Szwajcaria Saksońska

Szwajcaria Saksońska – raj dla podróżnika i artysty

Szwajcaria Saksońska to region położony w południowo-zachodnich Niemczech, który słynie z niezwykłych widoków i formacji skalnych. Skąd wzięła się jej nazwa i dlaczego ta kraina nazywana jest "Szwajcarią"? Otóż te niemiecko-czeskie regiony zostały rozpowszechnione i stały się popularne w XIX wieku, kiedy szwajcarscy malarze epoki romantyzmu przyjeżdżali tutaj podziwiać okoliczne widoki piaskowych skał i bezkresnych lasów. Zainspirowali się tymi cudownymi widokami, które przypominały im ich kraj. Zwrot "Szwajcaria Saksońska" wymyślił Szwajcar Adrian Zigg. Tak więc Szwajcaria Saksońska stała się źródłem ich natchnienia i dużą inspiracją. W późniejszym okresie do krainy zaczęli przybywać inni liczni artyście i malarze, jednym z nich był Niemiec Caspar David Friedrich, który namalował znany na całym świecie obraz "Wędrowiec przez morze mgły" (obraz przedstawia mężczyznę a w oddali skaliste góry Szwajcarii Saksońskiej). Aktualnie obraz budzi zachwyt wielu ludzi, ale prawie nikt nie interesuje się gdzie został zrobiony. Ten kierunek pozostaje dalej wciąż ciekawą destynacją dla artystów wszelkiego rodzaju, głównie malarzy i fotografów. Byłam zachwycona kiedy odkryłam to miejsce, bo wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, że znajduje się ono tak blisko granicy niemiecko-polskiej. Mogę śmiało powiedzieć, że to miejsce mnie zainspirowało i rozkochało w sobie!

Jak dojechać?

Zacznijmy od tego jak dojechać w to cudowne miejsce. Szwajcaria Saksońska znajduje się na pograniczu Niemiec i Czech, niedaleko granicy z Polską. Jest to idealna destynacja chociażby na jeden dzień. Najlepiej się tutaj dostać samochodem, ale transportem publicznym też nie jest źle. Dojazd z Wrocławia autem zajmuje tylko 3-4 godziny, w większości pokonuje się tę trasę autostradą A4 w kierunku Budziszyna. Następnie trzeba zjechać z autostrady w lokalną drogę i jechać przez około 60 km. Niedaleko Bastei, znajduje się duży, płatny i strzeżony parking na którym możecie zaparkować samochód. Stamtąd najlepiej poruszać się już pieszo po oznaczonych ścieżkach i szlakach pieszych (można zrobić naprawdę ładną pętlę!). Jeśli chodzi o transport publiczny, możecie skorzystać z połączenia Flixbusa (tutaj) z Wrocławia do Drezna lub połączenia pociągiem Kolei Dolnośląskich (w wakacje mają dużo promocji). Jeśli jedziecie pociągiem, musicie wysiąść na stacji Kurort Rathen,  a stąd przeprawić się promem przez rzekę Łabę. Kiedy znajdziecie się już na drugim brzegu, wystarczy że przejdziecie pieszo około 1 kilometr ścieżką w kierunku Bastei i będziecie na miejscu.

Kamienny most w Bastei

W pierwszej kolejności powinniście odwiedzić bajkowy, kamienny most w Bastei skonstruowany w XIX wieku. Most jest naprawdę majestatyczny, sprawia wrażenie wiszącego na skałach kilkadziesiąt metrów nad ziemią. Most znajduje się nad wąwozem Mardetelle a tuż obok niego mieszczą się pozostałości starego, średniowiecznego zamku Neurathen (bilet wstępu do tej części jest płatny, kosztuje 2 euro). Z mostu rozciąga się przepiękny widok na rzekę Łabę i okoliczne góry. Bywają takie dni, że most jest dość zatłoczony przez turystów (szczególnie w weekendy, wakacje i święta), dlatego najlepszą porą aby się tutaj dostać jest ranek lub późne popołudnie. Widok na most możecie podziwiać z okolicznej platformy po jego lewej stronie, na którą prowadzą schodki (aby się tam dostać należy przy restauracji skręcić w lewo). Jeśli będziecie mieć troszkę więcej czasu, polecam Wam zejść na sam dół w okolice rzeki Łaby, aby przejść się jej brzegiem i być może przepłynąć statkiem.

Jeśli pragniecie mieć jeszcze lepszy widok na most w Bastei, koniecznie wybierzcie się na punkt widokowy na skałach po przeciwległej stronie platformy widokowej. Po pierwsze nie ma tam turystów (do tego miejsca prowadzi jedynie wąska, leśna ścieżka i nie każdy decyduje się tam pójść), a po drugie, zobaczycie most w jego całej okazałości. To miejsce jest idealne do podziwiania wschodów i zachodów słońca, spędziłam tam niesamowite chwile! Uważajcie tylko na silny wiatr. Jak się dostać w to miejsce? Musicie rozpocząć waszą trasę od parkingu o którym wspominałam na początku. Stamtąd dojdziecie do pierwszego drogowskazu i kierujcie się ścieżką prowadzącą do wąwozów skalnych, a następnie zamiast odbić w lewo, skręćcie w prawo. Powinniście znaleźć tę trasę dość łatwo i intuicyjnie, lokalizacja jest prosta do określenia (wystarczy obserwować okolicę i w którą stronę znajduje się kamienny most). Plusem tego miejsca jest to, ze nie zostało jeszcze odkryte przez turystów...

Wracając z punktu widokowego, który opisałam powyżej, możecie wrócić pod pierwszy drogowskaz pomiędzy parkingiem i mostem, i odwiedzić jeszcze skalne wąwozy. Wiele osób popełnia błąd i wracając z mostu w Bastei kieruje się bezpośrednio do swoich aut. Ludzie nie zdają sobie sprawy, jakie wspaniałe miejsce czeka na nich za rogiem! Koniecznie musicie się tam wybrać. Szczerze to polecam Wam to zrobić w odwrotnej kolejności – czyli najpierw zwiedzić szlak ze skalnymi wąwozami a później kierować się w stronę mostu, aby podziwiać zachód słońca. Oba miejsca są niesamowicie piękne, ale wąwozy wymagają zdecydowanie więcej siły i wędrówki. Szlak prowadzący w kierunku wąwozów jest oznaczony niebieskim kolorem, a droga pomiędzy nimi jest dość prosta, bo przechodzi się małymi, leśnymi ścieżkami które znajdują się między skalnymi formacjami. Gdzieniegdzie droga jest zastąpiona przez żelazną kładkę i mostki, a czasem prowadzi po prostu po skalnej nawierzchnii.  Punktem kulminacyjnym wędrówki jest uroczy wodospad przy którym znajduje się mała, knajpka. Możecie tutaj odpocząć, napić się czegoś lub zjeść tradycyjną, niemiecką kiełbaskę z grilla. Dostępne są także bezpłatne toalety. Jako ciekawostkę powiem Wam, że wodospad jest sterowany przez obsługę restauracji i to ona musi go włączyć, aby z góry zaczęła lać się woda. Aby skorzystać z tej atrakcji, trzeba zapłacić 30 euro centów w okienku gdzie obsługa leje piwo. Niedaleko wodospadu znajduje się kolejny drogowskaz, który wskaże Wam inne szlaki prowadzące przez wąwozy. Sieć tych szlaków jest bardzo dobrze rozbudowana i oznaczona, bo ciągną się one kilometrami, Możecie również dojść do okolicznych miejscowości oddalonych o kilkanaście kilometrów.

Informacje praktyczne

• wejście na most w Bastei jest bezpłatne, ale jeśli chcecie zobaczyć ruiny zamku trzeba zapłacić 2 euro (ja się tam nie wybrałam)

• najlepiej wybrać się tutaj w jakiś dzień w tygodniu, bo w weekendy i dni wolne jest tutaj bardzo dużo turystów

• parking do 3 h postoju kosztuje 3 euro, a powyżej tego czasu trzeba zapłacić 5,50 euro (płacić można w automacie obok monetami, banknotami i kartą).

• najpierw polecam Wam odwiedzić skalne wąwozy i dolinę, a następnie wybrać się na zachód słońca na Most w Bastei, a właściwie na przeciwległą skałę o której pisałam wyżej

• wycieczkę do Szwajcarii Saksońskiej można spokojnie połączyć z wyprawą na Rakotzbrucke (tutaj znajduje się cały post o tym magicznym miejscu) ; zapewniam Was, że starczy Wam czasu na dwie atrakcje