Manewry HOPR 2016#5 - zajęcia z nawigacji i kulig

Opublikowane przez flag-pl El Jeż — 7 lat temu

Blog: Tatry
Oznaczenia: Ogólnie

Wprowadzenie 

Drodzy czytelnicy tuptający za jeżem! Mam nadzieję, że macie się dobrze, przeżywacie mnóstwo przygód i nadążacie z tuptaniem. W dzisiejszym poście chciałbym opisać piąty dzień manewrów Harcerskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, w tym zajęcia z nawigowania w terenie górskim oraz konny, tradycyjny kulig. 

Zajęcia z nawigacji

Po opuszczeniu Huberta i Agnieszki, którzy ponownie musieli udać się na mróż, aby przez następne parę godzin poczuć się chociaż w małym stopniu jak ratownicy Taternickiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i transportować poszkodowanych na zwiniętych w rulon matach przez głębokie śniegi i strome pagórki

manewry-hopr-20165-zajecia-nawigacji-kul

usiadłem sobie w cieple, aby posłuchać wykładu o mapach i nawigacji w terenie. 

Przez pierwsze dwie godziny powtórzyliśmy z Maciejem, tym samym instruktorem od wspinania, całkowite podstawy, które poznają nowi harcerze na pierwszych zbiórkach, a czasem i starsze zuchy już wiedzą (przynajmniej za moich czasów) - wyznaczanie azymutów, rysowanie góry i poziomic na podstawie zdjęć i śledzenie słownie opisywanego szlaku na mapie.

Następnie na godzinę udaliśmy się z urządzeniami GPS w rękach na dwór, aby tam nauczyć się wyznaczać punkty według podanych współrzędnych, zapisywać i wyznaczać waypointy i uruchamiać śledzenie trasy.

manewry-hopr-20165-zajecia-nawigacji-kul

Detektory lawinowe i urządzenia GPS

Konny kulig w saniach

Pod koniec dnia czekała nas niespodzianka, o której jakoś każdy okazało się, że już wiedział - konny kulig. Przykryci skórami ruszyliśmy w saniach w trasę dokoła Poronina. Dali nam wszystkim jeszcze pochodnie, aby odmarzły nam ręce podczas ich trzymania, które wspaniale dopalały się w ciemności na śniegu. Mnie widać ktoś z komendy manewrów nie lubił, bo dostałem jakąś taką już mocno się palącą, która zaczęła się dopalać i parzyć w palce, a raczej rękawiczkę, już dziesięć minut później - podczas przejazdu przez Poronin, więc nie miałem gdzie odrzucić końcówki, aby nie spalić połowy wsi...

manewry-hopr-20165-zajecia-nawigacji-kul

manewry-hopr-20165-zajecia-nawigacji-kul

Zdjęcia robione kalkulatorem

Po godzinie wróciliśmy do ośrodka, gdzie czekało na nas ognisko z kiełbaskami, chlebem, ciepłą herbatą, keczupem i mieszanką śniegu i musztarda, która przypominała rumuńską mamałygę z serem i śmietaną.

Taki przejazd kuligiem można zakupić w Zakopanym i wszystkich okolicznych wsiach. Normalnie za jakieś dwie godziny z ogniskiem kosztuje od pięćdziesięciu do stu złotych za osobę - my mieliśmy, cóż, dofinansowanie.


Galeria zdjęć


Komentarze (0 komentarzy)


Chcesz mieć swojego własnego Erasmusowego bloga?

Jeżeli mieszkasz za granicą, jesteś zagorzałym podróżnikiem lub chcesz podzielić się informacjami o swoim mieście, stwórz własnego bloga i podziel się swoimi przygodami!

Chcę stworzyć mojego Erasmusowego bloga! →

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Proszę chwilę poczekać

Biegnij chomiku! Biegnij!