Znacie kultowy, amerykański serial "Friends"? Od 1994 powstało 10 sezonów przedstawiających codzienne perypetie Rachel, Joey'ego, Monicy, Chandlera, Phoebe i Russa. Bohaterowie często spotykali się w kawiarni Central Coffee Perks. Na całym świecie istnieje kilka lokali odwzorowanych na tym z serialu. Jeden z nich znajduje się w Toruniu.
Moja przyjaciółka ma wyjątkowy dar do odnajdywania najbardziej niesamowitych kawiarni w każdym mieście. Kiedy przeniosła się na studia do Torunia, wiedziałam, że przy pierwszych odwiedzinach zabierze mnie do nowo odkrytego, cudownego miejsca. Nie rozczarowałam się :)
Generalnie uwielbiam miejsca, które, na różne sposoby, nawiązują do produkcji filmowych i telewizyjnych. Zazwyczaj oglądam film, a potem szukam lokalizacji, gdzie go nakręcono w prawdziwym świecie. Z Central Coffee Perks było na odwrót. Kojarzyłam wcześniej ten serial, ale nigdy go nie oglądałam. Zaczęłam po odwiedzeniu tej właśnie kawiarni. To miejsce poznawałam więc nie okiem fana serialu, ale dziewczyny-domatorki, która uwielbia przytulne kawiarnie pachnące świeżą kawą :)
Na początek zobaczcie, jakie jest podobieństwo. Pierwsze zdjęcie to kadr z serialu, drugie to jak najbardziej realne miejsce w Toruniu.
Cudowne, prawda? :) Wiadomo, że ściany mogą trochę się różnić, ale zwróćcie uwagę, że odwzorowano wszystkie, drobne, ale jakże ważne szczegóły typu: pomarańczowa kanapa i zielony fotel, neonowy napis "SERVICE" na przeciwległej ścianie (tego akurat na zdjęciu nie widać, ale wierzcie mi, że tak jest) zielony słupek, układ stolików i wielka tablica z menu. Tutaj naprawdę można poczuć się jak jeden z "przyjaciół".
Kawiarnia znajduje się na ulicy Strumykowej 2 (na Starym Mieście) i jest otwarta codziennie od 9:30 do 21:00. Możecie napić się aromatycznej kawy, spróbować herbaty i zjeść pyszne ciacho (często w ofercie są ciastka wegańskie). Ceny nie są wygórowane, przeciętne jak na lokal na starówce Torunia. Jednego poranka wybrałyśmy się tam na śniadanie. Przyjemnie było siedzieć w leniwą niedzielę w kawiarni i obserwować przez okno, jak budzi się życie. Zdecydowanie każdemu polecam!
O! Zapomniałabym! W kawiarni jest duży telewizor, na którym cały czas wyświtlane są kolejne odcinki "Friends". Ludzie przesiadują tam godzinami, oglądając i rozmawiając - obsługa nie ma z tym żadnego problemu, a i sama się chętnie przysiądzie. Można też spędzić cały wieczór grając w gry planszowe dostępne na miejscu. Mój raj na ziemi! <3