Porady dla każdego, kto studiuje w Rzymie!

MÓJ ERASMUSOWY VLOG - Vimeo

Mój uniwersytet

Studiowanie w Rzymie różni się całkowicie od studiowania w Wielkiej Brytanii. Zaczynając od mojej rzymskiej uczelni – jest to instytucja prywatna, dlatego liczba studentów na Europejskim Uniwersytecie w Rzymie (EUR) była zdecydowanie mniejsza niż się spodziewałam. W ramach programu Erasmus (podczas semestru letniego) było włącznie ze mną, dziewięciu studentów.

Źródło

Uniwersytet stosował podobne metody nauczania, takie jak wykłady i seminaria, jednak liczba studentów w grupie była strasznie mała. Myślę, że miało to na mnie zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ. Z jednej strony mogłam skorzystać ze wsparcia ze strony nauczyciela, gdy tylko go potrzebowałam, ale z drugiej strony, jeśli nie było wystarczającej liczby uczniów, zajęcia nie mogły się odbyć. Bariera językowa jest częstym problemem podczas studiów za granicą, Włochy nie są wyjątkiem. Zachęca się tu do mówienia po angielsku, ale jednak nie jest to język zbyt często używany. Na moim uniwersytecie studenci chętnie rozmawiali ze mną po angielsku i pomagali mi w polepszeniu znajomości włoskiego.

Poleciłabym tę uczelnię studentom, którzy chcieliby studiować w Rzymie i którzy są zainteresowani biznesem, prawem, polityką i ekonomią. Mają tu wspaniały program dla studentów Erasmusa o nazwie „NEIR" (wszystkie zajęcia w ramach tego programu są prowadzone w języku angielskim). “The Art of Negotiation”, “EU and International Tax Law” oraz “History of EU and business Negotiations” to tylko kilka przykładów. Te zajęcia były dla mnie niezwykle interesujące, ale także wymagające. Metody egzaminacyjne zdecydowanie różnią się od tych, z którymi miałam wcześniej do czynienia w Wielkiej Brytanii. Większość moich egzaminów pod koniec semestru była w formie ustnej. Mogą mieć one formę prezentacji lub przepytania przez wykładowcę. Pozostałe zajęcia były skoncentrowane na pracy grupowej. Bardzo mi się to podobało, ponieważ mogłam rozwinąć swoje umiejętności komunikacyjne i przywódcze, co jest zawarte w programie moich studiów w Belfaście. Przykładowo: jednym z zadań grupowych było stworzenie Biznes Planu - ogólnego kreatywnego pomysłu, przedmiotu lub usługi, która mogłaby przynieść zysk. Według mnie było to bardzo ciekawe, ponieważ mogłam wykorzystać moją kreatywność i zdolności artystyczne.

Uniwersytet jest trochę odizolowany (znajduje się na przedmieściach Rzymu), dlatego większość studentów dojeżdża samochodem. Kiedy szukałam zakwaterowania, to odkryłam, że większość mieszkań znajduje się w centrum miasta. Czyli daleko od uniwersytetu. Od samego początku znalezienie czegoś na wynajem było ogromnym wyznaniem. Średnie ceny wynajmu pokoju w mieszkaniu dzielonym z innymi wynoszą około 400-800 euro miesięcznie. Pochłania to dużą część erasmusowego budżetu. Moja porada: szukaj tańszego zakwaterowania i zarezerwuj go wcześniej. Ja szukałam na różnych stronach, takich jak "Uniplaces", "Spotahome" i "Easystanza". Radziłabym również zaplanować trasę do swojego uniwersytetu, żeby poznać dokładny czas, jaki potrzebujesz na dotarcie. Przykładowo: jeśli razem z Elizabeth miałam wykład o 9. 00, to musiałyśmy wyjść z domu o 7. 00 ze względu na odległość od uniwersytetu. Jeśli masz zajęcia w środę rano, unikaj Placu Świętego Piotra oraz stacji kolejowej San Pietro, ponieważ wtedy papież wygłasza audiencję (w każdą środę).

Życie nocne

Jeśli chodzi o rozrywkę, większość czasu spędziłam z innymi Erasmusami na jednym z głównych rzymskich Piazzas - “Campo di Fiori”. Zaprzyjaźniliśmy się z personelem małego baru “The Drunkenship”, ponieważ jest to bardzo znany bar studencki w centrum Rzymu. Wychodzenie na miasto było bardzo przyjemne, jednak studiując w Rzymie należy pamiętać o kontrolowaniu swoich wydatków. Nie jedz poza domem cały czas, bo wychodzi to strasznie drogo, nie ważne czy w barach, restauracjach czy klubach nocnych. Rzym jest jednym z tych miast, w których popularniejsze są puby i kawiarnie niż kluby. Było kilka okazji, żeby pójść do klubu, ale w końcu nie wchodziliśmy do lokalu (zbyt wielu ludzi) albo z powodu bardzo drogich wejściówek (30 euro). Jeśli jednak bardzo chcesz tam pójść, to najsłynniejszymi są: "Babel" oraz "Art Café", które znajdują się w Parku Villa Borghese. Kolejna rada: unikaj klubów nocnych, za to spędzaj tyle czasu, ile jesteś w stanie w Scholars Irish Pub oraz Campo Di Fiori, by spędzić najlepszą noc, jaką jesteś w stanie sobie wyobrazić. W porównaniu z Wielką Brytanią, studenci w Rzymie wychodzą o wiele później na miasto, najczęściej o północy, a wracają około 4. 30. To było coś zupełnie nowego, nie byłyśmy z Elizabeth do tego przyzwyczajone, ale okazało się bardzo przyjemne.

• Scholars Lounge
• The Drunkenship
• Grupa na facebooku: ESN - Roma
• Campo Di Fiori

Podróżowanie

Przyjechałam do Rzymu z koleżanką z Irlandii, Elizabeth. Nigdy nie zapomnę czasu spędzonego w tym mieście. Bardzo polecam jednodniowe wycieczki do wielu miejsc w okolicach Rzymu. Włochy mają tak wiele do zaoferowania pod względem podróżowania. W maju byłam w Pompejach z innymi studentami Erasmusa. Pompeje to małe miasteczko, które dzieli godzina drogi od Neapolu. Znajduje się u stóp Wezuwiusza, jest znane z erupcji tego wulkanu w 79 r. p. n. e. Była to całodniowa wycieczka, która przybliżyła nam włoską kulturę poza miastem oraz zapewniła nam niesamowite doświadczenie: wspinaczkę po aktywnym wulkanie. Żeby dojechać do Pompei, trzeba wsiąść do pociągu w Termini (główna stacja kolejowa w Rzymie), który jedzie w stronę Neapolu. Bilet kosztował około 22 euro, podróż trwała około 3 godzin, dlatego najlepiej wyjechać tak wcześnie, jak to tylko możliwe. W Neapolu przesiedliśmy się w pociąg do Salerno – ta podróż była krótka i kosztowała tylko 4 euro. Pompeje to przystanek na trasie Neapol-Salerno. Kiedy już dotarliśmy do miasta, znalazłam grupę wycieczkową i autokar bezpośrednio przed dworcem kolejowym. Miasto jest niewielkie, ale pełne kultury, jedzenia, rozrywki i atrakcji turystycznych. Moja rada: nie spędzaj zbyt dużo czasu przy ruinach - wulkan jest o wiele bardziej interesujący, a wymaga więcej czasu. Spędź pół godziny w ruinach, a resztę dnia przeznacz na wulkan.

Byłam również w Polsce. Bezpośredni lot z Rzymu do Krakowa kosztował 42 euro (niesamowicie tanio). Zdecydowałam się tam polecieć, ponieważ moi znajomi z Belfastu byli tam na Erasmusie. Podróż do Krakowa była punktem kulminacyjnym mojego Erasmusa, bo pozwoliła mi poznać polską kulturę oraz porównać ją z włoskim stylem życia. Podczas tego tygodnia miałam możliwość zobaczenia Auschwitz, Fabryki Schindlera, dzielnicy żydowskiej oraz kopalni soli. Zdecydowanie polecam Kraków każdemu młodemu podróżnikowi! Było bardzo tanio, a można było zobaczyć mnóstwo ciekawych rzeczy. Moja podróż do Polski była bardzo budżetowa, zabrałam ze sobą 800 złotych (170 euro). Te pieniądze spokojnie starczyły mi na tydzień pobytu. Mogę Cię zapewnić, że nie skąpiłam na każdym kroku, tylko po prostu miałam wyliczoną kwotę, którą mogłam wydać w ciągu dnia. Wycieczka po Auschwitz kosztuje 90 złotych (20 euro) – cena zawiera transport w dwie strony z Krakowa, oprowadzenie przez przewodnika oraz wstęp. Uważam również, że dzięki tej podróży stałam się bardziej niezależna, bo poleciałam tam sama. Dla każdego, kto chciałby podróżować samemu – możesz to zrobić!

Lotnisko w Rzymie

Kiedy dolecisz na lotnisko Ciampino, pod halą przylotów zobaczysz wiele autobusów. Kup bilet na autobus “Terravision”, który jedzie bezpośrednio na stację Termini. Kosztuje około 5 euro. Jeśli zdecydujesz się na taksówkę, to zapłacisz około 60 euro. W Rzymie często wybuchają strajki pracowników transportu publicznego; wtedy nielicencjonowani kierowcy mają możliwość zarobienia. Moja kluczowa rada brzmi: nigdy nie wsiadaj do taksówki, która nie jest biała. Wszystkie licencjonowane taksówki w tym mieście są tego koloru.

Jeśli korzystasz z lotniska Ciampino, żeby dotrzeć do innego miejsca, to musisz pamiętać, że lotnisko jest zamknięte między północą a 4 nad ranem. Oznacza to, że jeśli masz lot o 6. 00, będziesz musiał przyjechać ostatnim nocnym autobusem i spędzić kilka godzin pod lotniskiem, czekając na ponowne otwarcie. Podróż z Termini do Ciampino autobusem Terravision trwa 40 minut, przy czym pierwszy bus odjeżdża o 4. 30, a ostatni o 21. 30. Wiele razy musiałam czekać przed lotniskiem w środku nocy/nad ranem na otwarcie. Zdecydowałam się na to, bo oszczędzałam w ten sposób pieniądze na taksówce i nie mogłam znaleźć żadnego hotelu w pobliżu lotniska. Jeśli znajdziesz się w takiej samej sytuacji – nie martw się. Zawsze są ludzie, którzy też czekają. W moim przypadku – przynajmniej 50-60 osób. Wszyscy czekają razem, część osób śpi, inni oglądają telewizję na telefonie, tak czy inaczej, nie martw się – nie będziesz sam. Kolejna rada: wierzcie mi lub nie, ale noce w Rzymie są chłodne, więc zabierzcie ze sobą kurtkę. Ludzie czekający ze mną otwierali walizki i zawijali się w ręczniki. Poza tymi problemami, noc minie szybko, a Ty zaoszczędzisz 70 euro na taksówce.

Transport

Kolejna rada, której chciałabym udzielić, dotyczy transportu. Transport publiczny w Rzymie zdecydowanie różni się od tego w Irlandii. Wiele informacji o kupnie biletów nie jest nawet dostępna w języku angielskim. Możesz kupić bilet miesięczny w cukierniach na stacji Termini. Ten bilet pozwoli Ci na podróżowanie bez limitu wszystkimi liniami metra, autobusowymi i tramwajowymi. Gdy nie masz ważnego biletu, zapłacisz mandat o wysokości 56 euro. Raz mi się to zdarzyło. Jeśli Tobie również, to musisz wziąć mandat i zapłacić go na poczcie. Pozostałe informacje na temat publicznego transportu możesz znaleźć na stronie ATAC lub na ich Twitterze "ATACRoma".

• Zawsze sprawdzaj wcześniej, czy pracownicy transportu publicznego będą strajkować danego dnia – w Rzymie zdarza się to często
• Korzystaj tylko z białych taksówek
• Używaj aplikacji “MY TAXI"
• Kup bilet miesięczny na stacji Termini – 38 euro
• Metro oraz tramwaje kursują dłużej podczas weekendów

Moim ulubionym sposobem spędzania popołudnia, kiedy nie mieliśmy zajęć, było siedzenie przy hiszpańskich schodach i zjedzenie czegoś lub wypicie włoskiej kawy. To pozwalało mi odpocząć i uświadomić sobie, że jestem studentką mieszkającą w Rzymie. W niektóre wieczory chodziliśmy na Campo Di Fiori, gdzie panowała atmosfera przyjazna studentom. Podczas mojego pobytu spotykaliśmy się z innymi studentami Erasmusa, a czasem wracając do domu mieliśmy okazję zobaczyć fontannę Trevi bez zgiełku i tłumów turystów – totalnie surrealistyczne doświadczenie. Ogólnie rzecz biorąc, uważam że Erasmus wpłynął pozytywnie na każdy aspekt mojego życia, był okazją życia oraz doświadczeniem, do którego będę zachęcała innych studentów.

Podsumowując, czuję, że moje ogólne spojrzenie na Rzym uległo zmianie. Nigdy nie zapomnę czasu, który tu spędziłam. Doświadczyłam tu wielu życiowych lekcji, stałam się bardziej niezależna oraz nawiązałam wspaniałe przyjaźnie i stworzyłam piękne wspomnienia. Jeśli jesteś studentem, który planuje pojechać do Rzymu i potrzebujesz jakichkolwiek informacji, to skontaktuj się ze mną, a ja pomogę Ci, jeśli tylko jestem w stanie. Mam nadzieję, że podobał Ci się wpis, podróżuj więcej! - Fiona McCullough / Belfast, Irlandia Północna/ 20 lat