Erasmus w Groningen (Holandia)

"What's Groningen on? "

Obecnie przebywam w Groningen na studiach licencjackich na uniwersytecie Hanze University, zwanym "Capability Approach". Jestem szczęśliwa, nie mogłam wybrać lepszego miejsca.

Żródło

Hanze University

Przeróżne wydziały uczelni rozproszone sa po całym mieście, ale duża ich część znajduje się w kampusie Zernike. Znajdujące się tutaj budynki są imponujące, a przedmioty bardzo praktyczne. W zależności od kierunku, na którym się studiuje, jest się mniej lub bardziej zajętym, ale ogólnie rzecz biorąc nie na wszystkich przedmiotach przeprowadzane są egzaminy, niektóre zalicza się pracami w grupach (ja, na sześć przedmiotów, nie mam żadnego egzaminu). Wykładowcy są bardzo otwarci, a wszystkie wykłady prowadzone są w języku angielskim.

Fuente

Transport publiczny w Groningen

Rowery, rowery i rowery. Bez roweru jesteś nikim. Mają one pierwszeństwo nawet przed samochodami i pieszymi. Bardzo łatwo jest tu zdobyć rower: można go kupić bądź wypożyczyć, ja polecam to drugie wyjście: jeżeli coś się w nim zepsuje, to zostanie bezpłatnie naprawione: jeżeli rower zostanie skradziony - otrzymuje się nowy. Wypożyczalnia, do której wybraliśmy się my, nazywa się "Fers Verda" i położona jest w samym centrum. Niektóre z rowerów są bardzo stare, ale działają bez zarzutu. Wszystkie są inne, dzięki czemu łatwo można rozpoznać swój, kiedy na przykład wracasz z zabawy. W mieście są również inne wypożyczalnie, które oferują rowery: wszystkie są identyczne i rozmieszczone są po całym mieście.

Sieć autobusowa i tramwajowa w Holandii jest niesamowita, jeżeli dobrze wszystko obmyślisz i zdobędziesz bilet grupowy (group ticket) możesz w każde miejsce dojechać płacąc 7€ w obie strony, jeżeli wracasz tego samego dnia.

Poziom życia

Myślałam, że będzie drożej, ale ceny sa porównywalne z tymi z Barcelony. Piwo w barze kosztuje około 3€ a obiad lub kolacja w jakimś lokalu między 15 a 20 euro. Supermarkety są odrobinę droższe niż w Hiszpanii, ale nie jakoś zaskakująco. Produkty świeże są tańsze na targu, który otwarty jest trzy dni w tygodniu, a ryby są wręcz za półdarmo. Zwyczajowo je się tutaj rzeczy smażone; frytki są bardzo dobre i tanie, a można je kupić w sklepikach i barach niemal w akżdym miejscu w mieście.

Zupełnie nieprzydatne są tutaj karty Visa czy Euro6000, trzeba wyrobić sobie Mastercard. My otworzyliśmy sobie konto w banku ING, gdyż bez karty dutch nie można kupić biletu grupowego przez internet.

Życie nocne

Zawsze otwarty jest jakiś pub, do którego można się wybrać. Życie nocne kwitnie bez względu na dzień tygodnia, ulice wypełnione są młodymi ludźmi. Znajduje się tutaj dyskoteka oraz wiele pubów, w których puszczana jest wszelkiego rodzaju muzyka (najpopularniejszy jest reggaeton). Spożywanie alkoholu na ulicy jest zabronione więc imprezy typu "pre-party" organizowane są w akademikach. We środy, w pubie Twistter, odbywają się imprezy Erasmusa; każdego dnia puszczana jest muzyka pochodząca z innego kraju, więc jakość i różnorodność piosenek oraz panującej atmosfery zmienia się z tygodnia na tydzień. Jest tutaj również lokal zwany Kokomo - największa dyskoteka w centrum, w której panuje naprawdę fajna atmosfera i słychać niezłą muzykę, chociaż dla Hiszpanów największym lokalem jest Sunny Beach, gdyż to tam puszczają piosenki hiszpańskie oraz reggaeton. Jeżeli lubicie klimaty alternatywne, polecam lokal o nazwie Warhol - ukryty w małej uliczce bar, w którym leci muzyka niekomercyjna, a wnętrze zdobią dzieła Andy'ego Warhola. W całym mieście znajdują się kawiarenki, w których można się czegoś napić lub zamówić napój na wynos.

W drodze powrotnej z imprezy do domu, w pobliżu placu Groten Market, w sklepach całodobowych zawsze można kupić coś do jedzenia - dostawy odbywają się tutaj przez cały czas a w sprzedaży są regionalne krokieciki w cenie 2, 50€.

Groten Market, główny plac w centrum miasta, który nocą zapełnia się rowerami. Zostawiamy je tam wychodząc na imprezy: w piątki przez plac prawie nie da się przejść, a znalezienie własnego roweru aby wrócić do domu graniczy niemal z cudem.

Akademiki i mieszkania

Większość osób, które poznałam, mieszka w akademiku. Trzeba naprawdę szybko zarezerwować w nim pokój, gdyż pomimo tego, że jest ich wiele, szybko się kończą i znam przypadki, że studenci zmuszeni byli wynajmować mieszkania na AirBnb, gdyż nie mogli niczego znaleźć (z tego co się orientuję bardzo trudno jest znaleźć mieszkanie, gdyż ludzie chcą je wynajmować tylko Holendrom). Radzę poszukać akademika, który położony jest blisko centrum, gdyż kampus jest od niego trochę oddalony (około 15 minut rowerem od centrum). Mój akademik, w którym znalazłam się przez przypadek, znajduje się w samym centrum i nie mogłam lepiej trafić.

Klimat

Przed nami cały październik a już jest zimno. W ciągu dnia nie jest najgorzej, ale nocą nie można wyjść bez kurtki. Nigdy nie wiadomo jaka będzie pogoda: równie szybko może się rozpadać, jak i zrobić słonecznie. Do chwili obecnej zdarzyło się niewiele silnych ulew, ale zakładam, że zimą będzie trochę gorzej; niemniej jednak pogodę znosi się dobrze.

Mam nadzieję, że mój artykuł będzie przydatny. Przyjedźcie de Groningen - to było moje pierwsze miasto i absolutnie niczego tu nie żałuję!

Jedna z ulic handlowych w Groningen

Kanał wodny w Groningen pewnego słonecznego - aczkolwiek dziwnego - dnia

Kolorowe domki w porcie w Groningen

Park Noordenplatsoen

Inny kanał wodny

Jeżeli szukacie więcej informacji na temat tego, dokąd wyjechać na Erasmusa, może się Wam przydać link do tego artykułu.