Po prostu zakochana w Madrycie, doświadczenie Silvii

Dlaczego wybrałaś Madryt w Hiszpanii?

Dlaczego wybrałam Madryt?

To proste, wszyscy, którzy wracali z Madrytu mówili, że pojechaliby tam jeszcze raz albo przeprowadzili się tam. Wszyscy zakochują się w tym mieście i właśnie dlatego wybrałam je na moje studia zagranicą (Erasmus).

Jeśli ktoś zapyta: "Czy chcesz jechać do miejsca, gdzie słońce świeci 24 godziny na dobę? Gdzie znajdziesz miłych i otwartych ludzi? Gdzie zapłacisz za drinka i dostaniesz darmowe tapas? Gdzie płacisz tylko 20 euro (jeśli masz mniej niż 26 lat) za komunikację miejską? Gdzie mieszkańcy są zawsze szczęśliwi, bo zaczynają pracę o 10? " Co byście odpowiedzieli? Oczywiście, że chcę tam pojechać.

Więc oto jestem. Gotowa, aby podzielić się z Wami moim osobistym doświadczeniem.

Jak długo trwa stypendium? Ile pieniędzy otrzymujesz, aby pomóc Ci się utrzymać?

Stypendium zapewnione przez moją uczelnię trwa tyle, ile mój pobyt w Madrycie, czyli 4 miesiące.

Otrzymałam 380 euro każdego miesiąca, które wykorzystałam na korzystanie z wszelkich atrakcji Madrytu.

Ponadto płaciłam 500 euro za mieszkanie.

Można łatwo znaleźć tańsze mieszkania, ale trzeba je dzielić z co najmniej 5-6 osobami, a to byłoby trudne. Więc lepiej ustalić swoje priorytety i wybrać mieszkanie, które spełnia Wasze wymagania. Jedyny problem, z którym będziecie musieli się zmierzyć to minimalny okres pobytu: wielu wynajmujących wynajmuje na minimum 9 miesięcy albo 1 rok.

Ale nie poddawajcie się, popyt na mieszkania jest duży, podobnie jak podaż, więc myślę, że nie będzie bezdomni.

Jak wygląda życie studenckie w Madrycie?

Życie studenckie bardzo mi się podobało... ludzie uwielbiają wychodzić na miasto i pić piwo z innymi. Często, wręcz codziennie, pada pytanie "Vamos a tomar algo? ". Mnóstwo imprez, klubów otwartych 24 godziny na dobę, Madryt to raj dla studentów.

Problemem nie jest pytanie "Co mogę zrobić dzisiaj? Z kim mogę się umówić? ", ale raczej "Może potrzebuję odpoczynku. Madryt mnie wykańcza". Oczywiście żartuję, ale w Madrycie to się naprawdę zdarza.

Czy poleciłabyś miasto i uczelnię w Madrycie innym studentom?

Na początku myślałam, że zajęcia na uniwersytecie będą łatwiejsze i będę miała więcej wolnego czasu. Ale tak nie było, ponieważ obecność jest obowiązkowa, a w ciągu semestru jest wiele zadań do wykonania. Poza tym, mieliśmy też dużo case studies (studiuję prawo), co pomogło mi wypracować bardziej praktyczne podejście. Wykładowcy naprawdę troszczą się o studentów i pomagają im w każdej sprawie. Dlatego polecam ten uniwersytet, zwłaszcza dlatego, że jest prywatny, i można naprawdę poprawić swoje umiejętności.

Miasto nie potrzebuje rekomendacji, Madryt mówi sam za siebie. Naprawdę go polecam, szczególnie ze względu na żywiołowość i wszystkie wydarzenia, które się tam odbywają. Nawet nie wyobrażacie sobie, ile atrakcji na Was czeka: kina, teatry, sklepy, muzea, mecze piłki nożnej itd.

To, co podoba mi się najbardziej to możliwość obejrzenia filmu w kinie w oryginalnym języku z napisami po hiszpańsku. Kilka razy wybrałam się do Cinema la Princesa obok Plaza de España, w pobliżu jest wiele innych kin. To dobry pomysł na spędzenie wieczoru w Madrycie w inny sposób.

Jeśli będziecie tu w sezonie letnim, istnieją także kina na świeżym powietrzu. Jedno z moich ulubionych znajduje się obok miejsca, gdzie mieszkałam, w centrum kultury Conde Duque. Każdego dnia w repertuarze były inne gatunki filmów. Na przykład, w każdy poniedziałek można było obejrzeć kreskówki, we wtorki dramaty itd. Wystarczy tylko wybrać dzień, odpowiednie towarzystwo i jesteście gotowi.

W sezonie letnim jest otwartych wiele basenów, na przykład ten na Uniwersytecie Complutense, gdzie wstęp kosztuje tylko 5 euro za cały dzień, o ile się nie mylę. Chodziłam tam co tydzień w sierpniu, ponieważ było to jedyne "ciepłe" miejsce w całym mieście.

Jakie jest jedzenie?

O Boże, myślę, że codziennie "wzbogacam" mój brzuch o nowe doświadczenia kulinarne.

Jak wrócę do Włoch, nikt mnie nie rozpozna.

Spędziłam 5 miesięcy ciągle jedząc, bo zawsze jest otwarty jakiś bar czy inne miejsce z jedzeniem. Dieta jest niemożliwa! Pamiętajcie więc, że Madryt to nie jest odpowiednie miejsce na utrzymanie formy.

Typowe dania? Paella, jamon, tapas, patatas bravas, churros itd. Nie martwcie się, tu zawsze będziecie głodni i spragnieni.

Moje ulubione danie to "croquetas", które podaje się ze składnikami, takimi jak szynka czy dorsz lub z kremowym serkiem. Najlepiej zjeść je na Mercado San Miguel. Dajcie się otoczyć zapachem świeżego jedzenia. Na terenie miasta jest wiele targów, ale ten jest zdecydowanie najlepszy.

Na pewno będziecie zadowoleni.

Innym miejscem, aby zjeść smaczne jedzenie jest La Mallorquina na Puerta del Sol. Jest to najlepsza cukiernia w Madrycie. Ich motto brzmi "pastel es la respuesta, a nadie importa la pregunta", co oznacza, że słodycze są zawsze odpowiedzią, a pytanie nie jest potrzebne.

Obok znajduje się inne miejsce: Chocolateria San Gines. To kawiarnia, która serwuje czekoladę i churros od 1894 r. Churros to smażone podłużne pączki, które są podawane na ciepło. Spróbujcie zgadnąć, o której godzinie jest tam pełno ludzi? Około 5-6 nad ranem, a wiecie dlaczego? Bo wszyscy ludzie chodzą tam po imprezie na "after party".

Czy ciężko było znaleźć zakwaterowanie w Madrycie?

Nie, nie było. Szukałam na wielu stronach internetowych przed przyjazdem i zarezerwowałam pokój online. Zawsze są dostępne "pisos", ponieważ popyt jest bardzo duży. Jedyny problem jest taki, że niektórzy wynajmujący wymagają minimalnego pobytu na 9 miesięcy albo rok. Znajdziecie rozwiązanie, które odpowiada Waszym potrzebom.

Istnieje wiele stron internetowych, na których można znaleźć informacje: idealista, spotahome, easypiso itd., ale osobiście polecam je odwiedzić przed zarezerwowaniem mieszkania w internecie, czasami wyglądają zupełnie inaczej w rzeczywistości.

Jakie są koszty utrzymania w Madrycie?

Ludzie mówili mi: "Madryt nie jest drogi. Jest tani". Kłamali... to stolica i z tego powodu ceny nie są tak niskie jak myślałam.

Piwo, tapas, ubrania w niektórych sklepach są zdecydowanie tańsze niż we Włoszech. Ale to zależy. Z drugiej strony, nie można zaoszczędzić, bo gdy znajdziecie tanie rzeczy, kupicie je w ogromnych ilościach. Więc skończy się tak, że wydacie tyle samo.

Poza tym, jest wiele zniżek dla studentów w supermarketach, na siłowni, w sklepach, na kartę miejską itd. Zwłaszcza "tarjeta de los transportes" jest bardzo tania jeśli masz mniej niż 26 lat. Kosztuje 20 euro i jest ważna na każdy środek transportu w każdej strefie Madrytu. Kupcie ją, a na pewno zaoszczędzicie sporo czasu i pieniędzy.

Czy łatwo opanować język? Czy uczelnia oferuje jakieś kursy językowe?

Pochodzę z Włoch i dla mnie było łatwo nauczyć się języka, chociaż we Włoszech nigdy nie chodziłam na lekcje hiszpańskiego. Jest dość podobny do włoskiego i naprawdę można wszystko zrozumieć, jeśli mówią powoli. Jeśli nie zrozumiesz czegoś, po prostu powiedz "puede hablarme mas despacio? " Nie martwcie się, nie będą źli, że muszą powtarzać... Hiszpanie to mili ludzie.

Na moim uniwersytecie były kursy języka hiszpańskiego na każdym poziomie: A1, A2, B1, B2, C1. Miałam zajęcia dwa razy w tygodniu i każda lekcja trwała jedną i pół godziny. Dużo rozmawialiśmy między sobą i robiliśmy ćwiczenia. Więc jestem pewna, że nauczycie się szybko.

Jak najprościej i najtaniej dostać się z Twojego miasta do Madrytu?

Pochodzę z Udine, małego miasta na północnym wschodzie Włoch i leciałam z Wenecji. Nie było zbyt tanio, bo leciałam Iberią. Ale myślę, że lot z Werony lub innych miejsc Ryanairem będzie tańszy.

Gdzie warto wybrać się na nocną imprezę w Madrycie?

Trudno powiedzieć. Myślę, że rok nie wystarczy, aby pójść przynajmniej do połowy barów czy klubów w Madrycie.

Ja polecam aperitif w barze na dachu z widokiem na Madryt. Jest ich wiele. Potem warto zjeść obiad w modnej restauracji w dzielnicy Chueca albo Salamanca, albo w Lateral w Plaza Santa Ana. Po obiedzie idzie się na drinka znowu... nigdy nie jest za mało. Alkohol zawsze musi krążyć w twoim ciele.

Potem, kiedy już będziesz w nastroju na imprezę, możesz iśc do Joy Eslava, Gabana, Opium, Tiffany... wybór jest zbyt duży!

A jeżeli chodzi o jedzenie? Możesz polecić jakieś dobre restauracje w Madrycie?

Moja jedyna rada to: weź głęboki oddech, wyjdź z domu, odkrywaj miasto i spróbuj zanurzyć się w nim w pełni.

Poza tym, myślę, że Madryt jest w stanie zaspokoić wszystkie gusta. Moje ulubione miejsce to Tierra, gdzie można zjeść typowe meksykańskie burrito. O Boże, znowu jestem głodna. Zawsze tam chodzę z moimi współlokatorami, a najlepsze towarzystwo jest przy piwie. Jestem pewna, że Wam też się spodoba. Doceniam też wystrój wnętrza. Jest tam trochę ciemno, ale delikatne światła pozwolą Wam odnaleźć drogę do baru.

Jeśli chcecie zjeść pysznego i taniego hamburgera, nie możecie przeoczyć Donoso Hamburger przy Calle Donoso Cortes. Nie ma mowy o traceniu czasu wybierając smak, bo można tylko dodać pomidory i ser, to wszystko. Lepiej wziąć go na wynos, więc zapłaćcie i pójdźcie prosto do domu.

Tęsknicie za Japonią? Ok, w takim razie idźcie do Sushita przy Calle Alberto Aguilera. Jest tam dość drogo, ale naprawdę pysznie. Jeśli idziecie w sobotnią noc albo w dużej grupie lepiej zarezerwować stolik. Jeżeli jesteście wojownikami i nie chcecie rezerwować wcześniej... nie przejmujcie się i poczekajcie na zewnątrz.

Pizza? Nie mam ulubionej restauracji, bo jadłam pizzę tylko dwa razy odkąd tu jestem. To trochę wstyd, bo jestem Włoszką i jesteśmy znani z "pizza, pasta, maccheroni". Mówi się, że jemy to codziennie, ale ze mną tak nie było. Teraz nie mogę się doczekać, kiedy zjem margheritę jak wrócę.

Darmowe tapas? El Tigre będzie najlepszym wyborem. Za każdego drinka dostaje się darmowe tapas. Uważajcie, bo ludzie są przyzwyczajeni do rzucania jedzenia, chusteczek i innych rzeczy na podłogę. Nikogo to nie obchodzi. Zachowuj się jak Hiszpanie i rób to samo. To jedyny sposób, żeby wejść w ten klimat Madrytu. Nie krępuj się. Krok po kroku osiągniesz poziom swobody, który pozwoli Ci na rzucanie wszystkiego, co trzymasz w rękach na ziemię.

Jesteś już na końcu swojej drogi i zostało Ci tylko 1 euro? Nie ma sprawy, w Madrycie możesz za to dostać "królewskie jedzenie", ale tylko, jeśli pójdziesz do Museum del Jamon. W mieście jest dużo takich miejsc, bo to bardzo typowe. Za 1 euro możesz zjeść kawałek chleba z wybranym dodatkiem. Uważaj na głowę, trochę szynki może spaść Ci na głowę.

Jakie miejsca związane z kulturą warto tu odwiedzić?

Jest tu dużo muzeów i do wszystkich jest wstęp wolny w określone dni:

• Prado,
• Reina Sofia,
• Palacio Real,
• Telefonica,
• Muzeum Sztuki Nowoczesnej,
• Palacio Cibeles,
• Plaza Major,
• Puerta de Alcalà,
• Retiro Park,
• Gran Via,
• Narodowe Muzeum Archeologiczne,
• Muzeum Thyssen-Bornemisza.

Inne rzeczy, które warto zrobić: Obejrzeć występ flamenco, bo w Madrycie są jedni z najlepszych tancerzy flamenco. Oglądałam występ w Grenadzie i naprawdę był niesamowity. Naprawdę można poczuć typową hiszpańską atmosferę.

Jeśli macie wolny czas w niedzielę, idźcie do La Latina. Jest tam wielki tłum, bo to typowe miejsce spotkań w niedzielę. Po zakupach w sklepie, chodźmy napić się piwa na słońcu. To stwierdzenie zawsze jest prawdziwe, bo odkąd tu jestem padało tylko kilka razy. Jest także dużo zieleni, a moje ulubione miejsce to Parque Oeste.

Chodzę tam, bo jest tam egipska świątynia, którą warto obejrzeć o zachodzie słońca. Idź tam ze swoim chłopakiem lub dziewczyną. Jeśli jesteś singlem, nie będziesz sam. Jestem pewna, że znajdziesz kogoś, z kim możesz dzielić tę chwilę.

Jakiej rady udzieliłabyś przyszłym studentom udającym się do Madrytu?

Staraj się korzystać z życia tam w pełni... Nawet sobie nie wyobrażasz, jak szybko płynie czas.

Spędziłam tam najlepsze 5 miesięcy mojego życia, a teraz trzeba wracać. Pozostawię w moim sercu wszystkich ludzi, których spotkałam, wszystkie podróże i wspomnienia.

Ostatnia rada: kup dziennik i zapisuj wszystko co robisz, gdzie idziesz, gdzie byłeś, swoje uczucia, ludzi, których poznałeś, wszystko, co przyjdzie Ci do głowy.

Naprawdę, zrób to! To jedyny sposób, aby zapisać wspomnienia w Twojej pamięci na zawsze. Jeśli zapytacie mnie, co jadłam wczoraj, prawdopodobnie nie będę pamiętać. Ale jeśli zapytacie mnie "jak zaczęło się Twoje doświadczenie Erasmus", będę pamiętała każdy szczegół dzięki mojemu dziennikowi.

Jeszcze jedno, jesteśmy "young, wild and free" (tak, wiem, jest taka piosenka) i dlatego musimy korzystać ze wszystkich możliwości, jakie daje nam życie i zawsze być gotowym do odkrywania świata. Cieszcie się Madrytem i cieszcie się życiem, bo mamy tylko jedną szansę, aby być szczęśliwi i nie możemy jej zmarnować.

Ostatnia rzecz, nie będziecie mogli doczekać się nowej przygody i zostawicie kawałek swojego serca w mieście, w którym mieszkaliście.