"Erasmusowe" doświadczenia Carli z Amsterdamu (Holandia)

Dlaczego zdecydowałaś się pojechać właśnie do Amsterdamu, do Holandii?

Amsterdam to śliczne, kosmopolityczne miasto na styku różnych kultur; można się w nim zakochać- jest "żywe" i dosyć atrakcyjne.

Jak długo trwa stypendium? Ile wynosi pomoc finansowa?

Wysokość stypendium zależy od długości pobytu (pół roku czy cały rok; odpowiednio: wyjazd na jeden lub dwa semestry); teoretycznie otrzymujemy 250 € miesięcznie, czyli nie dużo, zważywszy na poziom życia w Holandii. Jeśli nie masz oszczędności, na pokrycie kosztów życia tutaj będziesz na pewno potrzebował pomocy finansowej.

Jak studiuje się w Amsterdamie?

Jest bardzo "studencko"; są tysiące "Erasmusów", nie licząc studiujących również tutaj Holendrów. Sposób nauczania na uczelniach różni się od hiszpańskiego, ale jest dosyć dobry.

Poleciłabyś miasto i Uniwersytet w Amsterdamie innym studentom?

Polecam takie doświadczenie w jakimkolwiek kraju europejskim, ale Amsterdam z pewnością ma dużo do zaoferowania- zawsze jest co robić.

Nie studiuję na Uniwersytecie Amsterdamskim (UvA), lecz na Vrije Universiteit Amsterdam (VU); jeśli chodzi o ten ostatni, muszę powiedzieć, że jestem dosyć zadowolona, chociaż oczywiście, wymagany poziom jest wysoki i nie spada.

Smakuje Ci lokalne jedzenie?

Holandia jest zanana z wielkiej różnorodności serów, jak również piwa. Chocomelk to bardzo dobry, czekoladowy koktajl; bardzo charakterystyczne są Stroopwafels- wafelki z karmelowym nadzieniem; istnieją też tradycyjne holenderskie krokiety. Kuchnia jest ogólnie zróżnicowana (śniadania, obiady, kolacje... ), muszę jednak powiedzieć, że- w porównaniu z hiszpańską- mają jeszcze dużo do zrobienia w tym temacie.

Ciężko było znaleźć zakwaterowanie w Amsterdamie?

Mieszkania studenckie są bardzo drogie (mniej więcej 700 € miesięcznie od osoby), nie mówiąc o przekrętach w internecie. Trzeba na to bardzo uważać: nie płaćcie za nic z góry, zanim obejrzycie mieszkanie i osobiście porozmawiacie z właścicielem, a nawet upewnijcie się, że macie klucze. Wiele osób, po rozmowie z domniemanym właścicielem mieszkania, płaci przez internet, a po przyjeździe na miejsce ląduje na ulicy. Co więcej, nie wszyscy najemcy oferują meldunek; nie potrzebujecie go, jeśli zamierzacie mieszkać w Amsterdamie krócej, niż 3 miesiące, ale na pobyt przekraczający ten czas musicie się zarejestrować (przyznają Wam numer- tzw. BSN- poświadczający zameldowanie i prawo do pobytu).

Radzę Wam najlepiej zgodzić się na zakwaterowanie z oferty uniwersytetu; akademiki są wyposażone i całkiem niezłe; czynsz może wahać się od 350 do 500 € miesięcznie, w zależności od wybranych udogodnień.

Ile kosztuje życie w Amsterdamie?

Amsterdam nie należy do tanich miast; tym bardziej, jeśli porówna się nasz hiszpański "dobrostan" z tym w Holandii.

Z zakwaterowaniem (400 € miesięcznie), jedzeniem (~150-180 € miesięcznie), transportem (bez roweru; ~20 € miesięcznie), kosztami akademickimi, imprezami i wycieczkami po całej Holandii i za granicę, jakie odbędziecie, liczę średnie koszty na poziomie 700 € miesięcznie.

Nie zapominajcie, że rowery są oczywiście na porządku dziennym i tym sposobem sporo oszczędza się na transporcie publicznym; można je znaleźć (tanie, za 60-80 €) np. na Waterlooplein. Uważajcie jednak, bo wlepia się mandaty za ich złe parkowanie (15 €), zwłaszcza przed uczelnią.

Z mojego doświadczenia wynika, że supermarkety o przystępniejszych cenach to Dirk, Lidl, Jumbo i Albert Heijn. W zależności od produktów, jakie chce się kupić, w jednym wychodzi taniej, niż w drugim i tu radzę Wam porównać ceny. Można też trochę zaoszczędzić, kupując na pchlich targach, np. Fleamarket w Noord-Amsterdam. Na Waterlooplein też można coś znaleźć; tak samo, jak na bazarze Albertcuypstraat, z nieskończenie wieloma artykułami (dekoracjami, odzieżą, akcesoriami, narzędziami kuchennymi... itp. ), które gdzie indziej kosztowałyby Was trzy, a nawet cztery razy więcej.

Jak Twój poziom języka? Uczęszczałaś na jakiś kurs na uczelni?

Niderlandzki to skomplikowany język; ja osobiście nie uczęszczałam na żadne lekcje. W Amsterdamie nie trudno porozumieć się po angielsku, jako że posługują się nim wszyscy Holendrzy (telewizja i kino są po angielsku, bo dubbingują tylko filmy animowane). Można znaleźć nawet pracę w hotelarstwie czy supermarkecie bez znajomości narodowego języka- wystarczy angielski. Choć z drugiej strony nigdy nie zaszkodzi znać ich języka; UV oferuje przystępne kusy niderlandzkiego, nawet dla najaktywniejszych.

Jak najtaniej dostać się do Amsterdamie z Twojego miasta?

Samolotem; w zależności od pory roku można znaleźć bilety z Madrytu do Amsterdamu za 100 € w dwie strony. Trzeba mieć na uwadze, aby nie był to sezon turystyczny (ceny będą niższe) oraz rezerwować bilety z wyprzedzeniem, bo im mniej czasu do odlotu, tym drożej wyjdzie.

Polecam korzystać ze stron internetowych z tanimi lotami:

• Kayak
• eDreams
• Rumbo
• Travelgenio
• Atrapalo

Gdzie w Amsterdamie można się rozerwać? Jakie miejsca polecasz?

Są różne znane miejsca, jak Odeon Theater, Melkweg, Trouw, Coco's... gdzie spotkasz wszystkich zagranicznych studentów. Sporo klimatycznych barów na imprezę znajduje się również w dzielnicy De Pijp, tak samo jak w dzielnicy gejowskiej. To na pewno: za wstęp do większości miejsc trzeba płacić i konsumpcja nie jest wliczona w cenę. Jeśli chcecie poczuć na języku kroplę alkoholu, radzę Wam napić się przed imprezą, bo później za drinki nieźle sobie liczą.

A gdzie w Amsterdamie dobrze zjeść? Możesz wymienić swoje ulubione lokale?

Nie przypominam sobie nazw lokali, ale do wyboru jest nieskończenie wiele restauracji. Wystarczy się nie obrócić, a tam... tysiące! Moja rada to żeby przed wybraniem którejś sprawdzić ją w internecie i porównać ceny, bo- jak mówię- nie jest tanio.

A bardziej "kulturalne" zwiedzanie?

W ofercie Amsterdamu przez cały rok znajduje się mnóstwo aktywności; można nie tylko zwiedzić centrum (Dam, Leidseplein, Rembrandtplein, Spui, Bloemenmarkt, Museumplein, etc. ), ale też "zagubić" się wśród jego uliczek i kanałów. Działa tam ponad 50 muzeów, do których można pójść; są rejsy łódkami, festiwale (w tym roku m.in. np. MTV EMA 2013 czy Amsterdam Light Festival), spektakle i dużo, dużo "dalej". Jeśli przyjeżdżasz jako turysta, polecam zakup I Amsterdam City Card, obejmującej wejściówki do muzeów, transport, przejazdy łódką itd. Wszystkie informacje można znaleźć na stronie: www.iamsterdam.com.

Jeśli jednak zamierzasz tu zostać/mieszkać i chcesz zwiedzać muzea tylko od czasu do czasu, istnieje tzw. Museumkaart za 54, 90 €, dzięki której przez cały rok możesz zwiedzać objęte ofertą 34 muzea (w tym najważniejsze i najsłynniejsze, jak Van Gogha, Rijksmuseum, dom Anny Frank itd. ) tyle razy, ile chcesz; w dodatku oszczędzasz sobie długich kolejek. Wspomniane karty sprzedawane są w niektórych (nie wszystkich) muzeach; w Leidseplein (nr 26) znajduje się sklep Uitburo (AUB), w którym są dostępne. Co więcej, są ważna nie tylko w Amsterdamie, ale obejmują wejściówki do ponad 400 holenderskich muzeów.

Dodatkowo można odwiedzić Maastricht, Den Haag, Utrecht, Zaanse Schans, Volendam, Naarden, Urk, Rotterdam i nieskończenie wiele innych miejsc; oczywiście nie może zabraknąć przynajmniej Belgii (Gentu, Brugii, Antwerpii i Brukseli). Skorzystaj z pobytu w centrum Europy, aby podróżować!

Jakieś rady dla tych, którzy zamierzają studiować w Amsterdamie?

Wiem, że przed przyjazdem tu dopadło Cię wiele wątpliwości, ale kiedy przyjedziesz, zdasz sobie sprawę, że nie miały podstaw. Ogólnie jest dużo "papierologii", ale absolutnie warto przez nią przejść i zawsze są ludzie gotowi, by pomóc Ci w razie wątpliwości. Ja sama- Carla Enrique- polecam się w razie pytań, jeśli jakieś macie.

Doświadczenie (bez miejsca na wątpliwości) warte zdobycia, więc odważcie się rzucić się w wir przygody Erasmusa, która Cię nie zawiedzie; poznasz nowe kultury, ludzi, kraje, nowe sytuacje... a wszystko to wzbogaci Twoje życie!

Wyzbądź się strachu i ciesz się Amsterdamem!