Pomnik Pomordowanych Żydów vs Yolocaust
Pomnik Pomordowanych Żydów w Berlinie
Chciałabym się podzielić refleksją, która naszła mnie troche przypadkiem, ale wydaje mi się, że warto poruszyć ten temat, w szczególności dlatego, że dotyczy on nas wszystkich po części.
Co jest rzeczą, którą zwykle przywozimy z wakacji, wymiany studenckiej i innych podróży? Jasne, przede wszystkim wiele wspomnień, doświadczeń i tak dalej, ale też pamiątki, pomijając wszelkie magnesiki, koszulki, kubki, najczęściej jednak są to zdjęcia, mamy ich bardzo dużo. W dobie telefonów komórkowych z aparatami i aparatami cyfrowymi, możemy pozwolić sobie by robić zdjęcia wszędzie i wszystkiemu, zwykle dzielimy się z nimi z przyjaciółmi, wrzucamy na róznego rodzaju portale.
Gdzie zwykle robimy te zdjęcia, na tle pięknych widoków, popularnych miejsc, zabytkowych budynków, albo innych atrakcji turystycznych. Robimy selfie, prosimy innych by zrobili zdjęcia. chcąc w formie wizualnej zachować nasze wspomnienia, że w danym miejscu byliśmy. Często też fotografujemy pomniki, monumenty i historycznie znaczące miejsca. Czy to coś złego, w zasadzie nie, bo przecież każdy z nas to robi.
Okazuje sie jednak, że czasami do końca niezastanawiamy się na temat tego co robimy, takie jest moje zdanie. Nie mam na celu pouczać, bo sama też to robię. Chciałabym raczej spowodować dyskusje, a może chociaż przemyślenia na ten temat.
Jeśli mniej więcej orientujesz się w historii, to wiesz, że ludność pochodzenia żydowskiego, ale nie tylko poniosła wielkie straty. Nie mówię tu o majątkach, chociaż i te były ogromne ze względu na grabieże, mówię o ludzkich życiach.
Po II Wojnie Światowej ilość osób, która poniosła śmierć należy liczyć w milionach, pewnie masz świadomość czym był holocaust, bo właśnie do tego tematu się odnoszę.
W niektórych krajach stworzono pomniki, muzea, memoriały, które nawiązują do tematu pomordowania ludności pochodzenia żydowskiego. To jest dobre co robią dane instutucje, miasta, bo przynajmniej wiemy więcej, stajemy się bardziej wrażliwi na dany temat, świadomi tego co się działo.
Co jednak, jeśli ten temat przyczynia się do naszej bezmyślności? Chciałabym żebyś zastanowił się jakie robisz zdjęcia, jakie pozy, miny i w ogóle, czasami sobie nie zdajemy sprawy, że to jest niewłaściwe.
Shahak Shapira, jeden z artystów skonfrontował to co robimy każdego dnia w bardzo kontrowersyjny sposób, prezentacja, galeria zdjęć, odnosi się do Pomnika Pomordowanych Żydów w Europie, pomnika który znajduje się w Berlinie.
Kilka informacji odnośnie pomnika
Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, to symbol, który ma przypominać o holocauście, czyli zagłady Żydów w okresie II Wojny Światowej.To właściwie nowy pomnik, biorąc pod uwage kiedy sytuacja miała miejsce, został odsłonięty w roku 2005, czyli raptem 12 lat temu.
http://www.zoover.pl/niemcy/brandenburg/berlin/holocaustmonument/fotografie
Projektantem pomnika był Peter Eisenman, pomnik jest niebywalą konstrukcją architektoniczą, składa się z ponad 2711 betonowych klocków. Liczba nie jest przypadkowa to odniesienie do księgi judaistycznej i ilości stron w niej, przez co bezpośrednio nawiązuje do kultury żydowskiej. Klocki tworzą coś w rodzaju labiryntu, są ułożone równolegle, a pomiędzy nimi jest niewielkiej szerokości brukowana dróżka między nimi, o nie całym metrze szerokości. W związku z czym maksymalnie jedna osoba, może tam być.
Pod pomnikiem znajduje się sala pamięci poświęcona temu tematowi. Na początku uznałam to za lekką hipokryzję tworząc pomnik pomordowania żydów, przez ludność niemiecką, ale przecież nie można oceniać całego narodu przez błędy ich przodków.
W roku 1999, istniał zapis, który mówił o tym, że taki pomnik ma powstać i ma być wyrazem przeprosin. Ma być czymś w rodzaju przestrogi dla młodych ludzi, by pamiętali, że każdy jest równy i taki sam i że niewolno krzywdzić człowieka tylko ze względu na to, że jest innego pochodzenia.To miał być wyraz sprzeciwu wobec wszelkich form przemocy i tak dalej. Chcę abyś pamiętał, co było przyczyną powstania tego pomnika.
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Denkmal_f%C3%BCr_die_ermordeten_Juden_Europas_9.jpg
Dlaczego o tym piszę, dlatego, że my młodzi ludzie bezmyślnie bezcześcimy to miejsce. Mówię my, bo ja też mam zdjęcie przy tym pomiku, ale takie rzekłabym normalne, jak przy każdym innym. Normalne również w odniesieniu do tych, które zostały wybrane do tworzenia kolekcji.
Mam bardzo dwojakie spojrzenie na tem temat. Wspomniany przeze mnie artysta Shahak Shapir znalazł w mediach społecznościowych zdjęcia, które zostały stworzone w tle z tym pomnikiem albo pomnik znajdował się na pierwszym planie. Stworzył bardzo mocne, kontrowersyjne zdjęcia za pomocą photoshopa, gdzie zamiast pomnika są obozy koncentracyjne i miejsca gdzie ginęła ludność żydowska.
Cały temat wywołał ogromną burzę, pisano o tym w BBC i na innych portalach, bo temat jest ważny, bo pokazał to o czym zapomnieliśmy.
http://www.miejscapamieci.org/mapa-niemiec/mpc/Memorial/mpa/show/mp-place/berlin-pomnik-pomordowanych-zydow-europy/
Yolocaust
Stworzona przez artystę akcja nosi nazwę yolocaust (zbitka słowna od yolo, popularny młodzieżowy żargon oraz słowo holocaust), wybrał on 12 zdjęć, które pokazują jak traktowane jest to miejsce przez nas, młodych ludzi. Autor znalazł zdjęcia na facebooku, na twiterze, instagramie, wziął również podpisy, które były pod tymi zdjęciami.
Oglądając je poraz pierwszy sama poczułam się zażenowana tym, że ja też mam tam zdjęcie, nie mogę być krystaliczna, bo taka nie jestem. Chodzi jednak o to co spowodowała ta akcja, jakie ja mam przemyślenia wiobec zaistniałej sytuacji.
http://www.ctrlmagazine.it/contro-giorno-della-memoria/
Autor nie wybrał zwykłych zdjęć, wybrał zdjęcia, które są dynamiczne, które przedstawiają pewne zachowania i to jak młodzi ludzie podchodzą do tematu. Mówię o tym też dlatego, że czytając wiele opinii dotyczących tego miejsca jedni twierdzili, że tak właśnie młodzi ludzie myślą o historii, że inaczej ją postrzegają inaczej jej doświadczają w porównianiu do osób starszych.
Moje stanowisko w tej sprawie
Z jednej strony wydaje mi się, że pomysł jest dobry, bo chyba zapominamy o tym co wypada a co nie, robimy zdjęcia wszystkiemu, wszędzie bez jakiejkolwiek głębokiej refleksji.
Pomnik miał przypominać o tym co się stało, to nie jest grobowiec, w tym miejscu nikt nie umarł, ale to przecież metafora, która ma nam niejako przypominać właśnie o tym ile ludzi zmarło przez rządy jednostki. Ma przypomniać o tym, że istaniły podziały i abyśmy pamiętali w przyszłości żeby to się nie powtorzyło. Byśmy starali żyć ponad podziałami.
Co robimy my: skaczemy, robimy pozycje kwiatu lotosu, ustawiamy się w różnych dziwacznych pozycjach, jemy śniadanie na pomniku i tak dalej. Czy to właściwe, czy nie to bardzo delikatny temat, bo z jednej strony pomniki mają nam przypominać o rożnego rodzaju wydarzeniach, z drugiej każdy z nas interpetuje zdarzenia na swój własny, indywidualny sposób.
Jeśli pomnik jest pomazany, zniszczony, nie zależnie od tego jaki to pomnik, jest wielkie oburzenie, bo dokonano dewastacji, czym jest natomiast wchodzenie na ten pomnik? Czy nie jest również swoistym aktem pogwałcenia norm i zasad?
Moja reflekcja jest taka, że oczywiście zdjęcia można robić, ale nie koniecznie musimy je upubliczniać, mogą być wyrazem tego, że w danym miejscu byliśmy. Radzę jednak zastanowić się nad koncepcją zdjęcia, czy aby napewno właściwym jest skakanie na płytach, które upamiętniają zabicie ponad 6 milionów ludzi? Można powiedzieć, to jest przeszłość to nas nie dotyczy, ale dotyczy i to jak najbardziej, to my tworzymy historię, to o nas będą mówić młodsze pokolenia, nie pozwólmy sami stać się bezduszni.
Tak jak napisałam, nie twierdzę, że zdjęć robić nie można, ale zastanówmy się czego wyrazem jest dany pominik, czy chcielibyśmy aby dla nas w znaczącym miejscu, gdzie doszło do jakiejś tragedii, ktoś robił zdjęcia w pozie na jogina? Nie sądzę, chodzi o to żeby wiedzieć kiedy powiedzieć stop. Wyobraźmy sobie sobie nie zależnie od miasta jakiś ważny dla całej lokalnej społeczności pomnik.
Nagle ktoś wchodzi na głowę, niech to będzie pomnik Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w Szczecinie, czy nie poczulibyśmy się zażenowani? Wydaje mi się, że jednak większość z nas miałaby takie odczucia. Pomnik, to pomnik, w szczególności jeśli dotyczy on ważnych osób, zdarzeń, upamiętnia wielke tragedie, tak przynajmniej sądzę.
Uważam, również, że cała sytuacja, jest po części spowodowana kształtem pomnika, gdyby był inny, pewnie takich zachowań by nie było, albo zdarzałyby się sporadycznie. Co jednak ciekawe, twórca pomnika Eisenman stwierdził, że nie widzi w tym nic złego, bo to nie jest zbiorowa mogiła, natomiast uważa za niestosowne było to, co zrobił Shahak, że to było zbyt kontrowersyjne i dosadne.
Ja się z tym nie zgadzam, artysta dokonał tego co było najważniejsze. Spowodował ogólną dyskusję na temat tego, jak my młodzi ludzie się zachowujemy, jak podchodzimy do kwestii pamięci, do wydarzeń, które miały miejsce w ubiegłym stuleciu. Pozwoliło to również na stworzenie sytuacji, w której młodzi ludzie mieli prawo wyrazić swoje opinie, jak oni to postrzegają, przeprowadzić lekcje, które w pewien sposób przypominały o zasadach.
Uważam, że choć zdjęcia są naprawdę mocne to warto je zobaczyć i samemu się zastanowić jak się zachowujemy w danym miejscu.
Czy to co zrobił Shahak było przesadą? Czy to co przedstawiają zdjęcia wynika z ludzkiej niewiedzy co do tego, co symbolizuje pomnik, z tego, że młodych ludzi nie interesuje historia, że chcą się dobrze bawić, a ten pomnik to zabawna konstrukja, która aż się prosi aby skoczyć z bryły na bryłę.
Nie uważam, żeby osoby, które są na tych zdjęciach były głupie i bezmyślne, myślę, że nie do końca przemyślały to jak może zostaś to odebrane, ale przecież zawsze wszystko zależy od kontekstu. Nie sądzę, aby ich celem było szydzenie z historii i tagedii jaka miała miejsce.
Zachęcam do obejrzenia galerii zdjęć https://sputniknews.com/europe/201701191049776624-holocaust-yolocaust-selfies-jews/ Specjalnie zostawiłam na koniec abyś był wolny od jakichkolwiek uprzedzeń.
oraz do przeczytania wpisów, ludzi, którzy galerię widzieli albo, którzy są na zdjęciach, myślę, że właśnie o taką dyskusję chodziło autorowi https://yolocaust.de/
Mocne, ale naprawde daje do myślenie odnośnie naszej po części kultury podróżowania.
Galeria zdjęć
Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?
Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!
Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →
Komentarze (0 komentarzy)