WHEN THE MOUNTAIN CALLS US, WE MUST GO!
Wprowadzenie
Drodzy czytelnicy dzielnie tuptający za jeżem! Mam nadzieję, że macie się dobrze, przeżywacie mnóstwo przygód i nadążacie z tuptaniem. W dzisiejszym poście opiszę naszą wyprawę poranną na Tampę w celu zobaczenia wschodu słońca oraz to, co jeszcze tam widzieliśmy.
Wieczorem dnia poprzedniego, w trakcie spożywania tortino di frittele w Memo, ktoś wpadł na pomysł, aby pójść rano zobaczyć świt z Tampy.
Pobudka
Obudziwszy się o wpół do czwartej, wypatrywałem wiadomości z Memo, mając nadzieję, że wszyscy zrezygnowali i postanowili zostać w łóżkach. Stety Vale i Cinzia wstały i już zmierzały do centrum. W tym samym czasie Pantelis, Martin i Donato również wstali i zdecydowali, że pojadą samochodem Martina do Mołdawii. I pojechali. Również Lukas wyjechał w okolice Cluj-Napoca, do poznanych rok wcześniej Rumunów, aby pojeździć na ichnich koniach oraz pomóc zbudować zagrodę. Także, nie licząc Polaków i Gregora, jak każdy normalny człowiek o godzinie czwartej nad ranem nadal śpiących, byliśmy sami.
Na Tampę można się dostać korzystając z jednego z trzech oznakowych szlaków:
- żółtego, najdłuższego, obchodzącego częściowo górę, ze schodami. Trasa zajmuje ponad godzinę.
- czerwonego, najszybszego, prowadzącego turystów szlakiem tuż pod gondolą - ale też dość łągodnego, trasa nie idzie pionowo w górę, ale zakreśla łuki. Trasa zajmuje trzydzieści, może czterdzieści minut.
- niebieskiego, trochę cięższego, mniej więcej tak samo długiego jak czerwony, szlaku - około godziny.
Można też wjechać gondolą na szczyt za dziesięć lei.
Posiadając spore doświadczenie w uciekaniu dzikom w Polsce oraz umiejętność, nabytą wspólnie z Szymonem, unikania po lasach węgierskiej policji w okolicach Debreczyna, i mając u boku dwie leśniczki, udało nam się przekraść przez ciemny las pełen głodnych niedźwiedzi i rozpocząć mozolną wspinaczkę.
Ale było warto:
od zachwytu wręcz zakręciło nam się w głowie:
Galeria zdjęć
Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?
Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!
Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →
Komentarze (0 komentarzy)