jesteście studentami nie powinniście odwiedzać zamku aż do skończenia studiów! ).

I żeby wyjść na jedzenie? Gdzie warto iść?

Istnieje kilka tanich miejsc studenckich! W Caravan, Teviot Library Bar, Soder Berg, City Cafe i Bodingtons zjecie w dobrej cenie. I jeśli możecie pozwolić sobie na trochę więcej, Howies, Maison Blue, Red Squirrel i Mussel and Steak bar są dobrym wyborem, jest tak wiele miejsc, że trudno je wszystkie zapamiętać.

I jeśli chodzi o życie nocne? Które miejsca polecasz?

Uwielbiam chodzić na imprezy w Edynburgu (i czasami wychodzę za dużo). Cowgate to mój ulubiony obszar na imprezy, Sneaky Petes to mój ulubiony klub. To malutkie miejsce w weekendy jest idealnym wyborem i jeśli idziecie grupą ponad 20 osób, zapełnicie cały klub! W ciągu tygodnia wejście jest darmowe, co jest bardzo zachęcające. Liquid rooms jest dobrym miejscem, żeby posłuchać DJ'ów lub artystów grających w mieście. Idąc do New Town, w poniedziałki WhyNot jest pełne studentów, tak samo jak Optal Lounge w środki i w czwartki.

Jakieś rady dla studentów wybierających się do Edynburga?

Zapiszcie się do klubów (stowarzyszeń)! Jest ich setki i jest to świetny sposób by poznać ludzi. W klubach sportowych też panuje dobre życie towarzyskie. Poza tym, wykorzystajcie uniwersyteckie obiekty i organizowane wydarzenia. Ja byłam na kilku naprawdę fajnych rozmowach na tematy edukacyjne, o których inaczej bym nic nie wiedziała. Bądźcie na bieżąco ze wszelkimi wydarzeniami i przedstawieniami, jest to miasto naprawdę kulturowe - w deszczowe dni galerie są zawsze warte odwiedzenia a teatr studencki, gdzie wystawiane są komedie i dramaty jest obowiązkowym miejscem!