Erasmus we Wrocławiu, Polska oczami Arzu

Dlaczego wybrałaś wyjazd do Wrocławia, do Polski?

Mój wydział na uniwersytecie ma podpisane kontrakty na wyjazdy do Portugalii i Polski. Jestem Turczynką i pomyślałam, że Portugalia jest krajem - jak mój - śródziemnomorskim, a Polska jest całkowicie odmienna. Ma inne polityczne, historyczne i kulturowe korzenie. Dodatkowo, z punktu widzenia ekonomicznego, polski złoty jest tańszy od waluty tureckiej i euro. Nawet jeśli przyjdzie mi wziąć kilka dodatkowych zajęć, ze względu na polski system punktów ECTS - pomyślałam - to i tak wybiorę Polskę i nie będę żałować. Polska leży w centrum Europy, a dotarcie tam jest łatwe i niedrogie. Jest jeszcze jeden powód, dla którego wybrałam Polskę. Przed Erasmusem poznałam wielu polskich studentów na moim uniwersytecie i mieliśmy świetny kontakt, dlatego pomyślałam, że wybór Polski będzie dla mnie najlepszy.

Źródło

Jak długo trwał Twój wyjazd? Ile pieniędzy otrzymałaś na pokrycie kosztów zamieszkania?

Mój wyjazd trwał 6 miesięcy. O ile dobrze pamiętam, każdego miesiąca dostawałam 403 euro. Na moje nieszczęście zgubiłam 1000 złotych, a to prawie 250 euro, więc na początku byłam bez grosza. Jakimś cudem przeżyłam, zamieszkałam w akademiku i było świetnie i tanio. To prawda, że w Polsce jest bardzo niedrogo, chociaż za niektóre rzeczy trzeba płacić więcej, ale i tak stać Cię w Polsce na wiele.

Może to przez Erasmusa!

Jak wygląda życie studenckie we Wrocławiu?

Nie wiem jak to wygląda w innych miastach, ale we Wrocławiu jest niesamowicie! To miasto pełne młodych ludzi i prawie wszystko tam jest zrobione pod studentów. To prawda i muszę to przyznać, że Wrocław jest typowo miastem studenckim. Ze swoją atmosferą, życiem nocnym, międzynarodowym światem studenckim i akademikami. Niestety jednak trzeba przyznać, że niektórzy polscy wykładowcy nie dbają o to, czy jesteś studentem z Erasmusa, czy nie. Często nie są to ludzie tolerancyjni (szczególnie moja polska koordynatorka).

Czy poleciłabyś innym studentom to miasto i Uniwersytet Wrocławski?

Jasne! Gorąco polecam! Myślę, żeby tu wrócić na studia magisterskie i już nad tym pracuję! Jako że wydział moich studiów licencjackich różni się od wydziału studiów magisterskich, mam nadzieję nigdy więcej nie spotkać tej mało tolerancyjnej koordynatorki. Mówiąc szczerze, reszta wykładowców była wspaniała i taka wytworna! I do tego ten akademik - Ołówek i Kredka! Zrobiłabym wszystko, żeby tam wrócić i spędzić trochę czasu w tym międzynarodowym studenckim gronie.

Smakowała Ci polska kuchnia?

Bardzo przepraszam, ale uważam, że polska tradycja spożywania posiłków w zasadzie nie istnieje, albo jest niedostrzegalna. Jeśli więc przyjedziesz tu z krajów śródziemnomorskich, możesz się zawieść!

Czy ciężko było Ci z zakwaterowaniem we Wrocławiu?

Płaciłam 100 euro za pokój miesięcznie. Pokój dzieliłam z jeszcze jedną osobą, a w mieszkaniu była nas czwórka.

Jak dużo kosztuje życie we Wrocławiu?

To zależy od indywidualnych potrzeb. Tani był alkohol, transport miejski, ubrania - szczególnie te modne. Niestety jedzenie, które kocham, było bardzo drogie! Jak wcześniej wspomniałam, Polska jest całkiem inna i dlatego ją wybrałam.

Czy z językiem polskim można łatwo sobie poradzić? Czy miałaś możliwość odbycia kursku językowego na uniwersytecie?

Jasne, chodziłam na początku na dwutygodniowy kurs języka polskiego i świetnie się bawiłam! Później zapisałam się na kolejny. Niestety, przez moją koordynatorkę, musiałam wziąć dodatkowe zajęcia z innych przedmiotów, a z języka polskiego musiałam zrezygnować.

Jaka jest najprostsza, albo najtańsza opcja dotarcia do Wrocławia z Twojego miasta?

Pochodzę z Izmir. Leciałam najpierw do Berlina, a następnie do Wrocławia. Niestety w Niemczech bilety kolejowe są bardzo drogie, szczególnie kiedy chcesz je kupić bez wyprzedzenia. O tym warto pamiętać.

Źródło

Jakie miejsce we Wrocławiu poleciłabyś na wieczorne wyjście?

O! To jest dobre pytanie!

• Grawitacja
• Domówka
• Antidotum
• Synergia
• Czarny kot
• Felicita

I o nic nie trzeba się martwić, jeśli wychodzisz ze świetną polską paczką znajomych!

A coś na ząb? Czy mogłabyś polecić jakąś dobrą restaurację we Wrocławiu?

Ciężkie pytanie. Mogę polecić Salad story i miejsce, gdzie można zamówić jedzenie na kilogramy, chociaż w tym momencie nie pamiętam nazwy. Można tu znaleźć kilka tradycyjnych, polskich restauracji, z ciekawym i niedrogim jedzeniem. Zawsze warto próbować nowych rzeczy.

Jakie zabytki warto tam zobaczyć?

To pytanie sprawiło, że czuję smutek, bo niczego nie zwiedziłam. Musiałam chodzić na zajęcia i to było dla mnie priorytetem.

W listopadzie byłam w Gdańsku i było okropnie zimno, ale bardzo mi się podobało.

Czy miałabyś radę dla studentów wybierających się w przyszłości do Wrocławia?

Jeśli jesteś studentem filologii, nie jedź do Wrocławia, bo tamtejsza koordynatorka jest okropna! Jeśli jednak jesteś studentem stosunków międzynarodowych, dziennikarstwa, czy nauk politycznych nie wahaj się i jedź! Będziesz zadowolony i wolny, a do tego możesz zgarnąć świetne oceny od świetnych nauczycieli!