Ponowne spotkanie w raju

W sobotę wreszcie udało mi się spotkać z Kellen, moją brazylijską koleżanką, której nie widziałam prawie miesiąc. Obie podróżowałyśmy po Hiszpanii, jednak nie w tym samym czasie, przez co zawsze się mijałyśmy. Wczoraj udało nam się wreszcie spotkać ponownie, a miejsce spotkania było po prostu perfekcyjne!

Źródło

Jako że obie mamy słabość do słodyczy, zaproponowała mi, że zabierze mnie do miejsca, które z pewnością pokocham. Miała rację! Zjadłyśmy śniadanie w raju, który nazywał się Chocolatería Valor. Specjalizują się oni w gorącej czekoladzie, ale oferują także churros, naleśniki, gofry, ciasta, czekoladki i co tylko możecie sobie wyobrazić. Ceny są troszkę wyższe, ale raz na jakiś czas, warto sobie dogodzić i się tam wybrać.

Podczas gdy moja towarzyszka cieszyła się swoim naleśnikiem z lodami, ja zdecydowałam się na gofry z innymi owocami, nadrobiłyśmy zaległości i podczas tych babskich pogaduch podzieliłyśmy się historiami i plotkami, które ominęły nas przez te kilka tygodni. Bardzo ciekawe było, jak bardzo się ona zmieniła od swojego przyjazdu. Wierzę, że to własnie efekt podróżowania: poznajemy masy nowych ludzi, widzimy nowe rzeczy i zdajemy sobie sprawię z wielu ogólnych prawd i rzeczywistości. Jest wielu ludzi, którzy mają różne światopoglądy, pochodzą z różnych kultur i wyznają różne zasady. I to jest właśnie piękno…

Świetnie się bawiłam i zdecydowanie chętnie tam wrócę. Jedynym negatywem była obsługa, bo musiałyśmy dość długo czekać na jedzenie, podobnie jak na rachunek, jednak ogólnie był to wspaniały początek dnia.

Źródło

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o Valor, odwieźcie ich stronę internetową, na której zaprezentowane są wszystkie słodkości, jakie oferują.

Galeria zdjęć