Doświadczenie na Katolickim Uniwersytecie Pétera Pázmánya, Węgry oczami Fodor

Co myślisz o uczelni?

Napiszę jedynie o Wydziale Informatyki, bo jest on całkowicie oddzielony od reszty uczelni. Uniwersytet jest mały i przyjazny i wszyscy się tu znają. Administracja uczelni działa bez zarzutu, a jeśli tylko poprosisz o pomoc innego studenta czy wykładowcy, na pewno ją otrzymasz.

Jak wyglądają obiekty uczelni?

Wydział jest mały, ale znajdziecie tu wiele sal laboratoryjnych, np. do robotyki, technik mikro-przepływowych, itp. Ponieważ cały wydział związany jest z informatyką, jest tu masa pracowni komputerowych (z różnymi dodatkami typu większej pamięci RAM, podwójnego ekranu, oprogramowaniem IOS, itd. )

Źródło

Jacy są wykładowcy?

Wykładowcy to jedna z mocniejszych stron wydziału, bo władze starają się zatrudniać najlepszych naukowców, profesorów i inżynierów na Węgrzech, aby studenci uczyli się od fachowców, co nie oznacza, że nie ma tu nikogo z zagranicy. Zajęcia odbywają się w małych grupach, prowadzący są mili i nie ma się co wstydzić zadać pytania odnośnie zajęć i materiału.

Czy zajęcia na uczelni są łatwe?

Szczerze, to na moim wydziale nie jest trudno o dobre stopnie. Powinienem dodać, że większość moich zajęć prowadzona była w języku węgierskim, a tylko niektóre z nich odbywały się po angielsku.

Czy uczelnia organizuje jakieś zajęcia? Jeśli tak, to jakie?

To nie uczelnia, ale organizacja mentorska zazwyczaj organizowała wydarzenia skierowane do zagranicznych studentów. Obecnie planują oni połączyć siły z ESNem (Erasmus Student Network).

Źródło