Wrażenia z Walencji, Hiszpania według Alby

Co myślisz o życiu w Walencji? Poleciłabyś to miejsce innym?

Walencji jest jednym z lepszy miast do życia w Hiszpanii, ze względu na to, że dostarcza dobry stopień życia oraz wygodę dla wszystkich jego mieszkańców. Polecam to miasto wszystkim, ponieważ jest ono przytulne oraz ciepłe i właśnie dlatego jest łatwo się w nim zakochać.

Jak wygląda środowisko studenckie w Walencji?

To co dodaje życia miastu to, po części, studenci, jako że znajdują się tutaj dwa duże uniwersytety Politechnika i Universidad de Valencia, które w swoim otoczeniu gromadzą wielu studentów, zwłaszacza w miejscach takich jak: Blasco Ibañez, Aragón, Benimaclet czy strefa Cedro.

Jakie są koszty życia w Walencji?

W porównaniu z miastami takimi jak Madryt czy Barcelona, jest tutaj tanio, po pierwsze, wynajem wspólnych mieszkań wynosi od 180€ - maksymalnie 250€, rachunki osobno. Osobiście, nie polecam akademików, są drogie i mało praktyczne.

Transport publiczny nie jest zbyt drogi, karta na 10 przejazdów kosztuje 8, 20€, ale istnieją również zniżki miesięczne dla studentów, zarówno na metro jak i na autobus (około 40€). Poza tym, macie też Valenbici, gdzie za 18€ rocznie dostajesz kartę, dzięki której możesz się poruszać na rowerze po całym mieście.

Jeśli chodzi o jedzenie, dwa największe supermarkety to Consum i Mercadona, gdzie za 30-50€ tygodniowo można się obkupić i gdzie również znajdziecie artykuły gospodarstwa domowego. Sklepy "chińczyków" są bardzo dobrym wyborem, jeśli potrzebujecie coś do domu.

I jeśli chodzi o rozrywkę, jeśli lubicie chodzić do kina, polecam wam Cines Yelmo. Dlaczego? Ponieważ dzięki ich karcie, która jest zupełnie darmową, i którą możecie zamówić na stronie internetowej (http://www.yelmocines.es/), w poniedziałki, środy i czwartki będziecie mogli obejrzeć filmy w wersji oryginalnej za 4, 30€. Poza tym, w mieście możecie pójść na darmowe wystawy, koncerty, etc.

Ogólnie, utrzymanie w Walencji wynosi około 500-700€ na miesiąc, w związku z tym jest to dobra opcja dla studentów, żeby móc się dobrze bawić i nie obawiać się o brak pieniędzy.

Ciężko ci było znaleźć mieszkanie w Walencji? Jakieś rady?

Szczerze mówiąc, nie miałam żadnego problemu ze znalezieniem mieszkania, poszło mi to dosyć sprawnie. Idealne daty, żeby coś znaleźć, to czerwiec-wrzesień, kiedy to właśnie znajdziecie najwięcej ofert mieszkań i studentów, którzy szukają współlokatorów.

Jedna rada, nigdy nie dawajcie pieniędzy z wyprzedzeniem, jeśli wciąż nie obejrzeliście mieszkania, zdarza się, że zdjęcia kłamią i nie pokazują możliwych defektów, które mogą mieć mieszkania, zawsze upewnijcie się, że wiecie gdzie będziecie mieszkać. I jak już wcześniej wspomniałam, najlepsze dzielnice to Avda. Blasco Ibañez, Aragón, Benimaclet y Cedro.

I jeśli chodzi o jedzenie w Hiszpanii? Które są twoje ulubione potrawy?

Potrawy hiszpańskie są znane na całym świecie, potrawy środziemnomorskie. Pomimo tego, że zabrzmi to "typical spanish" paella, tortilla de patatas, dobra szynka i oliwa z oliwek oraz produkty z ogrodów z Walencji.

Jakie miejsca warte zobaczenia polecasz?

Jeśli mieszkacie w Walencji, obowiązkowo musicie zobaczyć Ogrody Turii o długości 9km, gdzie znajdziecie park Gulliver i popularne Miasteczko Sztuki i Nauki (wizyta obowiązkowa). Jeśli idziecie na spacer po Turii i zaraz obok zobaczycie osoby uprawiające sport, nie bądźcie zdziwieni, jest to również centrum sportowe miasta, ze względu na to, że mieszkańcy miasta lubią dbać o swoje ciało. Jeśli mówimy już o parkach, w mieście znajdziecie Jardín Real albo mnóstwo drzew przy Avd. Blasco Ibañez, czy Park Botaniczny przy samym centrum miasta. I, oczywiście, nie możemy zapomnieć o Parku Natrualnym Albufera Valenciana, wizyta obowiązkowa.

Z drugiej strony, musimy wspomnieć centrum miasta i budynki takie jak Estación del Nord, plac Urzędu Miasta, bazar Colón, Mercado Central, Lonja de la Seda, pałac Marqués de Dos Aguas, plac La Virgen i cay zespół katedralny, stare miasto znane jako El Carmen, gdzie znajdują się wieże Quart i Serrano.

Kolejne miejsce, które obowiązkowo musicie odwiedzić to plaże Walencji i Marina Real, gdzie możecie nacieszyć się widokiem portu oraz budynkami takimi jak Tinglado del Puerto czy del Reloj.

I żeby dobrze zjeść w Walencji? Które są twoje ulubione miejsca?

Znajdziecie tutaj wszystkiego po trochu, od najtańszych do najdroższych miejsc, w strefie studenckiej możecie pójść do różnych sieci restauracji, jak na przykład, 100 montaditos (w poniedziałki i środy wszystko za 1€), Burger King, Foster's Hollywood, kawiarenki przy wydziałach, gdzie za 5, 50€ dostaniecie pełne menú.

W centrum znajdziecie te same sieci, Mc Donalds, 100 montaditos, la Sureña, Vips, Ginno's, Pan's&company to te najtańsze, ponieważ w samym centrum restauracje są dosyć drogie i niezbyt dobre.

Moje ulubione miejsca to:

1. Hamburgery z Tommy Mels/Tony Roman's/Peggy Sue, typowe amerykańskie jedzenie (10€ od osoby).
2. Jeśli lubicie jedzenie meksykańskie, to obowiązkowo musicie iść do La venganza de Malinche (10€-15€ od osoby). To tam spróbujecie najlepsze guacamole na świecie, wszystko super i obsługa też bardzo miła.
3. Kolejne miejsce, które bardzo lubię to Lemon Grass, jedzenie tajskie, dobry stosunek ceny do jakości (7€ od osoby).
4. Jeśli lubicie sushi, polecam wam Miss Sushi, możliwe, że jest tam trochę drogo, ale naprawdę warto (15€-20€ od osoby).
5. A teraz zbliżając się do tych najdroższych, "arros al forn" w El Coso, poza tym, polecam wam ich chrupiący czekoladowy desert, palce lizać.

Zostawiając trochę temat jedzenia na boku, chciałabym wspomnieć kilka miejsc, żeby pójść na lunch, kawę albo po prostu na drinka w dobrej cenie.

1. Po pierwsze, mrożone jogurty Llao Llao.
2. Przy placu Virgen znajduje się malownicze Café de Las Horas, klimat typowo "kicz", gdzie będziecie mogli w spokoju wypić herbatę, kawę albo drinka (1, 50€-8€ od osoby).
3. Przy Angel Guimerá znajdziecie Hawaica, wszystko co najlepsze, klimat, obsługa, lody, za które bym umarła (polecam Tropicana), naleśniki, soki i, co najlepsze, ich drinki w szklankach "tiki", które możecie kupić po niewygórowanej cenie (3€-10€ od osoby).
4. I na sam koniec, na krótkie zimowe wieczory, przy Blasco Ibañez-Cedro znajdziemy El café bombón, najlepsze koktajle mleczne i gorąca czekolada w strefie studenckiej, poza tym, posiadają mini bibliotekę i gry planszowe, żeby spędzić tam wieczory (1, 50€-8€ od osoby).

Które miejsca polecasz, żeby wyjść na imprezę w Walencji?

Żeby wyjść na imprezę macie trzy miejsca:

1. El Carmen: najspokojniejsze miejsce na imprezy, polecam wam La fama.
2. El Cedro/Aragón/Ciudad de Las Ciencias: gdzie znajdziecie dyskoteki, jak na przykład, Murray, Miniclub, Mya, etc. W większości z nich wejście jest darmowe, jeśli jesteście na liście albo z ulotką do 2:00.
3. Maritím: La 3 to obowiązkowe miejsce w Walencji, pozostałe kluby, które otwierają w lecie to Las ánimas del puerto i niektóre, które znajdują się przy deptaku Malvarrosa.

Jakieś rady, które chciałabyś udzielić przyszłym studentom?

Niech nacieszą się najbardziej niebieskim niebem nad Hiszpanią, klimatem, plażą, sympatycznymi ludźmi, kuchnią... niech po prostu się dobrze bawią.