Kraków w Wielkanoc
Cześć kochani!
Nie przepuśćcie możliwości odwiedzenia Krakowa, jeśli będziecie w Polsce. Mogę tylko powiedzieć same dobrze rzeczy o tym miejscu.
Miałam błędne wyobrażenie o Polsce, jako że jest ona konserwatywnym i katolickim krajem. Polacy, których spotkałam byli otwarci, rozmowni i zabawni. Potrafię zrozumieć, dlaczego jest to miejsce bardzo turystyczne. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam Rynek Główny (największy w Europie), byłam zachwycona jego architekturą: niesamowite fasady pełne historii za ścianami.
Pomimo tego, że jako student mam ograniczony budżet (grant, miesięczna wpłata od mamy i prace na pół etatu), czułam się tam bogata.
Jedzenie było bardzo tanie mogłam jeść i zapraszać ludzi. Wszystko było smaczne i bogate (ze względu na panującą tam pogodę).
Jeżeli chodzi o pogodę... Będę szczera, chodziłam w termicznych ciuchach, dużym płaszczu i wciąż było mi zimno. Chodzi o to, że nie jestem przyzwyczajona do takiego klimatu (uwielbiam tropikalne temperatury przez cały rok), była to dla mnie tortura, ale wszystkie miejsca były przygotowane, nagrzane i zimno nie było już problemem. Tylko ciągle ściągałam/zakładałam dodatkowe ubrania!
Bez żadnego wątpienia, polecam zapisać się na FreeTours, jako że przewodnicy są zabawni i mówią w 3 językach (macie do wyboru wycieczki po angielsku i hiszpańsku). Na zakończenie wycieczki poproszą was o trochę zasłużonych drobnych.
I na koniec, dwa obowiązkowe miejsca to zwiedzenia to: Auschwitz i Kopalnia Soli. Nie muszę chyba wyjaśniać czym są te miejsca, lepiej to doświadczyć i poczuć ich przekaz.
W skrócie: jedź, jedź, jedź! Jest tanio, przyjaźnie i jedzenie jest pyszne !
Galeria zdjęć
Treść dostępna w innych językach
- English: Krakow at Easter
- Français: Cracovie à Pâques
- Español: Cracovia en Pascuas
Podziel się swoim Erasmusowym doświadczeniem w Kraków!
Jeżeli znasz Kraków, z perspektywy mieszkańca, podróżnika lub studenta z wymiany, podziel się swoją opinią o Kraków! Oceń różne aspekty tego miejsca i podziel się swoim doświadczeniem.
Dodaj doświadczenie →
Komentarze (0 komentarzy)