Jarmark Świąteczny w Dortmundzie

Dortmund wydaje się magiczny podczas okresu świąt Bożego Narodzenia. Właściwie każde miasto w Niemczech, w którym byłam wydaje się wyjątkowe podczas tych miesięcy. Tak, podczas miesięcy. Miasta w Niemczech zaczynają organizować świąteczne jarmarki na wszystkich swoich ulicach już od 1-go listopada zaraz po Halloween. Trwają one aż do końca przerwy świątecznej.

W zeszłym roku byłam na wymianie Erasmusa w Niemczech podczas pierwszego semestru, więc miałam okazję odwiedzić wiele miast oraz świątecznych jarmarków. Jednak jarmark w Dortmundzie jest tym, który najbardziej mi się podoba.

Czy było tak z powodu Glühwein? Czy było to spowodowane faktem, że mogliśmy go dostać wszędzie, gdzie chcieliśmy? A może było tak ze względu na świąteczną atmosferę, którą czuło się w powietrzu.

Pamiętam, że raz udaliśmy się tam wszyscy razem. Musiało to być podczas pierwszego tygodnia grudnia, gdyż każdy musiał kupić prezenty świąteczne dla najbliższych.

To moja próba zrobienia zdjęcia wszystkim moim przyjaciołom bez poinformowania ich o tym. Jak widzisz, zdjęcie jest ciemne i niewyraźne, więc możemy uznać, że nie udało się ono. Mimo niedoskonałości tego zdjęcia, bardzo je lubię, gdyż przypomina mi o tym konkretnym szczęśliwym momencie.

Jedną rzeczą, która pamiętam bardzo dobrze jest ogromna sosna udekorowana na Święta Bożego Narodzenia. Miała ona świecący napis "Dortmund 2016", złotego anioła na szczycie oraz inne dekoracje. Kiedy po raz pierwszy ją zobaczyłam, moje serce ogarnęła radość. Świąteczna atmosfera uszczęśliwiła mnie! Oto zdjęcie.

Świąteczny jarmark w Dortmuncie jest miejscem, gdzie kupiłam świąteczne lampki. Często tak bywało: moja przyjaciółka szukała odpowiedniego prezentu dla jej najlepszego przyjaciela i nie umiała podjąć decyzji. Wtedy zobaczyłyśmy stoisko na jarmarku oferujące kolorowe lampki. Te, które ludzie zazwyczaj używają do dekorowania choinek, pokoi lub balkonów. Moja przyjaciółka pomyślała, że byłby to idealny pomysł na prezent dla jej najlepszej przyjaciółki, więc poszliśmy tam razem z nią. Wybrała 4 różne kolory i stworzyła łańcuch z kolorowymi lampkami. Zafascynowało mnie to.

Ponieważ nie miałam nic osobistego w mieszkaniu poza jakimiś zdjęciami, następnym razem, kiedy przyjechałam do Dortmundu pomyślałam, że mogę użyć kilku kolorowych światełek, aby oświetlić mój pokój. Więc poszłam do tego samego stoiska i kupiłam zestaw czerwono-zielonych lampek choinkowych. Polubiłam je tak bardzo, że kiedy skończyła się moja wymiana Erasmus przywiozłam je ze sobą do domu i wciąż je mam!

Podczas świątecznych jarmarków, ludzie jedzą typowe dla tego okresu jedzenie. Pierwszy raz spróbowałam je na jarmarku w Dortmundzie. Mówię o Lebkuchen, czyli tradycyjne niemieckie ciasto świąteczne przypominające piernik. Przypomina ono piernik i może ono być rodzajem ciastka lub chleba. Tak czy siak, jest ono przepyszne. Kiedy zjadłam je po raz pierwszy, zaczęłam próbować wszystko, co zawierało Lebkuchen. Zwykłe ciasteczka, czekoladowe ciasteczka, ciasteczka z cynamonem, słony chlebek. Mają nawet napoje alkoholowe z Lebkuchen. Po prostu je uwielbiałam i nadal je lubię.

Źródło

Patrzenie na te zdjęcie lub samo myślenie o Lebkuchen sprawia, że zaczynam być znowu głodna!

Polecam każdemu, kto może być w Niemczech podczas tych miesięcy, pochodzić po mieście i zobaczyć jego jarmarki świąteczne. Sprawią one, że jeszcze bardziej zakochasz się w Świętach Bożego Narodzenia!