Doświadczenie z Kordoby, Hiszpania oczami Veroniki

Dlaczego wybrałaś Kordobe w Hiszpanii?

Zdecydowałam pojechać do Kordoby, ponieważ studiuję filologie hiszpańską i chciałam zamieszkać w Hiszpanii, a dokładniej w Andaluzji. Kordoba była moim pierwszym wyborem dlatego, że wydała mi się świetnym miastem na wymianę studencką z programem Erasmus. I tak było!

Jak długo trwa stypendium? Ile pieniędzy otrzymujesz, aby pomóc Ci się utrzymać?

Stypendium trwało 9 miesięcy (chociaż ja byłam tam 10 miesięcy). Pomoc finansową dostałam z programu Erasmus. Była to kwota 230 euro na miesiąc.

Jak wygląda życie studenckie w Kordobie?

Życie studenckie w Kordobie należy do bardzo udanych. W środowisku studentów z Erasmusa bez problemu można się zaprzyjaźnić. Sporo osób głównie przybyło z Włoch, Francji i Niemiec. Z kolei lokalni studenci są bardzo sympatyczni, chociaż wiadomo, że jeśli chcesz nawiązać przyjaźnie z hiszpańskim studentem z uniwersytetu, na którym studiujesz, musisz być bardzo otwarty i chętny poznania innych. To Ty musisz wykazać zainteresowanie, ale z taką trudnością w poznaniu lokalnych można się spotkać w każdym mieście.

źródło

Czy poleciłabyś miasto i uczelnie w Kordobie innym studentom?

Oczywiście! Miasto jest bardzo ładne. Wszyscy twierdzą, że jest małe i to prawda, jeśli porówna się go z innymi miastami, takimi jak Sewilla czy Granada. Ja jestem nim zachwycona, ponieważ możesz się po nim przemieszczać bez problemu, na pieszo jesteś w stanie dojść wszędzie. Na wymianę studencką Kordoba jest świetna, bo prawie wszyscy studenci programu dobrze się tu znają i mają dużo ze sobą wspólnego.

Uniwersytet również jest bardzo dobry. Co więcej, organizują wydarzenia mające na celu przywitanie nowych studentów Erasmusa. Pamiętam, że pewnego razu w kwietniu na Wydziale Literatury rozdawano studentom gorącą czekoladę. Zajęcia są bardzo ciekawe a nauczyciele serdeczni.

A jeżeli chodzi o jedzenie?

Jestem Włoszką i jednak wolę swoje jedzenie. Jednakże uważam, że hiszpańska kuchnia jest dobra. Salmorejo to typowe danie z Kordoby i być może, gdy spróbujesz go po raz pierwszy, nie przekona Cię, ale z pewnością z czasem będziesz je uwielbiać. Następnie tortilla, ryż, ciasta z Kordoby, churros... Tak, jedzenie jest w porządku. A supermarket Mercadona jest najtańszy! :D

Czy ciężko było znaleźć zakwaterowanie w Kordobie?

Szczerze to wcale nie było ciężko zorganizować sobie lokum w Kordobie. Znalazłam pokój zanim przyjechałam do miasta za pośrednictwem strony internetowej easypiso. Dzieliłam pokój z moją przyjaciółką, a mieszkałyśmy we czwórkę z jedną Hiszpanką i Niemką. Lepszych współlokatorek chyba nie mogłam sobie wymarzyć. Chociaż nie wszyscy mają takie szczęście jak ja. Ogólnie, jeśli przyjedziesz bez wcześniej zorganizowanego zakwaterowania to żaden problem, znajdziesz go w przeciągu kilku dni. Dzielnicą typowo studencką i tanią jest Ciudad Jardín. Zawsze możesz wydać trochę więcej i znaleźć sobie lokum blisko Tendillas.

źródło

Jakie są koszty utrzymania w Kordobie?

Koszty są zwyczajne. Nie jest to drogie miasto. Wynajem pokoju mieści się w granicach od 150 do 250 euro, w zależności od tego gdzie się mieszka i w jakim stanie jest mieszkanie. Supermarkety są tanie. Pójście na tapas potrafi być bardzo ekonomiczne, podobnie jak wychodzenie na imprezę, przynajmniej co jakiś czas. Wejściówki do klubów są za darmo, więc oszczędzasz.

Czy łatwo opanować język? Czy uczelnia oferuje jakieś kursy językowe?

Nie wzięłam udziału w żadnym kursie hiszpańskiego, ponieważ uczę się tego języka wystarczająco długo. Uniwersytet organizuje kursy, które są prowadzone w centrum językowym UCOidiomas.

Jak najprościej i najtaniej dostać się z Twojego miasta do Kordoby?

Pochodzę z Neapolu, dlatego dla mnie najbardziej ekonomicznym sposobem jest pojechać do Rzymu i linią lotniczą Ryanair polecieć samolotem bezpośrednio do Sewilli. Stamtąd wsiąść do pociągu na stacji Sewilla Santa Justa i udać się do Kordoby. Najtańszy bilet linii kolejowej Cercanías kosztuje 10 euro, a podróż trwa 1, 5 godziny. Z kolei, trasa pociągiem Media Distancia zajmuje 50 minut, gdzie bilet za przejazd kosztuje 16 euro.

źródło

Gdzie warto wybrać się na nocną imprezę?

Zrobię listę.

1. BANAGHER to miejsce najlepsze ze wszystkich. Jest to pub irlandzki znajdujący się w dzielnicy Ciudad Jardín. We wtorki i czwartki piwo sprzedawane jest po 1 euro. Organizują tam imprezy w klimacie włoskim, francuskim, niemieckim Dla studentów Erasmusa to najlepsze miejsce na nocną zabawę. Tańczy się i spędza czas fenomenalnie. Moje najlepsze nocne imprezy miały miejsce własnie w Banagher.

2. Gongora to dyskoteka znajdująca się blisko dzielnicy Tendillas. W środy mają stand-upy znanych komików. Wstęp jest wolny do północy. W pozostałe płaci się 7-8 euro za wstęp z drinkiem w cenie.

3. Sojo Ribera znajduje się blisko rzeki i jest świetną miejscówką. W ciągu dnia funkcjonuje jak normalny bar, gdzie można zjeść śniadanie, kawę z tostem za 2 euro, a w soboty w południe dostaniesz tapas za darmo do Twojego zamówienia. Z kolei w nocy odbywają się imprezy, a czasem również koncerty na żywo.

4. Long Rock, gdzie za wstęp się nie płaci, a często puszczaną muzyką jest rock czy hiszpański pop. Tak więc wiele razy grają piosenki, które zna na pamięć każdy Hiszpan, a Ty ich nie kojarzysz. Nic nie szkodzi, jest warto.

5. Dla tych, co lubią muzykę kubańską jest i mały lokal kubański, znajdujący się w dzielnicy Ciudad Jardín na przeciwko Banagher.

I wiele innych, które musicie już odkryć sami :D

A jeżeli chodzi o jedzenie? Masz tutaj jakieś ulubione miejsca, żeby coś zjeść?

Bar Moriles w dzielnicy Ciudad Jardín,

Bary znajdujące się na placu Plaza de la Corredera,

Bar Rafalete,

Herbaciarnie w dzielnicy Judería,

Bar Niza w dzielnicy Ciudad Jardín, gdzie można zjeść churros.

Jakie miejsca związane z kulturą warto tu odwiedzić?

Bez wątpienia miejscem wartym zobaczenia jest Mezquita - kościół-meczet. Wstęp kosztuje 8 euro, a jeśli wybierzesz się rano przed godziną 10, wejście jest bezpłatne!

Twierdza Alcázar oraz ruiny X-wiecznego arabskiego kompleksu pałacowego Medina Azahara, do których można dostać się tylko i wyłącznie autobusem. Poza tym romańskie kolumny blisko placu Plaza de las Tendillas czy La casa Andalusí - mała synagoga z nieodpłatnym wejściem, więc możecie tam iść bo nie ma kolejek.

I w końcu ulica La calleja de las flores, jedna z najpopularniejszych w Kordobie.

Nie przegapcie zobaczenia Kordoby w maju. Na początek procesja krzyży, później zabawa na dziedzińcach, a na koniec maja jarmark! :D

Jakiej rady udzieliłabyś przyszłym studentom udającym się do Kordoby?

Każdy przeżywa swoją przygodę z Erasmusem inaczej, ale jeśli już miałabym udzielić rady:

- Nie przebywajcie tylko i wyłącznie ze studentami Erasmusa, nie rozmawiajcie w swoim języku! Skorzystajcie z okazji, aby spotkać również miejscowych, którzy wcale nie są źli! (Na Erasmusie poznałam przystojnego kordowianina, który jest teraz moim chłopakiem i jesteśmy razem od prawie dwóch lat)

- I co jeszcze? ERASMUS RAZ I NA ZAWSZE! Cieszcie się pełnią życia, z pewnością będzie to najlepsze doświadczenie w Waszym życiu!