Erasmus w Palermo

¿Dlaczego zdecydowałaś się pojechać do Palermo?

Ponieważ to było miejsce, gdzie przedmioty były najbardziej zgodne z programem studiów na mojej uczelni. Poza tym, to tanie miasto.

Ile trwa stypendium? Ile wynosi subwencja?

Moje trwało 10 miesięcy. Kwota zależy od prowincji, z której wyjeżdżasz.

Ja (z Murcji) dostawałam 26 € miesięcznie. Poza tym jest jeszcze dodatek, przyznawany przez MEC (Ministerstwo Edukacji) w wysokości 110 € miesięcznie przez 8 miesięcy i pieniądze z Unii, też około 110 € miesięcznie.

Czy w Palermo panuje studencka atmosfera?

Inaczej się tam studiuje; wykładowcy wszystko robią w swoim rytmie, egzaminy mogą nie odbyć się tego dnia, na który zostały przewidziane, itp. Przede wszystkim trzeba wziąć poprawkę

na to, że oficjalnie ustalone daty zupełnie się nie liczą. Jak tylko zdasz sobie z tego sprawę (co już dużo znaczy), wszystko lepiej się układa. W zasadzie nawet możesz skorzystać na tym "niepoważnym" podejściu. Ja np. umawiałam się z wykładowcą na egzamin w dniu, który

mi odpowiadał... To nie do pomyślenia w Hiszpanii.

Poleciłabyś miasto i Uniwersytet w Palermo innym studentom?

Co do uczelni: trzeba być bardzo cierpliwym i nie zrażać się. Warunki są lepsze lub gorsze, w zależności od wydziału. Mój miał oddziały w różnych miejscach, były więc sale bardzo nowoczesne i takie z lat 30-tych.

Miasto jest chaotyczne, brudne i hałaśliwe. Tętni życiem za dnia, jak i nocą. Stare miasto jest

w bardzo złym stanie, ale spacery po brukowanych uliczkach wśród starych budynków mają swój urok. Mi bardzo się podoba, ale początkowo na pewno będzie cię odstręczać.

Trudno było znaleźć zakwaterowanie w Palermo?

W tej kwestii radziłabym dołączyć na facebooku do grup "Erasmusów" w Palermo, gdzie szuka się współlokatorów i zamieszcza oferty najmu. Ja właśnie tak zrobiłam i już w momencie przyjazdu miałam mieszkanie. Chociaż miałam dużo szczęścia i czasem lepiej nie decydować się przed obejrzeniem lokum.

Jakie są koszty życia w Palermo?

Płaciłam 190 € czynszu. Na zakupy wydaje się więcej, niż w Hiszpanii, ale wyjść gdzieś i zjeść poza domem wychodzi już tanio. W sumie liczyłabym jakieś 400-450€ miesięcznie.

Jakieś rady dla tych, którzy zamierzają studiować w Palermo?

Przede wszystkim: spokojnie. Kiedy przyjedziecie, nie dajcie się zniechęcić widokowi miasta albo ślamazarnością uniwersyteckiej biurokracji, bo na pewno będziecie musieli często "kursować" na swój wydział i do biura wymiany.

Radzę przede wszystkim wynająć lokum na starym mieście ze względu na cenę i niewielką odległość od miejsc, do których będziecie chodzić. Nie wynajmujcie mieszkania na przeciwko uniwersytetu, bo to daleko od miejsc, w których można miło spędzić czas, a nocna wędrówka nie jest ani przyjemna, ani godna polecenia. Jeśli mieszkacie daleko albo droga wiedzie przez zaułki, starajcie nie wracać sami nocą, bo bywa, że kradną portfele, itp. Chociaż to nie reguła; mnie nigdy nie okradli.

Przy zakupach weźcie pod uwagę, że na targu policzą wam, ile chcą, więc uważajcie. Lepiej kupować za określoną cenę, niż na kilogramy, tzn. "jabłek za 2€", bo w ten sposób wiadomo, ile się zapłaci. W Carrefourze jest drogo, ale przy wejściu mają dział promocji i czasami można kupić coś po okazyjnej cenie.

Bez problemu znajdziecie miejsca, żeby się rozerwać: Ballarò, Vucciria, Magione, Must i dyskoteki, dalej od centrum. W niektórych miejscach można naprawdę tanio zjeść (np. makaron za 2€, a pizzę za 3€). I te lody z pistacjowym kremem w Brioscià!

Cieszcie się Palermo i zwiedzajcie resztę Sycylii :)