Università Bocconi i jego wymagające środowisko

Uniwersytet Bocconi zmniejszył znacznie moje rozbuchane ego. Byłem przyzwyczajony, że zawsze dostawałem, co chciałem, więc dostałem się na ogromnie wymagającą uczelnię, gdzie otaczał mnie włoski "crème de la crème" i gdzie sam wzrok mógł Wam wszystko zapewnić.

Poza społecznością, która może być dość wybredna, moje doświadczenia z imprezami były bardzo pozytywne, bo Mediolan to strzał w dziesiątkę jeśli chodzi o rozrywki.

Egzaminy nie są trudne do zaliczenia, głównie przez ich sposób nauczania, w którym wykładowcy oczekują, że nauczycie się książki na pamięć, zamiast zrozumieć przedstawione treści. Zadadzą Wam szczegółowe pytania, zamiast zapytać Was o opinię na dany temat, więc jeśli jesteście przygotowani na taki rodzaj egzaminów (ja nie byłem) to zdacie je bez problemu.

Podsumowując, o ile nie jesteście piękną księżniczką, która chce się pochwalić ilością pieniędzy, jest wiele środowisk ze znacznie luźniejszą atmosferą, gdzie możecie się uczyć i bawić.

Źródło