Wrażenia po Erasmusie w Lublanie

Źródło

Dlaczego zdecydowałaś się na Lublanę w Słowenii?

Moja uczelnia (Universitat de Barcelona) ma podpisane umowy z wieloma uniwersytetami, więc mogłam wybierać pomiędzy 15 różnymi krajami, mniej więcej. W każdym razie, wybrałam Lublanę, ponieważ nigdy nic o niej nie słyszałam i chciałam wypróbować nieznane dla mnie miejsce. Pojechać do miasta, które nie jest typową erasmusową destynacją; gdzieś, gdzie jest zupełnie inna kultura, inna pogoda... Poza tym miasto jest strategicznie położone w Europie Środkowej, idealnie, aby podróżować do wielu pobliskich krajów.

Jak długo trwało stypendium? Ile pieniędzy otrzymałaś na wsparcie kosztów utrzymania?

Normalnie stypendium trwa tyle, ile wasz pobyt na Erasmusie. Miałam tutaj być tylko jeden semestr (5 miesięcy), ale tak mi się spodobało, że przedłużyłam swój pobyt na kolejny semestr.

Otrzymywałam 115 euro miesięcznie z UE, 100 euro od Hiszpanii i 200 euro od Generalitat de Catalunya. Dostałam również 300 euro żeby zdać kurs EILC (Erasmus Intensive Language Course).

Jak wygląda życie studenckie w Lublanie?

Wspaniale! Można tutaj spotkać młodych ludzi z całej Europy (niektórych nawet spoza Europy), z dobrą znajomością angielskiego. Takich, z którymi na pewno podzielicie wiele niezapomnianych chwil w akademikach, klubach, w śródmieściu, podczas podróży. Nigdy nie poczujecie się samotni.

Polecisz miasto i Uniwersytet w Lublanie innym studentom?

Zdecydowanie tak! To miasto, w którym często organizowane są różne wydarzenia, takie jak targi czekolady, targi winiarskie, kiermasze świąteczne... Ponadto SOU (organizacja studencka) organizuje dużo różnych aktywności w mieście i poza nim, które są naprawdę godne polecenia. Wszędzie można się bez problemu dostać autobusem. Jako studenci otrzymacie również dofinansowanie do posiłków zwane "studenckimi kuponami", możecie z nimi zjeść w prawie wszystkich restauracjach w mieście ze zniżką w wysokości 2, 63 euro. Aby otrzymać kupony musicie zarejestrować siebie (i swój słoweński numer telefonu) na stronie internetowej. Kiedy skończycie wypełniać formularz, zostanie wam przydzielony numer. Z tym numerem i z waszą komórką musicie pójść do biura studenckiego, gdzie aktywują wam system na waszym słoweńskim numerze. Miesięcznie przysługują wam około 22 kupony; będziecie mieli możliwość płacenia za posiłki od 0 do 4, 5 euro. Takie zestawy zawierają zupę, surówkę, główne danie i deser. Z systemu możecie korzystać każdego dnia od 8 rano do 20, ale musicie odczekać 4 godziny pomiędzy posiłkami.

Co do uniwersytetu... w moim przypadku, czyli na Wydziale Pracy Socjalnej, mam naprawdę dobrze wykwalifikowanych wykładowców i cudownego koordynatora. Wszyscy są otwarci na wasze sugestie, organizują aktywności kulturalne i edukacyjne, zawsze są gotowi pomóc ze wszystkim, czego możecie potrzebować, tak aby uczynić wasz pobyt łatwym i przyjemnym. Brak mi słów żeby ich dostatecznie docenić!

Źródło

Jakie jest jedzenie?

Oczywiście nie można tutaj zjeść tak dobrze jak w Hiszpanii, ale ze studenckimi kuponami możecie jeść w różnych restauracjach (śródziemnomorskich, bałkańskich, meksykańskich, chińskich, włoskich... ).

Trudno znaleźć mieszkanie w Lublanie?

Nie, ani trochę. Kiedy wypełnicie wasze zgłoszenie na studia, możecie wybrać spośród różnych opcji dotyczących zakwaterowania. Moim pierwszym wyborem były akademiki i to była najlepsza decyzja, jaką mogłam podjąć. Są dwa akademiki: Rozna Dolina (gdzie ja mieszkałam, według mnie najbardziej polecany dla Erasmusów) i Bezigrad. W pierwszym z nich dzielicie pokój z inną osobą, a kuchnia i łazienka dzielona jest z resztą mieszkańców. Na każdym piętrze są dwie łazienki i dwie kuchnie. Odbywa się w nim zdecydowanie więcej imprez i jest większe grono Erasmusów; idealnie, żeby poznawać nowych ludzi. W drugim mieszkacie w czymś przypominającym bardziej zwykłe mieszkanie, z dwoma dwuosobowymi pokojami, własną kuchnią i łazienką, którą dzielicie tylko pomiędzy waszą czwórkę. Prawdopodobnie jest tam dużo czyściej. Ten akademik jest dokładnie naprzeciwko Wydziału Ekonomicznego i Wydziału Nauk Społecznych, mniej niż 5 minut spaceru. W obu akademikach możecie za darmo robić pranie. Cena w obu akademikach wynosi mniej więcej 100 euro na miesiąc.

Ile kosztuje życie w Lublanie?

Akademik około 100€, 5-10€ za telefon, 20€ karta miejska, około 150€ na jedzenie. Wychodzenie na imprezy jest super tanie, żeby nie powiedzieć, że prawie darmowe. Ogólnie życie tutaj jest tanie, ale wydacie sporo pieniędzy na podróże.

Czy łatwo nauczyć się języka? Czy uczelnia oferuje kursy językowe?

Zdecydowanie nie, to jeden z najtrudniejszych możliwych języków, ale na szczęście nie musicie go znać, żeby tutaj żyć, ponieważ wszyscy (a przynajmniej młodzi ludzie) mówią po angielsku. Jako dobry Erasmus powinieneś jednak znać zwrot "ena pivo, prosim" (jedno piwo poproszę).

Tak czy inaczej, we wrześniu uczestniczyłam w dofinansowanym przez UE intensywnym kursie słoweńskiego (EILC), gdzie nauczyłam się trochę podstaw. Zdecydowanie polecam wziąć w nim udział, nie tylko z powodu języka, ale też dlatego, że to dodatkowy miesiąc (możecie to zrobić we wrześniu albo styczniu-lutym, miesiąc przed rozpoczęciem zajęć), podczas którego będziecie poznawać nowych ludzi i miasto, w którym się znaleźliście, imprezować każdego dnia itp. Pod koniec kursu musicie podejść do egzaminu i jeśli go zdacie (każdemu się to udało) otrzymacie 300 euro. Jeśli nie możecie wziąć udziału w tym kursie lub chcecie kontynuować naukę słoweńskiego, możecie to zrobić dzięki organizacji zwanej SOU, która oferuje rozmaite kursy językowe w niskiej cenie.

Źródło

Jaki jest najłatwiejszy i najtańszy sposób dotarcia do Lublany z twojego miasta?

Najlepiej lecieć samolotem z Girony lub Barcelony do Wenecji i tam skorzystać z Goopti, czegoś w rodzaju busów, które jeżdżą po Austrii, Słowenii, Włoszech, Niemczech, Węgrzech i Chorwacji. Odbiorą was na lotnisku i dowiozą do Lublany za 25 euro.

Gdzie polecasz wyjść na imprezę wieczorem?

Pub Parlament, wieżowiec Nebotičnik, Top 6, K4, Compañeros, Cirkus, Metelkova... Zależy od tego jakiej muzyki lubicie słuchać.

A do jedzenia? Możesz nam polecić jakieś dobre restauracje?

Cantina Mexicana, Evropa, River, Allegria, Joe Peñas... To oczywiście zależy od tego na co macie ochotę, ale ze studenckimi kuponami możecie wybierać spośród naprawdę wielu restauracji.

Jakie miejsca są warte odwiedzenia w Lublanie?

Lublanę można zwiedzić w 2 dni, ponieważ nie jest zbyt duża, ale w Słowenii jest dużo innych miast i okolic wartych zobaczenia, takich jak Bled, Bohinj, Skofja Loka, Kranj, jezioro Jasna, Piran, Koper, Portoroz, Maribor, Celje, Postojna, rzeka Soča... Poza Słowenią polecam zobaczyć Wenecję i Triest (Włochy), Rijekę i Pulę (Chorwacja), Graz (Austria), Budapeszt (Węgry), Pragę (Czechy) i Sarajewo oraz Mostar (w Bośni i Hercegowinie). Ograniczać was może jedynie ilość pieniędzy, jaką możecie wydać.

Źródło

Jakiej rady możesz udzielić przyszłym studentom wybierającym się do Lublany?

Wybierzcie Lublanę, ponieważ naprawdę warto tu przyjechać, nawet jeśli nie jest to najbardziej znane lub typowe miejsce na robienie Erasmusa. Życie tutaj nie jest drogie, więc możecie więcej przeznaczyć na podróże, a dzięki temu, że Słowenia jest w Europie Środkowej, możecie dojechać do wielu miejsc w ciągu zaledwie kilku godzin. Jeśli jesteście studentami, żyjecie tutaj jak królowie: to zdecydowanie miasto dla studentów, z wieloma imprezami, niskimi cenami, przyjaznymi ludźmi, którzy są zawsze gotowi do pomocy... Naprawdę niesamowicie. Ostatnia porada: cieszcie się każdą chwilą, ponieważ to przygoda, którą przeżyjecie tylko raz!