Doświadczenie na Uniwersytecie w Porto, Portugalia według Cristiny

Co ogólnie myślisz o Uniwersytecie w Porto?

Uczelnia jest niczym grupa, bo ma 14 wydziałów i szkołę biznesu, a każdy wydział różni się od pozostałych. Możecie mieć kontakt z wszystkimi wydziałami i to Wam polecam. Możecie na przykład studiować geografię na Wydziale Nauk Humanistycznych (FLUP) i za grosze uprawiać sporty na Wydziale Sportu, bo są one częścią jednej wielkiej grupy - Uniwersytetu w Porto. Równie dobrze możecie studiować ekonomię na Wydziale Ekonomii (FEP) i chodzić za darmo na wystawy artystyczne na Wydziale Sztuk Pięknych.

Źródło

Jak wyglądają obiekty uczelni?

Są tu: biblioteka, tereny zielone, darmowy internet, zakwaterowanie, mikrofalówka do podgrzania obiadu, stołówka, kursy języka portugalskiego i dobrzy wykładowcy.

Jacy są wykładowcy i korepetytorzy?

Cóż, wykładowcy są dobrzy. Korepetytorzy... Jestem Portugalką i nigdy wcześniej nie korzystałam z pomocy korepetytora, ale wszyscy studenci się tu przyjaźnią i lubią poznawać nowych ludzi. Wielu studentów w Porto pochodzi z różnych części Portugalii, więc myślę, że powinniście poszukać kogoś miejscowego, aby pokazał Wam okolicę, albo kogoś przyjezdnego, aby odkrywał miasto z Wami.

Czy zajęcia na uczelni są łatwe?

Erasmusowym studentom jest łatwo, bo uczelnia widzi takie wymiany jako lekcję życia, sposób na otworzenie umysłów młodych ludzi, gdzie najważniejsze jest poznawianie nowych kultur, ludzi, języków i interakcje z nimi, a nie zajęcia.

Źródło

Czy uczelnia organizuje jakieś zajęcia? Jeśli tak, to jakie?

Organizuje regionalne tańce i śpiewy, sporty, czasem kolacje. Jest też ESN, który działa aktywnie i organizuje różne, studenckie wydarzenia nie tylko dla U. P.

Czy uważasz, że poziom jest wysoki?

Jest, choć moim zdaniem najważniejsze jest otwarcie się na nowe doświadczenia. Jeśli chcecie tu studiować cały czas, to poziom jest wysoki, ale jako Erasmusi nie macie na to czasu, bo uczycie się nawiązywać nowe znajomości, współpracować, brać w czymś czynny udział, być samemu - taki uniwersytet życia. Prowadzący będą zadowoleni, jeśli przyłożycie się do zajęć z historii i kultury i pokażecie, że chcecie ją poznać.

Masz jakąś historię, którą mogłabyś się podzielić?

Przez mój dom przewinęła się masa Erasmusów przyjeżdżających na Uniwersytet w Porto, bo wynajmuję pokoje i studiuję na FEP, więc jeśli zacznę opowiadać historie, to będziemy siedzieć tu przez miesiąc. Wszyscy studenci uwielbiają Porto i ja też uważam, że jest wspaniałe. Poznałam ludzi z całego świata (działa tu też program Erasmus Mundo) i ogromnie kocham ludzi z Polski "Curwa". My, Portugalczycy, dogadujemy się dobrze ze wszystkimi i dużo się od nich uczymy, a program Erasmus pomaga także w ulepszaniu uczelni i miasta. Z pewnością nigdy nie zapomnicie Waszego doświadczenia, sama do tej pory jestem w kontakcie z moimi erasmusowymi przyjaciółmi sprzed lat i myślę, że będziemy się przyjaźnić do końca życia. Nie wiem jak mam Was przekonać do wyjazdu, ale warto.