Doświadczenie na Instituto Superior Técnico w Portugalii oczami Bernarda

Jaka ogólnie jest Politechnika (Instituto Superior Técnico)?

Jeśli chodzi o znajomości, to z przyjemnością stwierdzam, że nawiązałem ich wiele przez te wszystkie lata. Jeśli chodzi o nauczanie, to było dobrze. Nie byłem zbyt zainteresowany nauką, więc to nie jest wina uczelni, że nie słuchałem wykładowców na zajęciach. Nie mogę więc narzekać na metody nauczania, ponieważ tak jak już wspomniałem, brak entuzjazmu to była całkowicie moja wina. Jeśli chodzi o zajęcia dodatkowe, to było idealnie. Byłem na tak wielu grillach, że mógłbym w sumie stwierdzić, że mój drugi rok studiów był bardziej rokiem grillowym niż studenckim. Oczywiście nic nie jadłem na tych spotkaniach, tylko piłem. Niewiele ludzi na nie przychodzi, więc naprawdę dobrym pomysłem jest pójście tylko ze swoimi bliskimi przyjaciółmi i spędzenie nocy w ciemnym kącie kampusu, pijąc tylko tanie piwo i nie robiąc nic więcej. Festiwale są tu niesamowite (organizowany jest jeden w roku), szczerze mówiąc z każdym rokiem są coraz lepsze – nie chodzi mi o jakość piosenkarzy lub usług, ale o doświadczenie.

Jakie są budynki uczelniane?

Znajdziesz dwa kampusy na tej uczelni: kampus Alameda oraz kampus TagusPark. Miałem okazję bardzo dobrze poznać oba, bo miałem zajęcia w Tagusparku, ponieważ tak są zorganizowane moje studia; mieszkam tuż obok Alamedy, co sprawiło, że czas, który powinienem przeznaczyć na naukę spędziłem na kampusie Alameda.

TagusPark

Zaczynając od TagusPark, budynki uczelniane są w dobrej kondycji; są nowsze niż te na kampusie Alameda. Istnieją duże, bardzo przestronne aule, dobre ekrany do prezentacji na zajęciach, profesora słychać doskonale, jeśli nie ma hałasu oraz widać doskonale, ponieważ studenci siedzą wyżej niż wykładowca, tak jak na schodach zrobionych ze stołów. Wszystkie krzesła w rzędzie są ze sobą połączone, a czasem są nieco poluzowane, więc pochylenie się do przodu może oznaczać, że cały rząd krzeseł również pochyli się do przodu.

Znajdziesz również małe sale, które czasami są pełne, zwłaszcza na początku semestrów, kiedy wszyscy dopiero wybierają zajęcia, na jakie będą chodzić. W miarę upływu czasu sale stają się coraz bardziej puste i przestronne. Laboratoria są tu również dobre, podobne do auli.

Istnieje tu wiele, wiele miejsc do nauki. Pierwszym jest cicha bibioteka średniego rozmiaru. Podczas sesji albo przyjedziesz wcześnie albo możesz zapomnieć o bibliotece. Możesz skorzystać tam z dużych, drewnianych stołów i nie będzie Ci przeszkadzał żaden dźwięk (jeśli ktoś będzie głośno, pracownicy biblioteki natychmiast go uciszą).

W tej bibliotece znajdują się sale, które możesz wynająć na dwie godziny i cieszyć się prywatnym miejscem, w którym możesz zrobić projekt na zajęcia lub po prostu uczyć się ze znajomymi. Zwykle używałem ich do projektów, ponieważ miałem zapewnione prywatne miejsce z białą tablicą do zorganizowania myśli i połączeniem kablowym Ethernet. Tutaj już możesz trochę bardziej hałasować.

W wielu salach znajdują się komputery, z których można za darmo korzystać oraz miękkie krzesła.

Łazienki są utrzymywane w dobrym stanie, ale mówię o toaletach z pewnego powodu: wiele osób korzysta z tych na najwyższym piętrze z powodu rozciągającego się widoku na Cacém. Oznacza to, że wszystkie inne są mniej używane, czyli czystsze.

Znajdziesz tu trzy stołówki. Pierwsza znajduje się na piętrze -1 i oferuje naprawdę tanie jedzenie. Byłem tam tylko raz na pierwszym roku moich studiów. Kolejne miejsce, gdzie tanio zjesz znajduje się końcu budynku i zazwyczaj nazywane jest "Bar Azul". Tam już chodziłem częściej.

Na drugim końcu budynku znajduje się kawiarnia, która była dobrym miejscem na relaks, zjedzenie śniadania czy przekąski popołudniu. Rano zjadałem tam rogalika na ciepło, a popołudniu ich robione na miejscu czekoladowe rogaliki, które właśnie wyjęto z pieca. Obsługa jest tu bardzo miła i przyjazna!

Znajduje się tu również boisko piłkarskie, gdzie organizowane są grille; akademik studencki, które są tańsze niż wynajęcie pokoju w Lizbonie oraz ogromny parking.

Kampus Alameda

Jeśli chodzi o Alameda, ten kampus jest bardziej różnorodny. Ze względu na fakt, że to główny kampus, jest większy. Jako że nie miałem tu prawie żadnych zajęć, nie mogę Ci opowiedzieć o salach, ale spędziłem tutaj 90% czasu, który powinienem poświęcić na naukę, więc mogę opisać więcej niż 10 różnych miejsc do tego odpowiednich na tym kampusie.

Pierwszym miejscem, a zarazem tym, do którego chodziłem najczęściej jest Pavilhão de Civil. Jest otwarty dwadzieścia cztery godziny na dobę dla wszystkich, którzy są studentami Uniwersytetu w Lizbonie, aczkolwiek ochroniarze bardzo rzadko proszą o pokazanie legitymacji. W salach jest gorąco, ale nie ze względu na centralne ogrzewanie (nie ma go tam), tylko z powodu ludzkiego ogrzewania. Przyzwyczaisz się. Istnieje tylko jedna sala ciszy, która jest dość mała, więc przygotuj się na przebywanie w hałaśliwych salach, gdzie ludzie się śmieją i rozmawiają, zwłaszcza w Aquarium – jedynym miejscu, gdzie jest klimatyzacja, a jego ściany są całkowicie przeszklone. W tym pokoju może zapanować niezły bałagan. Grupy ludzi spotykają się tutaj, żeby się uczyć, ale szybko tracą nad tym kontrolę. Chodziłem tam wiele razy. Pavilhão de Civil jest zazwyczaj czysty, ale stary. Budynek może trochę przeciekać podczas opadów deszczu, ale nie w salach.

Chodziłem również do wielu bibliotek. Centralna ma niezbyt dużo miejsc, łatwo się zapełnia. Jej główną atrakcją są wyjątkowo miękkie fotele. Naprawdę wygodne, ale nie zachęcają do nauki! Biblioteka chemiczna w wieży jest również jedną z moich ulubionych. Zazwyczaj znajdziesz dla siebie salę. Istnieje również biblioteka elektryczna w wieży, biblioteka inżynierii cywilnej, biblioteka matematyczna i fizyczna i wiele innych. Wszystkie te budynki są w różnym stanie, ale wszystkie są w stanie zaspokoić Twoje potrzeby studenckie.

Jednym z moich ulubionych miejsc na tym uniwersytecie jest kawiarnia Pavilhão de Civil. Jest tutaj taras, gdzie przez wiele godzin świeci słońce! Możesz zjeść tam lunch, przekąskę lub po prostu wypić szklankę wody i cieszyć się słońcem podczas plotek z przyjaciółmi. Jest to jedno z najlepszych miejsc na spotkania studenckie na uniwersytecie. Na kampusie jest wiele kawiarni, ale ta ma więcej słońca niż inne. W Bar da Bola również jest wiele słońca z rana – znajduje się obok boiska futsalowego.

Poza boiskiem futsalowym znajdziesz również dwa korty tenisowe, dwa do padla i jeden do squasha, który również jest używany do zajęć jogi!

W tym miejscu odbywają się również spotkania przy grillu, gdzie studenci zbierają się, żeby napić się piwa i cieszyć się muzyką i odpoczynkiem od zajęć i egzaminów. Nie jest to bardzo efektowne miejsce, atrakcyjne też nie, ale to przestrzeń na śmiech i zabawę, które wiele razy było dla mnie wystarczające.

Wewnątrz znajduje się również sklep Fnac, który uważany jest za najmniejszy Fnac w Europie. Jest to naprawdę znany francuski sklep elektroniczny. Na politechnice sprzedają podręczniki, akcesoria elektroniczne i kawę!

Jacy są wykładowcy?

Wykładowcy są zróżnicowani – tak jak ludzie. Miałem zajęcia z wieloma z nich i według mnie większość z nich nie jest najlepszymi nauczycielami, ale generalnie są kompetentni, przestrzegają wytycznych dotyczących nauczania na uniwersytecie, zapewniają dodatkową pomoc po zajęciach oraz odpowiedzą na wszystkie Twoje pytania. Pomimo tego powiedziałbym, że aby być dobrym wykładowcą, trzeba robić coś więcej niż przestrzegać wytycznych. Zajęcia mogą znudzić, jeśli na nie uczęszczasz to szybko tracisz koncentrację, co kończy się tym, że niczego się nie nauczysz. Nie ma zabawy, energii podczas prezentacji. Niektórzy wykładowcy po prostu czytają slajdy z Power Pointa i mówią bardzo szybko. Po angielsku mówią źle, ale zabawnie. Wymowa niektórych słów staje się znakiem rozpoznawczym wykładowcy.

Jednak nie wszyscy są tacy. Spotkasz wielu dobrych profesorów. Niektórzy łączą naukę z zabawą. Niektórzy mają naprawdę dobry pomysł na prowadzenie swoich przedmiotów i potrafią przekazać energię i zabawę na zajęciach, nawet jeśli to są żarty o tragicznych występach na egzaminach.

Moim ulubionym wykładowcą był profesor złożonej analizy, który jest geniuszem. Jego metoda nauczania była niesamowicie zorganizowana i łatwa do zrozumienia. Potrafił wyjaśnić nam wszystko, co powinniśmy umieć żeby zaliczyć lub mieć dobre oceny. Poprawiał egzaminy ponad stu studentów w czasie krótszym niż dwa dni - w przeciwieństwie do wszystkich innych wykładowców, którym zajmuje to tydzień, dwa, a czasem więcej niż miesiąc!

Jedyną rzeczą, którą mogę powiedzieć jest fakt, że nie pamiętam, żeby którykolwiek wykładowca był nieuprzejmy. Wszyscy byli otwarci i mili podczas rozmowy, niezależnie od tego, czy jest dobrym profesorem czy nie. Spodziewaj się więc miłych ludzi, ale prawdopodobnie nienajlepszych nauczycieli.

Czy na Politechnice zajęcia są łatwe?

Zajęcia nie są łatwe. Wykładowcy mogą sprawić, że łatwy przedmiot stanie się trudny z powodu złej metody nauczania. Muszę przyznać, że zajęcia to nie moja bajka. Dziewięćdziesiąt procent przedmiotów nie było powodem, żebym szedł do TagusPark i w nich uczestniczył. Jedyne zajęcia, na jakie chodziłem (jednak też niezbyt często) to te praktyczne, gdzie robisz zadania z wykładowcami. Wykłady były w większości bezużyteczne: długie, nudne i bezproduktywne. Dlatego przez egzaminami trzeba było się skupić na wkuwaniu slajdów z Power Pointa. Miałem grupę znajomych, którzy mieli takie samo podejście i również opuszczali zajęcia. Sztuczka polegała na spotkaniu się razem w okresie egzaminów i uczyć się z materiałów z podręczników i slajdów z Power Pointa, a potem napisać egzamin... W większości przypadków radziliśmy sobie całkiem dobrze.

Istnieją rzeczy, których uczą tylko podczas zajęć, ponieważ jest to naturalna kolej rzeczy lub po prostu dlatego, że profesorowie lubią nagradzać studentów, którzy uczęszczają na zajęcia. Jednak mam wielu znajomych, którzy chodzą na przedmioty, więc pytałem ich o wszystko, co powinienem wiedzieć. Oczywiście pojawianie się na uczelni byłoby lepsze, ale w ten sposób unikałem konieczności pójścia na TagusPark i zmarnowania kilku nudnych godzin.

Wiem, że nie jestem zbyt dobrym przykładem. Mam kilka wskazówek, jak możesz studiować lepiej niż ja. Pochodzą one z obserwacji najlepszych studentów na moim roku. Uczęszczali na zajęcia, ale najważniejszą rzeczą, jaką robili, było zaprzyjaźnianie się z wykładowcami i jak najlepiej wykorzystywali konsultacje (wszyscy wykładowcy je mają, wymagane są przez politechnikę). Tam byli w stanie nauczyć się wszystkiego, nawet jeśli przegapili jakieś zajęcia. Tak jak już wspomniałem, wykładowcy są bardzo mili i otwarci w kontakcie bezpośrednim, więc nie wahaj się - idź do ich gabinetu i poproś, żeby Ci wyjaśnili cały materiał jeszcze raz, a zwłaszcza gdy nadchodzi sesja. Będziesz zaskoczony pomocą, jaką mogą Ci zaoferować.

Kolejną rzeczą, którą należy wziąć pod uwagę jest to, że zajęcia mogą być trudne do zrozumienia ze względu na brak wystarczającej liczby wykładowców, którzy mówią po angielsku. To właśnie dlatego konsultacje mogą okazać się tak cenne, bo prowadzący mogą wtedy mówić wolno i powtórzyć coś więcej razy, niż na zajęciach.

Przedmioty są trudne do zaliczenia. Wiele pytań egzaminacyjnych może Cię zaskoczyć. Sztuką jest nie poczuć presji. Żeby nauczyć się na egzaminy razem z moimi znajomymi analizowaliśmy wersje z poprzednich lat. Robiłem to przez większość czasu. Zapytaj kolegę, jak je zdobyć oraz gdzie można znaleźć rozwiązania. Mogą być dostarczane przez wykładowców, ale czasem są umieszczane na Google Drive i Dropboxach, które są osobne dla każdego roku i zawierają przydatne dokumenty z każdego przedmiotu: bezcenne materiały dla studentów, takie jak rozwiązania, projekty i ćwiczenia. Robiliśmy również przed egzaminem zadania z zajęć praktycznych. Jeśli przegapiłeś jedne lub dwa, zapytaj znajomych, żeby podpowiedzieli Ci rozwiązanie. To były główne dwa sposoby, które stosowałem przed egzaminami. Oczywiście zawsze jest teoria, podręczniki i slajdy z Power Pointa z których możesz się uczyć.

Czy uczelnia organizuje zajęcia dodatkowe? Jeśli tak, to jakie?

Na politechnice znajdziesz wiele zajęć sportowych i kulturalnych. Jeśli chodzi o kulturę, to istnieje wiele stowarzyszeń o przeróżnej tematyce, takich jak kino, teatr, muzyka, malarstwo, dziennikarstwo akademickie, fotografia, radio oraz wiele innych, do których możesz dołączyć. Poniżej znajdują się opisy niektórych z tych grup.

Cinema ParaIST

Cinema ParaIST to grupa kinoholików, która od prawie stulecia istnieje w świecie krytyki filmowej. Członkowie analizują i komentują wszystkie wydarzenia związane z siódmą sztuką.

Diferencial

Diferencial to niezależne, akademickie czasopismo, które działa przy politechnice. Jest kierowany przez wszystkich członków społeczności uczelnianej. Jego celem jest dostarczanie czytelnikom informacji o tym, co się dzieje na politechnice, w kraju i na świecie. Diferencial nie jest pod wpływem żadnych celów ekonomicznych, politycznych czy żadnej innej grupy.

GTIST

Ta grupa teatralna została założona w roku akademickim 1992/93. To miejsce eksperymentalne dla ludzi, którzy szukają w teatrze sposobu na wyrażanie siebie. Przestrzeń jest zawsze otwarta dla nowych ludzi, pomysłów i dyskusji. Na początku każdego roku akademickiego powstaje nowa grupa, włącznie z nowymi członkami oraz rozpoczynają się zajęcia z Ekspresji Dramatycznej, na które może uczęszczać każda osoba – nie ważne, czy jest studentem politechniki czy nie.

GCTIST

Jeśli szukasz głębokiego doświadczenia kultury portugalskiej, to spróbuj dołączyć do grupy Portugalskiego Śpiewu Ludowego (jeśli spróbujesz, będziesz bardziej portugalski niż ja). Składa się z części wokalnej i instrumentalnej z wieloma portugalskimi, tradycyjnymi instrumentami takimi jak Guitarra Portuguesa. Ich misją jest ochrona tradycyjnej muzyki portugalskiej oraz promowanie i pokazywanie kultury portugalskiej, nie tylko poprzez śpiew, ale również poprzez styl i tradycyjne stroje.

Sport

Można trenować wiele dyscyplin sportowych. Znajdziesz tu aikido, piłkę ręczną, koszykówkę, piłkę nożną, futsal, piłkę wodną, rugby, surfing/bodyboard, taekwondo, tenis stołowy, siatkówkę, squash, tenis, padel, kolarstwo i wiele innych.

YogaIST

Praktykuję jogę na politechnice. Zajęcia prowadzone są na sali do squasha. Musisz zapłacić jedynie 5 euro za zajęcia, a Ceci – instruktorka i nauczycielka, przeprowadzi Cię podczas godziny przez różne ruchy i pozycje. Jeśli Ci się spodoba, możesz zapłacić 15 euro za miesiąc zajęć raz w tygodniu lub 25 euro za trzy zajęcia w tygodniu. Istnieje również możliwość zapłacenia 20 euro za dwa zajęcia w tygodniu (ja tak uczęszczam). Zajęcia odbywają się we wtorki, czwartki i soboty. Więcej informacji znajdziesz na stronie YogaIST.

Warsztaty

Na uczelni organizowanych jest wiele wydarzeń oraz warsztatów. NAPE to grupa studentów, którzy organizują wiele zajęć, które wspierają umiejętności innych studentów. Uczestniczyłem raz w serii warsztatów z Excela oraz Matlabu. Wziąłem również udział w zorganizowanych przez nich przemowach firmowych.

Istnieje również miejsce nazywane LTI de Civil, które organizuje tygodniowe kursy z oprogramowania, takiego jak Matlab dla początkujących i dla osób, które są bardziej zaawansowane, Excel, Microsoft Project, AutoCAD, oraz wielu innych.

Jobshops oraz targi pracy również organizowane są co roku – wiele firm przychodzi, żeby wyłapać utalentowanych studentów. Deloitte, Navigator i Microsoft to tylko kilka z przedsiębiorstw, które uczestniczą w tych wydarzeniach.

Impreza

Jeśli chodzi o imprezy, to jest ich tu wiele. Duże wydarzenia dzieją się na początku pierwszego semestru.

Najpierw zaczniesz od Santa Sebenta, który jest festiwalem rozpoczynającym rok akademicki – z dużą ilością muzyki, pierwszoroczniaków i picia.

Następnie masz największy festiwal akademicki organizowany przez politechnikę. Nazywa się Arraial. Tutaj odbywają się koncerty na żywo, stoją budki z jedzeniem, piciem, które należą do różnych kierunków i grup sportowych oraz zatłoczone łazienki. To mój ulubiony festiwal. Wszyscy ludzie są pijani, znaczy dziewięćdziesiąt dziewięć procent. To świetny czas na zintegrowanie się z kolegami z roku, ale również na spotkanie ze znajomymi z uczelni w ogóle. Każdy jest szczęśliwy i otwarty na zawieranie przyjaźni, nawet jeśli nic nie zapamiętają następnego dnia! Dwa dni zabawy i koncertów na żywo. Występujący to zazwyczaj znane portugalskie zespoły hip-hopowe i artyści muzyki Pimba (tak zwanej „niewymagającej"), ale ja nie chodzę na ten festiwal z powodu koncertów, tylko ze względu na tę całą atmosferę szczęścia i przyjaźni, która się tam roztacza.

W ciągu roku już się nie powtórzy drugi raz taki festiwal jak ten. Są tylko małe, intymne grille, ale czasami przychodzi na nie pełno ludzi. Obok boiska do futsalu ludzie zbierają się wokół beczek z piwem i grilla; piją i słuchają muzyki, aczkolwiek muzyka gra tylko do 23. 00, ponieważ hałas nie może zakłócać sąsiadom ciszy nocnej. Byłem na wielu takich imprezach. W ciągu tygodnia jest ich kilka, o ile nie jest to sesja. Każda z nich jest organizowana przez różne grupy studentów, na przykład drużyny sportowe, kierunek studiów, organizacje non-profit lub po prostu stowarzyszenie studenckie. Zastaniesz tu tanie piwo i dobrą zabawę. Czasem nawet możesz dostać darmowe piwo, jeśli masz znajomego, który jest częścią organizacji zajmującej się tym konkretnym grillem. Czasami na grilla przychodzi tak mało ludzi, że piwo staje się praktycznie darmowe, tylko w ten sposób mogą je sprzedać!

Uważasz, że jakoś kształcenia jest wysoka?

Jakość nauczania musi zostać poprawiona, ale nie jest to wina uczelni – tak naprawdę to ogólnie system nauczania nie jest interesujący. Miałem zbyt wiele nauki teoretycznych rzeczy i bardzo mało kontaktu z aspektami praktycznymi. Oddalało mnie to od rzeczywistości, a niektóre zajęcia były naprawdę nudne. Lubię teorię matematyki, ale przedmioty z zakresu zarządzania i fizyki mogą być bardzo nudne i nieinteresujące, jeśli nie badasz konkretnego przypadku lub nie masz kontaktu z mechanicznymi częściami urządzeń. Miałem z nimi kontakt, ale niewystarczający.

Po prostu wiem, że te przedmioty mnie nie interesowały, ale to może nie mieć nic wspólnego z jakością nauczania. Jak już wspomniałem, wykładowcy przestrzegają wytycznych. To może wystarczyć niektórym uczniom. Dla mnie to było nudne.

Możesz się podzielić jakąś historią?

Mogę się podzielić wieloma historiami. Profesorowie, którzy oszaleli w trakcie zajęć. Wykładowca, który był takim geniuszem w swojej metodzie nauczania, był tak kompetentny, że poprawił nasze egzaminy w ciągu tylko jednego lub dwóch dni, a ja miałem naprawdę dobre oceny z jego przedmiotu, który był jednym z najtrudniejszych. Dużo picia i zabawy na grillach i imprezach. Mnóstwo ciężkich chwil, kiedy musiałem dostarczyć projekty i przygotować się do egzaminów, a to wszystko w ciągu tylko dwóch tygodni. Zbyt wiele doświadczeń, żeby je tu opowiedzieć. Ciesz się! Ale opowiem Ci kilka:

Nauka w Pavilhão de Civil

Jednego dnia uczyłem się w Pavilhão de Civil i zrobiłem się głodny. Poszedłem na korytarz do automatu z jedzeniem, wrzuciłem monetę i wziąłem rogalika, ale maszyna nadal mówiła mi, że powinienem wybrać produkt. Razem z moimi przyjaciółmi opróżniliśmy cały automat za pomocą tylko tej jednej monety. Następnego dnia sytuacja powtórzyła się i znowu wzięliśmy wszystko. Już nigdy więcej się to nie powtórzyło.

Grillowanie

Jeden grill był organizowany przez organizację non-profit, żeby zebrać pieniądze na cele charytatywne. Miał się zacząć w południe i skończyć po północy. W tym czasie można było korzystać z boiska do futsalu za darmo przez cały dzień. Porozmawiałem więc ze znajomymi, utworzyliśmy grupę i przyszliśmy w południe. Wypiliśmy kilka piw i graliśmy w piłkę nożną. Poza nami nie było prawie nikogo, co oznaczało, że całe boisko było tylko dla nas! Po obiedzie znowu tam poszliśmy. Znowu byliśmy jedynymi osobami, a wraz z upływem czasu upiliśmy się. Skończyło się na tym, że dostaliśmy beczkę z resztą piwa, ponieważ byliśmy tam jedyną grupą!

Dziękuję za przeczytanie!

Sprawdź mój cały artykuł o Lizbonie, gdzie znajdziesz więcej miejsc i doświadczeń z tego miasta!