Barcelona po raz czwarty

W poprzednim poście wspomniałam o spontanicznym wyjeździe z Madrytu do Barcelony.. Otóż ze względu na zbyt upalną pogodę w stolicy Hiszpanii postanowiłam razem z moim bratem kupić bilety na pociąg do stolicy Katalonii! 

Była to moja czwarta wizyta w tym mieście, jednak za każdym razem jest ona zupełnie inna. Opiszę jeszcze dwie z nich w przyszłych wpisach.

Tym razem skupiłam się bardziej na odpoczynku niż zwiedzaniu ponieważ Bcn znam już niemal jak własną kieszeń - i wcale tutaj nie przesadzam :D Ale ze względu na mojego brata. z którym podróżowałam postanowiłam pokazać mu miejsca, które trzeba zobaczyć podczas wizyty w tym wyjątkowym mieście, gdyż był tam pierwszy raz.

Po pierwsze wypożyczyliśmy skuter na jeden dzień i był to doskonały pomysł! Bardzo to polecam ponieważ jeden dzień wystarczy na objechanie całego miasta i zobaczenie jego najważniejszych punktów. Dodatkowo można doświadczyć zwiedzania z zupełnie innej perspektywy. 

Udało nam się wjechać na wzgórze Montjuic, na którym znajduje się Castell de Montjuic i Museu Nacional d'art de Catalunya. Dojechaliśmy również na Montserrat, gdzie mieści się klasztor oraz park rozrywki Tibidabo Amusement Park. 

Jako moto-turyści przejeździliśmy wiele zakątków Barcelony, w tym najciekawsze dzielnice oraz place. 

Choć korzystaliśmy z mapy i czasem z nawigacji w telefonie to nie raz się pogubiliśmy i nawet przez przypadek wjechaliśmy na auostradę :D 

Pojechaliśmy również pod Sagradę de Familię oraz Łuk Triumfalny.

Poza jednym zmotoryzowanym dniem zazwyczaj korzystaliśmy z metra lub chodziliśmy pieszo, aby zobaczyć jak najwięcej miasta. Poruszaliśmy się z mapą tak, aby każdego dnia iść inną drogą i dotrzeć w wybrane miejsce. Znałam już właściwie wszystko ale chciałam pokazać bratu architekturę i uroki Barcelony..

Poniżej zamieszczam kilka zdjęć z naszej wycieczki! :)

-MB

---

Galeria zdjęć