Podróż z biletem InterRail wzdłuż Półwyspu Iberyskiego

Kupiłem bilet kolejowy InterRail, umożliwiający podróżowanie pociągami po całej Europie, swoją przygodę rozpocząłem w Portugalii i następnie przejechałem całą Hiszpanię. Przemierzyłem 2500 km pociągiem, a moja przygoda trwała 14 dni. Jest to spore wyzwanie, ponieważ tego typu podróż wymaga dobrej kondycji psycho-fizycznej, szczególnie jeśli podróżujesz sam, ponieważ możesz liczyć wyłącznie na siebie.

Przed podróżą

Na samym początku przygotuj swoje ciało, ponieważ tego typu wyprawa jest naprawdę szalenie wyczerpująca, zatem porzuć wszelkie złe zwyczaje, jak np. palenie.

Zacznij uprawiać sport, rozwijaj swoją wytrzymałość fizyczną- biegaj lub pływaj, naprawdę wydaje się to być świetny wybór.

Musisz być przygotowany na takie sytuacje jak rozładowany telefon w twoim smartfonie, jeśli nie możesz sobie przypomnieć adresu swojego noclegu, postaraj się zapamiętać jakieś punkty charakterystyczne w okolicy jak np. pomniki, parki itd.

Gdzie kupić bilet InterRail

Na głównym dworcu kolejowym w mieście, z którego chciałbyś wystartować, w biurze międzynarodowym.

W moim przypadku było to Seth Rios, gdzie dworzec autobusowy zlokalizowany jest zaraz obok kolejowego.

Kupiłem bilet 5 w 10, co oznacza 5 dni podróży w 10 dni.

Dobrze jest mieć rozkład pociągów przy sobie, a także zrobić wcześniejsza rezerwacje, w szczególności gdy chcesz podróżować szybkimi liniami jak np. AVE lub ALVIA, ponieważ może się okazać, że nie będzie tam już żadnych wolnych miejsc, gdy zdecydujesz się na swoją podróż w ostatnim momencie.

Bilet InterRail kosztuje około 250 euro.

Każda rezerwacja miejsca to wydatek w graniach 6, 5 do 10 euro, zatem całkowity koszt to około 300 euro.

Postaraj się dobrze oszacować swój budżet

Zawsze zakładaj dzienne wydatki o 20% wyższe, od tego na co wskazuje Twój plan budżetowy, ponieważ może cię spotkać mnóstwo nieoczekiwanych sytuacji, które wymagają dodatkowego nakładu finansowego.

Aby zredukować koszty swojej podróży, wybieraj noclegi raczej na obrzeżach miast. Do centrum zawsze możesz dostać się autobusem lub tramwajem, co niewątpliwie będzie ogromną ulgą dla Twojego portfela.

Nie zapominaj o ubezpieczeniu, oprócz naszej europejskiej szarej plastikowej karty, gorąco polecam Ci dokupienie czegoś dodatkowego.

Takie przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe jak Allianz lub General oferują pokrycie kosztów hospitalizacji. Przykładowo gdy złamiesz nogę lub nabawisz się jakiejś poważnej choroby (nie możesz tego wykluczyć, to długa podróż wszystko może się wydarzyć), gdy zgubisz swoje dokumenty lub Twój bagaż ulegnie zniszczeniu.

Huston mamy problem!

Truizmem wydaje się stwierdzenie, że na całym świcie możemy komunikować się w języku angielskim.

Hablas español? No. Nada? Nada. (Mówisz po hiszpańsku? Nie. Wcale? Nie. )

W pierwszym hostelu, w którym się zatrzymałem, próbowałem wszystkich sposobów aby móc się dogadać.

Nie wiem dlaczego, ale to dość trudne zadanie aby znaleźć kogoś kto mówi po angielsku, w zasadzie nie było tak źle, ale sporo odbiegało to od normalnej konwersacji.

Co jeść?

Spróbuj najwięcej lokalnej kuchni, jak to tylko możliwe.

Jeśli zdecydujesz się na samodzielne gotowanie, to będzie to tylko Twój atut, większość hosteli jest bardzo dobrze doposażona w sprzęt kuchenny, są też lodówki gdzie możesz trzymać świeżo zakupione produkty, tym sposobem możesz zaoszczędzić trochę pieniędzy.

Poproś natywnych mieszkańców o przepisy na konkretne dania, a następnie postaraj się odtworzyć je w domu i serwować pyszne posiłki podczas świątecznego pokazu slajdów.

Jak zorganizować swój czas?

W miarę możliwości uczestnicz w darmowych wycieczkach po mieście, co prawda nie są one w 100% darmowe, ponieważ po 3 godzinach, przewodnik prosi o docenienie jego pracy poprzez wrzucenie jakiegoś napiwku. Jeśli jednak nie jesteś zadowolony z pracy przewodnika, nie musisz płacić, z drugiej jednak strony możesz nagrodzić czyjąś wiedzę i kreatywność. Bez większego ciśnienia, wszystko zależy od Ciebie.

Nie śpiesz się, wyluzuj! Pamiętaj, że nie musisz wszystkiego zwiedzić/zobaczyć. Zawsze planuj mniej niż możesz zobaczyć w ciągu dnia. Pomoże Ci to na pewno uniknąć takich sytuacji jak bieganie z punktu A do B, z zegarkiem w ręku.

Pchli targ zrobił na duże wrażenie, są to miejsca gdzie możesz przenieść się w czasie, poczuć ducha miejsca bądź regionu, w którym się obecnie znajdujesz, coś niesamowitego! Czasami, naprawdę można znaleźć prawdziwe skarby danego miejsca.

Sam czy z towarzyszami?

To naprawdę zależy wyłącznie od Ciebie, jeśli nie czujesz się zbyt dobrze rozmawiając z obcokrajowcami, albo źle znosisz samotność, to zdecydowanie powinieneś zabrać kogoś ze sobą, z drugiej jednak strony jest mnóstwo pozytywów w samotnym podróżowaniu.

Nikt nie narzeka, zero planów, jesteś wolny i niezależny. Nie musisz negocjować, czy lepiej skosztować lokalnego piwa czy iść do katedry.

Podróżuj sam, ale nigdy nie bądź sam. Odwróć wzrok od ekranu Twojego telefonu, i staraj się rozmawiać z ludźmi.

W hostelach jest mnóstwo wędrowców takich jak Ty, większość z nich szuka towarzystwa, po prostu się odezwij, nie wstydź się!

Samotne podróżowanie jest trudne i wiele zależy od twojego charakteru, ale wydaje mi się, że znacznie ciężej jest dowodzić grupą, ponieważ nie jest łatwo uszczęśliwić każdego z osobna.

Zawsze szukaj pozytywów

Jeśli nie postawisz przed sobą zbyt dużych oczekiwań (choć wiem, że to bardzo trudne), to dzięki temu Twoje nastawienie w trakcie wyprawy będzie znacznie lepsze.

Bierz wszystko takim jakie jest, nie rób czegoś czego nie chcesz lub na co nie masz ochoty, bądź rozważny.

Zgadzaj się na wszystko, co daje Ci radość!

Rób rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiłeś, ponieważ dzięki nim poczujesz, że żyjesz!

I właśnie o to chodzi!

Dzięki podróżom dorastasz w trybie przyspieszonym- stawiasz czoła problemom, z którymi nigdy nie miałbyś styczności siedząc w swoim wygodnym fotelu w domu, musisz wyjść ze swojej strefy bezpieczeństwa, podróże przynoszą nam nowe przygody i historie, które możemy później opowiadać, ale co najważniejsze dzięki nim poznajemy samego siebie.

Ciąg dalszy nastąpi.