Erasmusowe doświadczenia w Lyonie, Francja oczami Laury
Dlaczego zdecydowałaś się wybrać do Lyonu we Francji?
Wybrałam Lyon, ponieważ wydawał się on być ładnym miastem, które warto odwiedzić. Ze względu na to, że jest to drugie największe miasto Francji, myślałam, że będzie tam wiele ciekawych atrakcji. Oprócz tego bardzo chciałam zobaczyć Fête des Lumières (festiwal świateł), bo słyszałam, że jest to niesamowite doświadczenie. Niemniej jednak ze względu na tragiczne wydarzenia w Paryżu w tym roku festiwal nie odbędzie się w tradycyjny sposób.
Jak długo trwa stypendium? Ile pieniędzy otrzymujesz, aby pomóc Ci się utrzymać?
Przyjechałam tu na jeden semestr (wrzesień - grudzień). Otrzymałam mój coroczny kredyt studencki, a oprócz tego dodatkowe 700 EUR (około). Mogłam dostać trochę więcej, ale nie byłam w stanie wypełnić wszystkich dokumentów i odesłać ich na czas.
Jak wygląda życie studenckie w Lyon?
Francuzi zamykają się we własnym gronie, a międzynarodowi studenci spędzają czas ze sobą. Jest tu wielu studentów Erasmusa w takiej samej sytuacji jak Wasza, więc łatwo jest się tu zaprzyjaźnić.
Poleciłabyś uniwersytet i miasto innym studentom?
Nie poleciłabym uniwersytetu, ponieważ jest bardzo niezorganizowany, a studenci Erasmusa zawsze są spychani na drugi plan i Francuzi mają we wszystkim pierwszeństwo. Miasto jest bardzo ładne i poleciłabym je jako miejsce na wakacje, bo wszystkie atrakcje możecie zobaczyć tu w ciągu tygodnia. Nie ma tu zbyt wiele do roboty na studenckim budżecie.
Jakie jest jedzenie?
Osobiście, nie lubię tradycyjnego lyońskiego jedzenia, bo je się tutaj np. świńskie ryje i mózgi jagnięce, ale znajdziecie tu wiele restauracji z typowymi potrawami, jeśli macie ochotę na spróbowanie czegoś nowego. Jest tu także wiele bardzo smacznych pizzerii.
Czy trudno znaleźć zakwaterowanie w Lyonie?
Skończyło się na tym, że z powodu złej rady, jaką dostałam, musiałam wydać prawie 2 000 GBP, zanim znalazłam mieszkanie. Nie znalazłam nic przed przyjazdem i przez to nie miałam gdzie mieszkać przez trzy tygodnie. Tym sposobem wydałam mój cały kredyt studencki i nie zdążyłam z ostatecznymi terminami na uniwersytecie. Był to dla mnie wyjątkowo trudny czas, a także ogromny stres dla mnie i dla mojej rodziny. Nie mogłam znaleźć zakwaterowania, ponieważ szukałam czegoś tylko na jeden semestr, a większość ludzi chciało wynająć pokoje na cały rok. Co więcej wielu wynajmujących wymagało francuskiego poręczyciela, którego ja nie miałam. Dlatego właśnie namawiam wszystkich, aby szukali zakwaterowania na wiarygodnych stronach internetowych i zarezerwowali je z wyprzedzeniem, co uczyni Wasz pobyt dużo łatwiejszym.
Ile kosztuje życie w Lyonie?
Mój czynsz wynosi 380 EUR miesięcznie, co nie jest złą ceną, a jedzenie w supermarketach jest stosunkowo tanie. Miesięczne koszty komunikacji miejskiej wynoszą około 30 EUR. Ogólnie mówiąc, życie w Lyonie nie musi być drogie.
Czy łatwo jest opanować język? Czy uczelnia oferuje jakieś kursy językowe?
Nie. Uniwersytet we Francji jest bardzo specyficzny i ciężko jest się do niego przyzwyczaić. Musicie sami układać swój plan zajęć, co bywa mylące i nie ma zbytnio do kogo zwrócić się o pomoc, więc musicie być bardzo dobrze zorganizowani. Ponadto zajęcia trwają godzinę i czterdzieści pięć minut, więc na początku ciężko się na nich skupić, zwłaszcza, że są one po francusku. Wymaga to naprawdę sporo koncentracji. Na uniwersytecie dostępne są kursy językowe jak np. SLM. Osobiście uważam, że jest on w porządku, ale trochę wymagający, zważając na to, że jedna lekcja trwa trzy i pół godziny.
Jak najłatwiej i najtaniej poruszać się po Lyonie?
Kupcie sobie kartę TCL. Jest to zdecydowanie najlepszy sposób, bo z nią płacicie 30 EUR miesięcznie i możecie podróżować bez limitu metrem, autobusem, tramwajem po całym Lyonie.
A jeśli chodzi o jedzenie? Możesz polecić jakieś dobre restauracje w Lyonie?
Jeśli lubicie burgery, restauracja Ninkasi (myślę, że tak się to pisze) ma ofertę dla studentów, w której za 9, 90 EUR zjecie burgera/sałatkę z napojem/deserem, które są zdecydowanie warte swojej ceny. Na zamówienia online najlepszym miejscem jest Allo Resto. Jest to coś podobnego do strony "Just eat". Ciężko jest znaleźć tu chińskie knajpy, co jest nieco irytujące, ale pizzerie są tu bardzo smaczne, a za średniej wielkości pizzę zapłacicie około 7 EUR, co jest bardzo dobrą ceną.
Jakie miejsca związane z kulturą warto odwiedzić?
Warto wybrać się do przepięknego kościoła Fourvière, z którego będziecie mieli widok na cały Lyon. Inne miejsce, które co prawda nie jest związane z kulturą, ale warte odwiedzin to centrum handlowe Part-Dieu. Znajdziecie tam wszystkie sklepy z ubraniami/prezentami, których możecie potrzebować oraz ogromny Carrefour.
Czy jest jakaś rada, której udzieliłabyś przyszłym studentom wybierającym się do Lyonu?
Znajdźcie zakwaterowanie przed przyjazdem, bo jest to prawie niemożliwe do zrobienia na miejscu. Zróbcie ksero wszystkich Waszych ważnych dokumentów jak np. paszport, prawo jazdy itp. i nie noście ze sobą wszystkiego, ponieważ stopień przestępczości jest tu bardzo wysoki, o czym przekonałam się na własnej skórze więcej niż raz, więc upewnijcie się, że macie kopie swojego dowodu tożsamości.
Czy Lyon jest bezpieczny dla studentów?
Wydaje mi się, że tak jak w każdym mieście, musicie uważać i pilnować swoich rzeczy. Przekonałam się o tym na własnej skórze. Pewnego sobotniego wieczora rozmawiałam z moimi znajomymi, siedząc na zewnątrz na schodach w dzielnicy Hotêl de Ville. Miałam z tyłu torebkę zawieszoną przez ramię na długim pasku i gadałam z przyjaciółmi odwrócona w drugą stronę. Nawet nie zauważyłam, gdy ktoś szybko pociągnął za pasek i ukradł mi torebkę. Na szczęście nic mi się nie stało, ale zginęło mi praktycznie wszystko, co było dla mnie ważne, włączając w to: moją torebkę z pieniędzmi i kartami bankowymi w środku, kluczami do domu, iPhonem 6 i co gorsza paszportem. Było to jedno z najgorszych doświadczeń w moim życiu. Nigdy nie myśli się, że takie coś może nam się przydarzyć, dopóki faktycznie coś się nie stanie. Ze względu na skradzione klucze, nie mogłam wrócić do swojego mieszkania aż do poniedziałku, więc musiałam zatrzymać się u znajomych i pożyczyć od nich pieniądze na jedzenie, transport itp.
Co więcej za parę tygodni miałam lecieć do domu, bo miałam tydzień wolnego na studiach, ale bez paszportu był to ogromny problem. Musiałam zgłosić to na policji, jednak poproszono mnie tam o dowód tożsamości, a przecież wszystkie moje dokumenty były w torebce. Udało mi się zdobyć ksero paszportu, ale cały proces trwał bardzo długo i wiele razy wracałam na policję, bo nie chciało im się zająć sprawą obcokrajowca. Dlatego właśnie później moja mama przyleciała do mnie, aby dać mi nową kartę do bankomatu i telefon bym mogła kontaktować się ze światem.
Dwa dni później zostałam okradziona w Paryżu (byłam tam, aby otrzymać tymczasowy paszport w ambasadzie brytyjskiej). Była to tylko i wyłącznie moja wina, bo nie powinnam była trzymać paszportu w kieszeni. Miałam go tam dosłownie przez 30 sekund, ale ludzie w tym kraju Was obserwują i żerują na obcokrajowcach. Dlatego przestrzegam Was, abyście byli ostrożni. Okazuje się, że Francja nie jest zbyt bezpieczna i że trzeba szczególnie w niej uważać. Nigdy nie noście ze sobą paszportu, chyba że naprawdę musicie, a oprócz tego zawsze miejcie w posiadaniu jego kopię.
Galeria zdjęć
Treść dostępna w innych językach
Podziel się swoim Erasmusowym doświadczeniem w Lyon!
Jeżeli znasz Lyon, z perspektywy mieszkańca, podróżnika lub studenta z wymiany, podziel się swoją opinią o Lyon! Oceń różne aspekty tego miejsca i podziel się swoim doświadczeniem.
Dodaj doświadczenie →
Komentarze (0 komentarzy)