Światła Brna widziane z katedry

Opublikowane przez flag-xx Usuario Anónimo — 7 lat temu

Blog: W ciuciubabkę z czasem...
Oznaczenia: flag-cz Erasmusowy blog Brno, Brno, Czechy

Z tą notką lecimy na rekord. Nie tylko dlatego, że wybiegałam psiura o czternastej, a ten dzień dałam sobie – no po prostu sobie, na łażenie, oglądanie, na bycie turystką. Podobną troskę o swój komfort duchowy i fizyczny zafundowało sobie całe Brno – czy to modląc się w pustych ławkach otwartych na oścież świątyń, czy też wspinając się na samą górę wieży kościoła Świętego Jakuba. Ale po kolei – pośpiech w żadnych pracach nie popłaca, zwłaszcza jeżeli chodzi reportaże i powieści – o tym dowiecie się, gdy już wydam mojego gniota.

swiatl-brna-widziane-katedry-2c20ebad601

Z lokalnych newsów obiad w open bufecie w indyjskiej knajpie na jakubovym namesti już tylko 99 koron :)

Obalamy mity – drogie lody

Pamiętacie jak ostatnio byłam oburzona cenami lodów, gdy Paulina przed wyjazdem zabrała mnie do kawiarni? A jakie zdziwienie musiało się malować na mojej twarzy, gdy oświadczyła, że nawet w Poznaniu 4-5 zł za gałkę to ceny normalne.

Gdy już dokupiłam wszystkie potrzebne bilety (miesięczny i dla psa) mogłam zacząć niespieszne zwiedzanie. Szczerze mówiąc byłam zaskoczona, bo równo o 17:00 miały rozdzwonić się wszystkie kościoły w Brnie. Coś tam zadzwoniło, ale raczej w dwóch kościołach nad moją głową i nie za bardzo rozbrzmiało to w mieście, w którym od kościoła do kościoła jest czasami pięć minut piechotą i powinno pięknie się rozegrać całe Brno.

W maleńkiej kawiarni na drodze kupiłam sobie dwie gałki w wafelku i ruszyłam w dalszą drogę. To są gałki! Do tego całkiem dobre. Koszt za gałkę 18 koron – około 3-4 zł. Taniej? Z tego co pamiętam to o wiele. Dobra pistacja i przepyszna malina z czekoladą. Do tego bardzo miły Pan obsługujący, który wydając resztę spokojnie poczeka, mimo oczekujących ludzi, zamiast wpychać ci nieszczęsnego loda do ręki. Zwykle sprzedawcy tak robią i włóż wtedy resztę do portfela a portfel do torby. Ile lodów w ten sposób zaległo na chodniku?

swiatl-brna-widziane-katedry-491c1fda7e9

Stacja numer jeden

Cholera, zapomniałam sprawdzić jak się nazywa ten kościół. Ale nic straconego, bo ciężko go przegapić. Idąc z Hlavni Nadrażi na Svobodziak po prawej stronie. Dosyć nagi budynek. Zacznę może od pewnego dosyć oczywistego stwierdzenia – Watykan ponosi tu ilościową klęskę xD. Nie, nie chodzi mi wcale o żadne obrażanie kościoła, wiernych – muszę to uściślić, w dzisiejszych czasach łatwo o nadinterpretacje. Ale trzeba przyznać, że jeśli – jak to się mówi – dowodem na istnienie Boga jest istnienie jego wyznawców, to czeska wersja Boga powinna już trząść zadkiem. Na mszy na której byłam w innym kościele było z piętnaście osób na wielką świątynię. Tu jednak widzę, że w tym samoumartwianiu coś musi być, bo mimo iż nie ma mszy są ludzie.

swiatl-brna-widziane-katedry-91ee5954334

Te wejścia to jakieś inne niż w Polsce, nie? A wszystkie są takie same! Przeszklone, drewniane drzwi.

O tak, tu się różni Brno od Polski najwyraźniej. Nie jestem pewna czy zawsze – ale często – ten właśnie kościół jest otwarty. W Polsce nawet we wsiach poza godzinami msz kościoły są często zamknięte na głucho. Zawsze mnie to denerwowało w czasach, kiedy naprawdę starałam się zostać przykładną katoliczką. Tak jak zresztą denerwowała mnie forma msz, chociaż muszę przyznać, że ksiądz w mojej parafii zawsze starał się, żeby msza nie trwała dłużej niż musi – a mimo to, zawsze była interesująca. I myślę, że w dzisiejszych czasach, kiedy ciężko skupić uwagę ludzi na czymkolwiek przez dłużej niż piętnaście minut, zasłużyłby sobie na jakieś miano księdza roku… czy chociaż awans… albo nowe auto…

swiatl-brna-widziane-katedry-3678501c578

swiatl-brna-widziane-katedry-23ad2aed170

Jak myślicie, co się dzieje z datkami? Na pewno jakoś idą na te remonty w parafii, msze, itd. Ale skąd te auta? Ja na przykład jak byłam mała święcie wierzyłam w to, że to moje pięćdziesiąt groszy pójdzie na jedzenie dla dzieci z Afryki. Serio. Czuję się oszukana. Nie mam dowodów, ale jestem głęboko przekonana o tym, że więcej moje pieniądze zrobiły dla świata, jak dałam je na fundację pomocy koniom z odzysku. Do kościoła i tak nie chodzę, to po co mi remont. A druga rzecz – to chyba dobrze, że ludzie chodzą do kościoła, dlatego, że powiedziano nam i innym przed nami, że to dobrze chodzić do kościoła – ale skoro Bóg jest wszędzie i wszędzie są jego dzieci i jego wspólnota, bo przecież zgodnie z nauką kościoła wszyscy (nawet ci, którzy błądzą są jego dziećmi), to czemu tak ważne jest, żeby chodzić do kościoła? Swoją drogą co to za ojciec, który wrzuca swoje dzieci do piekła. Mnie mama kochałaby nawet, gdybym wymordowała pół wioski… w zasadzie jestem przekonana, że rodzice kochaliby mnie cokolwiek bym nie zrobiła, tacy są super. Mamo, Tato kocham was. O Bogu pomyślę na starość.

Druga stacja – Minoritska

swiatl-brna-widziane-katedry-5ccf8dae255

swiatl-brna-widziane-katedry-6e47ac11b53

swiatl-brna-widziane-katedry-7bd61f71059

Dobra, mój czeski szwankuje, zwykle ů na końcu zdania ma taką funkcję jak końcówka „ów” :
-kościołów
- tych Janów
Ale teraz nie jestem pewna. W ogóle jest zagadka na tej ulicy Minoritskiej – zaraz przy Na Stojaka – bo są tam dwa okazałe budynki: odnowiony i stary. Oba są budynkami kościelnymi tylko czy należą do jednego kościoła, czy do dwóch przy sobie? Przyjmuję, że do jednego, bo co za debil wybudowałby kościół przy kościele i oczywiście nie było tam żadnej tabliczki, informującej, że jest to inny kościół.

Problem polega na tym, że to kościół  Janů, więc wcale nie jestem pewna czy to kościół Jana czy Janów? Marcel? Kur**, nie odpowie… pojechał na akcję jednostki. Tam jak gdyby nigdy nic trwa sobie msza. Po prostu, nie jestem pewna czy ten kościół miał jakiś program, bo nawet nie wiem jak się nazywa… Mam program – potem mogę sprawdzić. Ale no cóż, zespół kościelny – fałszuje. Solistka fałszuje. Wszyscy fałszują, a ksiądz szczerze mówiąc zachowuje się, jakby nie do końca wiedział o czym mówi – plącze się w historiach w Biblii- i sprawia szują, a ksiądz szczerze mówiąc zachowuje się, jakby nie do końca wiedział o czym mówi – plącze się w historiach w Biblii- i sprawia wrażenie jakby nie do końca wiedział jakie ma na dzisiaj czytanie. Jestem zaskoczona, że większość zwrotów, które się wypowiada brzmi tak samo jak w Polsce. Bóg to jednak hospodin. Też całkiem zrozumiałe. Miałam też wrażenie, że kolejność elementów mszy jest inna niż w Polsce, ale może po prostu zaspałam na część mszy – to by było zabawne, bo w tym samym momencie połowa z owych dwudziestu- trzydziestu ludzi, którzy przyszli dopiero wchodziła do kościoła. Część nawet nie była pewna czy chce wchodzić – może też oczekiwali większego zainteresowania obchodami nocy kościołów.

swiatl-brna-widziane-katedry-9185a766a0e

Podczas mszy to w sumie nawet niezbyt, żeby się przypatrywać architekturze, a trzeba przyznać, że malowidła na suficie są tu piękne. No, to ja już klęczę – konkretnie na kamiennym chodniku przed wejściem na wieżę kościoła Świętego Jakuba. Nie, nie nie… ja już tam byłam – ale Kasia wreszcie się obudziła i zmierza w tą stronę, a kolejka, chociaż leci migusiem, to jest zatrważająco długa. Wątpię, żeby laska zdążyła i znowu będzie trzeba czekać. Ale jest warto. Nawet wyczekamy, bo przed kościołem stanowisko z medoviną.

Wieża po raz drugi

swiatl-brna-widziane-katedry-2c8eaeaa2b2

swiatl-brna-widziane-katedry-d208074c85e

Kasia przybyła dokładnie w momencie, w którym moja część kolejki została zaproszona na wieżę. No to śmigamy. Jezus Maryja Józef – znowu po tych schodach. Są ciekawe, bo o wiele szersze niż normalnie. Nie są to też zwykłe schody spiralne, którymi wchodzisz i schodzisz, u góry są dwa pomieszczenia (jedno, w którym widzimy szkielet dachu i drugi, w którym znajduje się mniejszy dzwon (dzwoni się ręcznie). Między pomieszczeniami jest łącznik i drugie schody prowadzące na dół i do niższych sal z dalszymi ekspozycjami. Schody schodzą dziwnie się oplatając, tak że widzisz tych którzy wchodzą na górę, człowiek ma dziwne wrażenie odbicia lustrzanego. Z owych schodów wychodzi się na chór z organami, a jeszcze niżej wychodzi się na samą główną salę.

swiatl-brna-widziane-katedry-acbaa5225b8

swiatl-brna-widziane-katedry-1142b0207a5

swiatl-brna-widziane-katedry-1b644e9d83e

swiatl-brna-widziane-katedry-6d678bda876

swiatl-brna-widziane-katedry-38c37eaf588

swiatl-brna-widziane-katedry-f4f79b996e8

swiatl-brna-widziane-katedry-9e3923771bc

swiatl-brna-widziane-katedry-ab2dd8cb026

Ta jest wielka..Kto by powiedział, że ten niepozorny kościół jest tak olbrzymi. Bardzo wysoki sufit i skromne wyposażenie sprawia, że  człowiek czuje się tak mały!

O medowinie zapominamy, chociaż stoisko jest przy samym kościele, degustacje wina pod Petrove też przegapiamy, bo już po kolacji, lecimy tylko na wieżę i wracamy na spacer z psiurem napełnione nadzieją na melanż. Ale zanim to nastąpi – Petrov.

Pora na chillout

Przed Petrovem decydujemy się na maleńką posiadówkę. W dumu panu z Lipe (budynek stoi na Namesti Svobody – charakterystyczna flaga STUDEN AGENCY) na samej górze są bary, a na dachu punkt widokowy, z którego świetnie widać Brno. Uwaga, uwaga – na tymże dachu mają też sofy  z palet. Polecam wpaść na wakacyjnego drinka. Kasia psioczy na nowoczesne budynki, które znajdują się na starówce – zgadzam się, że jakieś szklane budowle biurowe czy sklepy niszczą troszkę charakter starówki wypełnionej pięknymi kamienicami.

Klimat lokalu jest bardzo… ale przynajmniej… Jest kiczowato troszkę, no – styl tropiki. Bambusowe bary, leżaczki, mnóstwo owoców na szklankach drinków. Ale w sumie co się dziwić, nie mamy tu morza – musimy to sobie jakoś wynagradzać. Piwo jest w normalnych cenach, za to jest całkiem duży wybór drinków – nie tylko klasycznych jak mohito albo pinacolada, mam na myśli wybuchowe mieszanki domu xD. Mi bardzo smakują i wiecie co? Przez chwilę czuję się jak na prawdziwych wakacjach. Ceny nie są jakieś super przerażające. Wiadomo, że to nie piątak za piwo, ale wszystkie drinki z karty kosztują 90 koron, a z większą dawką alkoholu 120. Nie są to według mnie wygórowane ceny. Poza tym rumy, whiskey, Martini i co dusza zapragnie. Nie mój klimat, ale na letnie popołudnie spoko powylegiwać się w słoneczku na dachu, w centrum miasta.

swiatl-brna-widziane-katedry-a1ddf41a56b

swiatl-brna-widziane-katedry-91d33ee338d

swiatl-brna-widziane-katedry-749dce31e3a

Na obiadek ruszamy z Kasią do Vytopnej – nie zajmuje nam długo jej znalezienie, chociaż nie do końca wiemy gdzie iść – kończy się tym, że pytamy o drogę stojąc na właściwej ulicy naprzeciwko szyldu. Ostatecznie docieramy na miejsce bez problemów i dalszej pomocy xD. Uwaga – w piątek w godzinach wieczornych było tam pusto w środku ( a przy tym rozkosznie chłodno), ale wszystkie ławki na wewnętrznym dziedzińcu niestety pozajmowane. Co jest super w tej knajpie z piwem jeżdżącym pociągiem? Tory są poprowadzone również przez ogródek, także nawet siedząc na zewnątrz możecie się zachwycać atrakcją baru. Ja od siebie polecam zupę cebulową z ziemniaczkami i serem. Porcja co prawda mizerna, za to bardzo ładnie podana i smaczna. No i niedroga – 60 koron może? Akurat żeby spróbować, w Polsce często podają zarówno pierwsze jak i drugie danie w formie wielkich porcji (ogólnie w domu uwielbiam się nawcinać), ale gdy jestem w restauracji, uważam że porcje powinny być wyważone… na tyle, aby człowiek po obiedzie mógł się jeszcze ruszyć z krzesła.

Pora zobaczyć Brno z najwyższego kościoła w Brnie. Katedra zwana Petrov. Gotyckie bydle wyrasta nad większością budynków starego miasta – nic dziwnego, jest zbudowana na wzgórzu, pod które idzie się i idzie. Polecam przez  Silingorovo Namesti, żeby stopniować nachylenie terenu xD.

Jest już ciemno, a my zaplanowałyśmy sobie na dzisiaj wycieczkę na melanż. Nie wiemy jeszcze gdzie, ale zamierzamy iść się zabawić. Uciekło nam, że miałyśmy spróbować wina – degustacja przed wejściem do Katedry. W Polsce to by było nie do pomyślenia! Jak wiele innych rzeczy. Na przykład scena z muzyką graną na żywo i programem rozrywkowym za Świętym Jakubem, ale w Polsce wiele rzeczy jest nie do pomyślenia. Kasia uważa, że ta taka swoboda kulturalna i umysłowa Czechów wynika właśnie z ich stosunku do kościoła. Ich świat nie jest tak związany z kultem, kościół nie ingeruje w sprawy państwa. Dyskusja z klerykami o prawie? Przekrzykiwanie się o aborcje i tego typu sprawy? Może Kasieńka ma rację.

swiatl-brna-widziane-katedry-f690f635312

swiatl-brna-widziane-katedry-1807ea45cbf

swiatl-brna-widziane-katedry-9e710657d1d

Zwiedzamy kościół. Ołtarz jest niesamowity – tu też Kasia zwraca uwagę, że nie jest pewna, czy w Polsce byłoby to możliwe w takiej formie jak tutaj. Trwają koncerty, przemówienia, a ludzie chodzą sobie po kościele, robią zdjęcia, zwiedzają, oglądają, rozmawiają. Do tego księża, zakonnicy i inni ludzie z tego świata przechadzają się i również rozmawiają z wiernymi. Nie wiem – w Polsce katedry przede wszystkim w Pelpinie i świątynia w Oliwie są dosyć… otwarte na turystów, no… ale może nie aż tak…

swiatl-brna-widziane-katedry-136961e581e

swiatl-brna-widziane-katedry-152d8dd6197

swiatl-brna-widziane-katedry-bbd8f06f26a

swiatl-brna-widziane-katedry-ab96184859c

Kolejka na wieżę jest niesamowita. Jest już ciemno – na to czekałyśmy w sumie, Kasia chciała zobaczyć oświetlone miasto nocą, a i ja muszę przyznać, że wygląda wtedy spektakularnie. Siedzimy sobie w kolejce na chodniku. Zapalimy fajeczkę, pogadamy – ludzie są wpuszczaniu w grupach po około 10- 15 osób. Nie ma problemów z długim czekaniem. Stałyśmy – tj. siedziałyśmy maksymalnie do dwudziestu minut, ale gdy człowiek ma dobrego kompana, to w sumie nie ma na co narzekać i czas płynie migusiem.`              

Droga na górę wąska i stroma ( w przeciwieństwie do schodów w kościele Świętego Jakuba ), nie ma też poręcz… z żadnej strony. Ale mimo to jakoś łatwiej zasuwa się na górę. Po 1/3 drogi ekspozycja – ale złota… To w sumie jedynie, co jestem w stanie o tym powiedzieć, bo na narzędziach użytku kościelnego się nie znam. Mówi się, że Bóg nie lubi bogactw, ale jednak robią  wrażenie. Potem setki stopni – drewnianych. Lecimy na samą górę na dzwonnicę i balkony po obu stronach wieży. Na górze jest bardzo ciasno, jeszcze ciemniej – innymi słowy klaustrofobicznie. Na balkonach zmieści się maksymalnie do pięciu osób. Bardzo się boję, że podejdę, ktoś mnie popchnie i przelecę. Ale nie jest aż tak strasznie i na szczęście ludzie nie pchają się jak dzikie woły, tylko każdemu dają się napatrzeć, cyknąć fotkę – chociaż tutaj koledzy się z nas śmiali xD Nie ma to jak samojebki na tle miasta.

swiatl-brna-widziane-katedry-1f2b9e5acc4

swiatl-brna-widziane-katedry-e29f13d9729

swiatl-brna-widziane-katedry-4b4b7bd5ede

swiatl-brna-widziane-katedry-2940bd601b0

Podróż zakończona – w drodze powrotnej od psiura miałyśmy jeszcze uderzyć na kościół na czeskiej i Bazylikę na Mendlaku, ale szczerze było już po 23. Jest więcej bardzo prawdopodobne, że w ogóle byśmy nie zdążyły, poza tym – melanż gonił. Jak stwierdziłyśmy był Bóg, to teraz z boskim błogosławieństwem można iść się zrelaksować. Wyruszamy do Fledy – mało ludzi, ale słuszni, więc i zabawa była przednia. Muzyka była świetna. Powrót o czwartej nad ranem trasą krajobrazową. Jechałam innym autobusem.

Na trasie kilka postojów

swiatl-brna-widziane-katedry-f8578534248

swiatl-brna-widziane-katedry-1e132ff2976

swiatl-brna-widziane-katedry-0d86ad525b4

PLAY? ORANGE? CO KU***?

Otrzymałam dzisiaj dziką wiadomość sms z PLAYa o tym, że wyraziłam chęć przeniesienia numeru! Nigdy w życiu nic! No Jezus. I Orange także mi napisało, że otrzymało taką deklarację. No przecież kurwica człowieka strzeli. Nie mogłam być tak naćpana czy pijana, żeby zlecić coś podobnego! Kto za to odpowiada w tym chorym państwie? Można sobie od tak zlecać nie wiadomo co na podstawie niczego? Przecież o jakaś komedia. Do tego wycofać z tego można się przez jakiś śmieszny numer, który nie działa z Czech! No kurwica mnie strzeli. Nawet w sobotę!


Galeria zdjęć


Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!