Przeżycia "Erasmusa" w Lyonie (Francja)
Dlaczego wybrałaś właśnie Francję, konkretnie: Lyon?
Posłużyłam się trzema "kryteriami wyszukiwania":
- Prestiżowe francuskie uczelnie, kształcące inżynierów: Las Écoles de Paris, Nantes, Marsylia, Lille y Lyon.
- Miasto: ładne, nie za drogie, z dużym odsetkiem studentów.
- Dobra lokalizacja, żeby podróżować po Europie.
Nie ma wątpliwości, że Lyon najbardziej odpowiada moim kryteriom.
Ile trwa stypendium? Jaka jest pomoc finansowa?
Ja byłam na rocznym stypendium, ale mój pobyt trwał dłużej, od sierpnia 2010 do września 2011, w związku ze specyfiką systemu nauczania na francuskich politechnikach (Écoles Centrales).
Z ministerstwa i andaluzyjskiego samorządu dostawałam przez cały pobyt 650 € miesięcznie, czyli w sumie 7800 € netto, co może wystarczyć na życie, ale nie na to, żeby się trochę rozerwać, podróżować, wychodzić w weekendy itp. Na szczęście znalazłam pracę w uczelnianej restauracji. Cudzoziemcom nietrudno znaleźć tego typu zajęcie, a to bardzo użyteczne, bardziej nawet ze względu na język, niż finanse (mój poziom francuskiego w momencie przyjazdu był prawie żaden). Poza tym dostałam francuski dodatek mieszkaniowy (CAF) i przez ostatnie pół roku odbywałam płatne praktyki w przedsiębiorstwach.
Jak oceniasz studencką atmosferę w Lyonie?
Jest wspaniała! Lyon to trzecie pod względem wielkości miasto Francji, z mnóstwem uczelni i młodych ludzi. Nie trzeba czekać na weeked, żeby wieczorem wyjść z przyjaciółmi, ale trzeba poświęcić chwilę na znalezienie miejsca, bo wszystkie lokale są pełne! Ceny są wyższe, niż w Hiszpanii, logiczne, ale zawsze znajdą się zniżki dla "Erasmusów".
Poleciłabyś miasto i Uniwersytet w Lyonie innym studentom?
Absolutnie, bez wątpienia. Ja się wahałam, ale jestem strasznie zadowolona z wyjazdu; zresztą nie tylko ja: znam ludzi, którzy spędzili w Lyonie tyko część stypendium, a potem wyjechali do Paryża, Marsylii, Montpelier... ostatecznie też woleli Lyon. To miasto ma w sobie coś, co sprawia, że nie chcesz wracać!
Co sądzisz o kuchni francuskiej?
Prawdę mówiąc, gdziekolwiek jestem, jem w domu, ale trzeba przyznać, że el Bouchon (restauracja charakterystyczna dla Lyonu) serwuje kilka wyśmienitych dań: latem- sałatki, zimą- zupy i niezwykle duży wybór deserów... Oczywiście również sery, za którymi najbardziej będę tęsknić, jeśli już mowa o gastronomii.
Jak znalazłaś zakwaterowanie?
Za pośrednictwem uczelni. Wysłali mi formularz, pozwalający na rezerwację pokoju w akademiku. Po 6-ciu miesiącach przeprowadziłam się do mieszkania, dzielonego z Francuzami, które też znalazłam przez uczelnianą sieć, gdzie studenci dają ogłoszenia kupna, sprzedaży, o poszukiwaniu współlokatorów itp.
Jakie są ceny zakwaterowania? I ceny w ogóle?
Ogólnie rzecz biorąc, ceny są wyższe niż w Hiszpanii; tym bardziej dla kogoś, kto- jak ja -pochodzi z Sevilli, gdzie jest najtaniej na półwyspie. Kiedy trzeba wyjść, pójść do restauracji, kawiarni, supermarketu, kupić benzynę... wszystko jest droższe, oczywiście jedne rzeczy bardziej, niż inne.
Co do zakwaterowania, miejsce w akademiku kosztowało mnie 325 € miesięcznie, nieco dużo, biorąc pod uwagę, jak mały był pokój i jak daleko od centrum Lyonu się znajdował, chociaż to było kilka kroków od wydziału, żeby rano nie trzeba było zrywać się wcześniej, niż to konieczne. Za pokój w mieszkaniu płaciłam bardzo mało, 260 € miesięcznie. W dodatku był bardzo duży i w ścisłym centrum Lyonu (Place de Terreaux), ale to nie jest dobry przykład, bo miałam mnóstwo szczęścia, znajdując coś takiego. Zwykle miejsca w mieszkaniach są droższe.
Jak tam Twój francuski? Uczęszczałaś na jakiś kurs na uczelni?
W Hiszpanii nie chodziłam na żaden kurs i komunikowanie się kosztowało mnie wiele pracy. Ale po miesiącu przestajesz się bać i nauka idzie szybciej, niż mógłbyś sobie wyobrazić. Francuzi (tak jak Hiszpanie) szybko mówią, ale wystarczy poprosić, żeby powtórzyli; są bardzo mili i cierpliwi, będą Ci tłumaczyć i podpowiadać, aż zrozumiesz.
Jak najtaniej dostać się z Twojego miasta do Lyonu?
Cóż, wtedy było kilka opcji:
- Autobus z Sevilli do Madrytu za 20 €
- Samolot z Madrytu do Lyonu (linie Easyjet)
- Ponad 10€ kosztuje transfer z lotniska do centrum miasta.
Od stycznia Ryanair uruchomił połączenie, więc zmieniłam trasę:
- TGV z Lyonu do Marsylii; z kartą dla młodych ‘od 12 do 25 lat’ pociągami we Francji podróżuje się tanio.
- Samolot z Marsylii do Sevilli (z Ryanairem; bezpośrednio i sporo taniej, niż z Easyjet.
Jakie miejsca w Lyonie polecasz na wyjście z przyjaciółmi?
Bez wątpienia centrum, chociaż zależy od preferencji. Ja osobiście nie przepadam za dyskotekami i tańcem, wolę puby z muzyką; poza tym ceny w pubach i dyskotekach znacznie się różnią.
Moimi ulubionymi dzielnicami były Hotel de Ville, Place de Terreaux, Croix Rousse i Vieux Lyon.
Ilość barów jest niesamowita, a wszystkie pękają w szwach; w wielu grają na żywo i są otwarte nawet do piątej rano.
Dyskoteki nie są złe, ale zawsze tworzą się przed nimi kolejki, a w każdym kraju są w zasadzie takie same; można pójść raz i starczy.
Nie polecam imprez dla "Erasmusów": jest tam zbyt tłoczno, nie można tańczyć, kolejki i ścisk straszne, a kiedy wreszcie wchodzisz na dyskotekę, alkohol już wywietrzał Ci z głowy; tak, jak ochota na tańce...
W końcu trzeba wszystkiego spróbować; poszłam raz i nigdy więcej!
Gdzie można w Lyonie dobrze zjeść? Możesz polecić swoje ulubione miejsca?
Los Bouchones de la rue Mercière- liczne, a każdy mniej więcej w tym samym stylu: menu wiesza się na drzwiach, żeby asortyment i ceny były widoczne. La Pizzeria de la Place de Bellecour i restauracja Etiope de la rue Cours Lafallette też są bardzo dobre.
A bardziej "kulturalne" zwiedzanie?
Cały Lyon jest śliczny. Jego część jest wpisana na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO i gdzie nie spojrzysz znajdziesz zaułek wart zdjęcia. La basilica de Fourvière i rzymskie ruiny to dobre miejsce na piknik, jeśli chcesz przejść cały Lyon na piechotę; Vieux Lyon i jego niezliczone wąziutkie uliczki ze starymi domami, nadbrzeże Rodanu z promenada doskonałą do spacerów, uprawiania sportów czy na chwilę przy drinku w jednym z pubów na łodzi. Wąskie przesmyki Croix Rousse na Jedwabnym Szlaku sprawiają wrażenie, że cofnąłeś się w czasie.
Jakieś rady dla tych, którzy zamierzają studiować w Lyonie?
Nie ograniczajcie się do dyskotek z "Erasmusami"; popijaw, po których będziecie wymiotowali do końca weekendu. Na wszystko jest czas, a Lyon jest zbyt piękny i naprawdę warto go dobrze poznać, wmieszawszy się w tłum tubylców.
Treść dostępna w innych językach
- Español: Experiencia Erasmus en Lyon, Francia
- Deutsch: Erasmuserfahrung in Lyon, Frankreich
- English: My Erasmus Experience in Lyon, France
- Français: Expérience Erasmus à Lyon, en France
- Italiano: L'esperienza Erasmus a Lione (Francia) di Marilò
Podziel się swoim Erasmusowym doświadczeniem w Lyon!
Jeżeli znasz Lyon, z perspektywy mieszkańca, podróżnika lub studenta z wymiany, podziel się swoją opinią o Lyon! Oceń różne aspekty tego miejsca i podziel się swoim doświadczeniem.
Dodaj doświadczenie →
Komentarze (0 komentarzy)